Budowa S16 przez Mazury to droga z przeszkodami. Jedne są łatwiejsze do pokonania, inne stawiają kształt inwestycji pod znakiem zapytania.
Wydłużą się procedury dotyczące budowy ekspresowej drogi S16 Olsztyn-Barczewo-Biskupiec. Uczestnicy przetargów zawzięcie walczą o kontrakt i sprawy znajdują swój finał w sądzie.
Budowa ronda w Gietrzwałdzie na pewno się opóźni - potrzebne będą dodatkowe pieniądze na ten cel.
Sprawa budowy S16 z Mrągowa do Ełku mocno się przeciągnie. Drogowcy chcą dłużej analizować zalecenia RDOŚ w tej sprawie.
RDOŚ zapowiada, że nie zgodzi się na przebieg S16 przez Mazury w wariancie B i proponuje drogowcom realizację północnego - tzw. wariantu C.
Krajowa Izba Odwoławcza rozstrzygnęła sprawę trzech odwołań dotyczących budowy drogi ekspresowej z Olsztyna w kierunku Mazur.
Olsztyński oddział GDDKiA nie uznaje argumentacji, wedle której należy jeszcze raz rozpatrzyć oferty na budowę drogi ekspresowej Olsztyn - Barczewo. Sprawa znajdzie więc finał w sądzie.
Krajowa Izba Odwoławcza przyznała rację firmie, która oprotestowała wynik rozstrzygnięcia przetargu na budowę S16 z Olsztyna. Drogowcy otrzymali uzasadnienie tej decyzji.
Ignacy Niemczycki, kandydat Trzeciej Drogi z okręgu olsztyńskiego i mazurskiego, sprzeciwia się wariantowi S16 forsowanemu przez drogowców. Chce szybkiej kolei i modernizacji lokalnych dróg.
Drogowcy z GDDKiA wybrali wykonawców dwóch odcinków S16 z Olsztyna do Barczewa i Biskupca. Inwestycja będzie droższa, niż się zapowiadało, a najtańsze oferty zostały odrzucone.
W związku z naprawą gwarancyjną w najbliższych dniach zmieni się organizacja ruchu na odcinku pomiędzy węzłem Olsztyn Wschód a Wójtowem. Zostanie zamknięta jezdnia w kierunku Ostródy.
Oferty, które wpłynęły do przetargu na dwa odcinki ekspresówki pod Olsztynem, są droższe od zarezerwowanych środków. Drogowcy mają jednak plan, co dalej.
Z mieszanymi odczuciami obserwuję dyskusję o trasie ekspresowej S16, która ma przecinać Mazury. Z jednej strony taka droga wydaje mi się konieczna, ale z drugiej myślę, że ta inwestycja jest przeskalowana.
Kilkanaście firm złożyło swoje oferty na budowę dwóch odcinków drogi ekspresowej S16 na Warmii.
Już wiadomo, kiedy zostaną otwarte oferty na wykonanie drogi ekspresowej S16 pod Olsztynem.
Upłynął właśnie termin przesyłania do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska wniosków w sprawie S16 przez Mazury. Tylko czy procedury te mają jeszcze sens?
Większość internautów krytykuje pomysł ustawy, która ma ułatwić uzyskanie zgód na budowę S16 przez Mazury. Uważają, że to pretekst dla forsowania rozwiązań szkodliwych dla środowiska.
Działacze PiS zapowiedzieli, że uporają się z węzłem gordyjskim, jakim jest według nich budowa drogi S16 przez Mazury. Sposobem ma być uzanie inwestycji za ważną ze strategicznego punktu widzenia.
- Kilkanaście kilometrów więcej do pokonania ekspresówką to żadna różnica - zwraca uwagę internauta na olsztyn.wyborcza.pl. Proponuje poprowadzenie S16 od południa, z ominięciem Krainy Wielkich Jezior Mazurskich.
Trwają konsultacje w sprawie budowy S16 przez Mazury. Jerzy Szmit z PiS uznał, że inwestycję torpedują przeciwnicy rozwoju regionu. Krzysztof Worobiec, społecznik i obrońca środowiska, ma zupełnie inne zdanie na ten temat.
Pan Mikołaj z Olsztyna wierzy, że problem tranzytu przez Mazury można rozwiązać dzięki uruchomieniu nowych połączeń kolejowych. Na czym polega jego pomysł?
Zgodnie z zapowiedziami Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska umożliwi zainteresowanym wypowiedzenie się na temat przebiegu S16 przez Mazury z Mrągowa do Ełku. Jedni inwestycję krytykują, inni bronią jej jak niepodległości.
Drogowcy musieli przesunąć termin otwarcia ofert na budowę S16 z Olsztyna do Biskupca. Wielu kierowców uważa, że to dużo istotniejszy odcinek tej drogi niż jej planowany fragment przez Mazury.
Jerzy Szmit jest gorącym orędownikiem budowy S16 przez Mazury. Projekt ten wywołuje jednak wiele kontrowersji i sprzeciwów wśród miłośników przyrody i krajobrazu. Działacz PiS wyliczył, jakie grupy chcą zablokować budowę i która z nich jest najgroźniejsza.
Zgodnie z harmonogramem prace nad budową 16 km drogi z Borek Wielkich do Mrągowa powinny zakończyć się w pod koniec listopada 2023 roku. Drogowcy obserwujący postępy robót wątpią jednak w ten termin.
Drogowcy z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad złożyli wreszcie ujednolicony tekst raportu oddziaływania na środowisko związanego z budową drogi S16 między Mrągowem a Ełkiem.
Drogowcy przesuwają terminy otwarcia ofert na budowę S16 pod Olsztynem. Wszystko przez dużą liczbę pytań od wykonawców, którzy są zainteresowani tą inwestycją.
Drogowcy z Olsztyna poprosili o przesunięcie terminu złożenia tekstu ujednoliconego raportu oddziaływania na środowisko w sprawie S16 z Mrągowa do Eku. Nie chcą popełnić błędu mogącego w przyszłości skutkować uchyleniem decyzji środowiskowej.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ogłosiła przetargi na drogę z Olsztyna do Barczewa i Biskupca. Powstanie ok. 30 km trasy w standardzie ekspresowym.
Drogowcy mieli do 14 października złożyć raport oddziaływania na środowisko kluczowej inwestycji drogowej na Mazurach. Zrobią to jednak później.
Trudne warunki na drogach nie sprzyjają bezpieczeństwu. Pod Olsztynem przekonali się o tym kierowcy forda i volkswagena.
Prace budowlane na 16-kilometrowym odcinku drogi ekspresowej S16 Borki Wielkie - Mrągowo rozpoczęły się nieco ponad rok temu.
Nieprawidłowo wykonywany manewr zawracania był najprawdopodobniej przyczyną zderzenia, które spowodowało, że droga z Olsztyna do Ostródy została zablokowana na jednym z pasów
Działacze PiS z Warmii i Mazur przygotowali wizualizacje, które pokazują, jak będzie wyglądała droga S16 przez Mazury. Ma ona m.in. przebiegać ponad jeziorami.
Budowa drogi ekspresowej S16 na odcinku Borki Wielkie - Mrągowo daje pewne wyobrażenie o tym, co czeka drogowców podczas realizacji najbardziej kontrowersyjnego fragmentu z Mrągowa do Ełku.
Czy licząca po dwa pasy ruchu w każdym kierunku ekspresowa S16 przez Mazury i Dolinę Biebrzy powstanie? Jeśli tak, to zapewne nieco później.
Czy petycja powstrzyma budowę ekspresowej S16 przez Mazury i Dolinę Biebrzy? Obrońcy przyrody domagają się uwzględnienia zamówionego przez nich opracowania dotyczącego sieci drogowej w północno-wschodniej Polsce.
Zgodnie z podpisaną umową strażacy z Warmii i Mazur otrzymają od samorządu województwa 200 tys. zł.
Drogowcy zamykają fragment DK16 za Ostródą. Doszło tam do uszkodzenia nasypu.
Drogowcy z GDDKiA w Olsztynie odnieśli się do pomysłu proponowanego przez obrońców środowiska układu dróg tranzytowych w północno-wschodniej Polsce, który miałby ominąć cenne przyrodniczo tereny.
Copyright © Agora SA