Pasażerowie kolei na Warmii i Mazurach często jeżdżą składami, którymi podróżowali ich rodzice i dziadkowie. Czy uda się wymienić kilkudziesięcioletnie pociągi na nowsze?
W czwartkowy poranek na drodze krajowej DK53 doszło do wypadku z udziałem czterech samochodów, w tym ciężarówki. Jeden z kierowców poniósł śmierć.
Do bałaganu przy olsztyńskim dworcu PKP trzeba będzie się przyzwyczaić - tak wynika z informacji dotyczących przyszłości tych terenów.
Poważne problemy przeżyli w środowy poranek pasażerowie jeżdżący pociągami do Olsztyna. Wszystko za sprawą zwierząt. Do wypadków z ich udziałem najczęściej dochodzi właśnie jesienią.
Jest to jedna z pięciu zaplanowanych na Warmii i Mazurach inwestycji w ramach rządowego Programu budowy 100 obwodnic.
Rondo w pobliżu Zielonej Górki ma poprawić komunikację na rozbudowującym się Zatorzu. Nowa organizacja ruchu będzie nam towarzyszyła przez przeszło miesiąc.
Rondo w Gietrzwałdzie w ciągu drogi krajowej miało ułatwić życie mieszkańcom tej miejscowości. Sprawa inwestycji stanęła jednak pod znakiem zapytania.
Proces w tej sprawie toczył się przed Sądem Rejonowym w Biskupcu. Wyrok jest prawomocny.
W poniedziałek rano na drodze nr 16 łączącej Olsztyn z Mrągowem, samochód osobowy zderzył się z ciężarówką. Kierowca osobówki zmarł w szpitalu.
Pomiary ruchu będę prowadzone przez dwie firmy na odcinkach dróg krajowych. Podzielono je na siedem części.
"Jeśli nie sprawia to drogowego niebezpieczeństwa, to popierał bym to jako zorganizowaną formę artystycznego wykazywania się, a dodatkowo zabezpieczania farbą powierzchni przed erozją" - pisze jeden z internautów.
Według Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad kierowcy z nowej trasy powinni skorzystać w 2028 roku. W końcu podpisano umowę.
Funkcjonariusze ustalili, że 41-letni mieszkaniec Wielbarka w ogóle nie powinien wsiadać do auta. Miał sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów.
Już nie naokoło, ale bezpośrednio nowym przejściem pod torami - tak od środy mieszkańcy Zatorza mogą dostać się do pociągów na stacji Olsztyn Główny.
Pomysł obsadzania roślin między szynami tramwajowymi narodził się w Berlinie na początku XX w. W Olsztynie ta koncepcja wciąż jest traktowana po macoszemu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.