Do dwóch groźnych wypadków doszło na drogach regionu. Cud, że nikt nie zginął.
Armia postanowiła ogrodzić od postronnych osób teren swojej strzelnicy w Lesie Miejskim w Olsztynie.
Pod kołami mógł zginąć 33-letni mężczyzna. Szedł drogą nie mając na sobie elementów odblaskowych.