Olsztyński Dworzec Główny powoli nabiera kształtu, podobnie jak podziemne przejście prowadzące na Zatorze.
- Namawiamy turystów, żeby wysiadali na Dworcu Zachodnim, bo pierwsze wrażenie po wyjściu na stację główną jest takie: "Boże, gdzie my trafiliśmy" - tłumaczy Krzysztof Otoliński, szef biura promocji i turystyki w olsztyńskim ratuszu.
- Od kilku tygodni w związku z remontem torowiska ogromne wywrotki rozjeżdżają chodnik i brudzą jezdnię - alarmuje czytelnik.
W 2010 r. odjechał z Biskupca ostatni pociąg. - Smutno się wtedy w mieście zrobiło, w ludziach jakby coś pękło.
- Moja znajoma mieszkając w Warszawie nie potrzebowała samochodu, bo tam komunikacja zbiorowa jest bardzo rozwinięta, ale po przeprowadzce na Warmię i Mazury była zmuszona kupić auto - mówi prof. Stanisław Czachorowski.
Najpierw robotnicy zdemontowali balustrady i zerwali deski stanowiące nawierzchnię pomostu. Zostały tylko pale, na których opierała się konstrukcja, ale i one zostaną usunięte.
Budynek należący do Urzędu Miasta Bartoszyce przechodzi adaptację na Centrum Aktywności Lokalnej. Inwestycja współfinansowana jest ze środków unijnych.
Copyright © Agora SA