Koronawirus w Olsztynie. Od kilku dni trwa ogólnopolska kwarantanna. Tymczasem z badań drogowców wynika, że ruch na ulicach miasta spadł zaledwie o 23-30 proc.
Koronawirus w Olsztynie. Miasto zakazuje wstępu na wszystkie place zabaw zarządzane przez miejskie instytucje. Drogowcy chcą także wyłączyć przyciski dla pieszych przy sygnalizatorach na skrzyżowaniach.
Umowa w tej sprawie została podpisana w Brukseli. Miasto tym samym otrzyma dodatkowo około 188 mln zł na realizację szykowanej rozbudowy linii tramwajowej.
Przedstawiciele koalicji Ratujmy Mazury złożyli w piątek petycję do GDDKiA w Olsztynie przeciwko lokalizacji nowej drogi S16 na terenie krainy Wielkich Jezior Mazurskich. Do pisma dołączono 26 tys. podpisów.
Miejscy urzędnicy w trosce o zdrowie pasażerów wprowadzają środki higieniczne. Bez konieczności wciskania przycisków
Z soboty na niedzielę od północy do odwołania zawieszony zostanie ruch graniczny na dwóch przejściach z obwodem kaliningradzkim: Gołdap - Gusiew oraz Gronowo - Mamonowo. Powodem jest zagrożenie koronawirusem.
Władze Barczewa dołożyły brakujące prawie 4 mln zł na realizację inwestycji, którą połączy miejscowości na wschód i północ od Olsztyna.
W godzinach przedpołudniowych testowany tramwaj Durmazlar, zamówiony przez Olsztyn w Turcji, spadł z szyn na torowisku przy ul. Towarowej.
Kolejarze zapowiadali, że jeszcze w pierwszym kwartale 2020 r. zobaczymy koncepcję nowego dworca w Olsztynie. Pewności jednak nie ma. Jest za to znak zapytania.
W piątek mieszkańcy Olsztyna pierwszy raz mieli okazję zobaczyć na ulicach nowy turecki tramwaj zbudowany dla Olsztyna. Wcześniej jeździł tylko nocą.
Im lepiej, tym gorzej? Choć o poranku pogoda była znakomita, to w Olsztynie doszło do bardzo groźnych zdarzeń.
Generalna Dyrekcja Dróg wybrała wykonawcę projektu i budowy odcinka drogi ekspresowej S5 koło Ostródy. Ten fragment trasy połączy Warmię i Mazury z autostradą A1.
Zarażony koronawirusem mężczyzna jechał rejsowym autokarem z Niemiec na trasie w stronę Polski północnej. Warmińsko-mazurskie służby sanitarne sprawdzają, czy w pojeździe nie było mieszkańców regionu.
Sygnalizacja postawiona w miejscu, gdzie kończy się obwodnica Olsztyna, ma ułatwiać życie kierowcom, którzy wyjeżdżają z dróg podporządkowanych. Tych, którzy jadą ekspresówką nadal jednak często zaskakuje.
Przedstawiciele Forum Rozwoju Olsztyna rozważają, czy zaprzestać starań o uratowanie budynku dworca Olsztyn Główny. Nadal przysługuje im jednak możliwość odwołania się od wyroku. Co powinni zrobić?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.