W wypadku ucierpiały cztery osoby, które zostały przetransportowane do szpitala.
Pokrzywdzeni w tej sprawie do dziś boją się wsiadać do samochodów i autobusów komunikacji miejskiej.
Dwóch policjantów z Mrągowa uległo wypadkowi, gdy jechali na interwencję.
43-latek zginął za kierownicą samochodu po uderzeniu w przydrożne drzewo.
Przyczyną podtopienia ciężkiego sprzętu mógł być silny wiatr i wysokie fale.