Pogoda znowu dała się we znaki. Interweniowali strażacy.
Do tragicznego zdarzenia doszło we wtorkowy wieczór w podełckim Chrzanowie. Mężczyzna utonął w pobliżu brzegu dawnego wyrobiska.
Poszukiwania Piotra Woźniaka-Staraka. Ratownicy, którzy starają się odnaleźć zaginionego w niedzielę nad ranem producenta filmowego, mówią, że mają bardzo trudne zadanie.
Tylko w poniedziałek za pomocą nowoczesnego sprzętu ratownicy sprawdzili ok. 50 hektarów dna Jeziora Kisajno. To tutaj zaginął Piotr Woźniak-Starak, znany biznesmen i producent filmowy, mąż dziennikarki TVN.
Koło centrum handlowego H&B na Jarotach wywrócił się podnośnik koszowy. Na wysokości siedmiu metrów nad ziemią znajdowało się w nim dwóch mężczyzn.
Każdy może pomóc rodzinie z Rakowic k. Lubawy, która w pożarze straciła dużą część gospodarstwa, maszyn i narzędzi rolniczych.
Uszkodzone jezdnie, zalane posesje i osunięty mur oporowy w Olsztynie - to tylko niektóre skutki nawałnic, które przeszły nad Warmią i Mazurami w weekend.
Z soboty na niedzielę strażacy wyjeżdżali głównie do wiatrołomów i podtopień. Największym echem odbił się jednak pożar kościoła w pow. iławskim.
Ostatnie kilkanaście godzin było dla strażaków, zarówno Państwowej, jak i Ochotniczej Straży Pożarnej, wyjątkowo pracowite. Przyczyną były ulewy i gwałtowne burze, które przeszły przez Warmię i Mazury.
Aktem oskarżenia wobec strażaka skończyło się śledztwo, w którym prokuratorzy badali, jak w czasie ćwiczeń zginął młody strażak z Kętrzyna. Ustalenia śledztwa potwierdzają obawy rodziny zmarłego, że winę za wypadek może ponosić przełożony ofiary, a jego koledzy dali się wciągnąć w zmowę milczenia. Jak dziś komentuje to rodzina?
Strażacy z Dobrego Miasta poinformowali, że piątek po południu, po przejściu nawałnicy, doszło do zerwania pokryć dachowych w kilku budynkach w miejscowościach Nowa Wieś Mała i Głotowo.
To była nietypowa interwencja. W Olsztynie z uszkodzonej ciężarówki zaczął wyciekać olej napędowy, a plama ciągnęła się aż do Gietrzwałdu. Akcja strażaków zakończyła się przeszło po pięciu godzinach, a przy okazji do rowu wpadło audi. Okazało się, że kierowca ciężarówki schował się przed policją.
Jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych z terenu gminy Biskupiec obchodziły swoje święto. Z tej okazji odbyły się okolicznościowe zawody.
Na drodze pod Olsztynem ustawili rozbity samochód, ułożyli manekiny, które miały wyglądać jak zwłoki ofiar wypadku, i postawili kostuchę, która symbolizowała śmierć. W taki sposób strażacy ochotnicy z Bartąga na peryferiach Olsztyna postanowili na początek długiego majowego weekendu przypomnieć kierowcom, by uważali za kierownicą.
Ogień wydobywający się z domu oraz pobliskich pomieszczeń gospodarczych zauważyli funkcjonariusze drogówki ze Szczytna.
Podczas ostatniej sesji rada powiatu olsztyńskiego zdecydowała o przeznaczeniu pieniędzy na bezpieczeństwo. Część z nich otrzymają strażacy.
Najczęściej strażacy interweniowali na Warmii i Mazurach w sprawie powalonych na drogi drzew, ale wyjeżdżali również do groźniejszych zdarzeń.
W ciągu ostatniej doby strażacy na Warmii i Mazurach interweniowali ok. 50 razy. Chodziło o powalone drzewa przez porywisty wiatr. Ranne są dwie kobiety.
Dwaj mężczyźni zatrzasnęli się w mieszkaniu przy ul. Dworcowej w Olsztynie. Pomocy szukali u policjantów, a okazało się, że są przez nią poszukiwani.
Początek dnia był stosunkowo spokojnie, co nie znaczy, że służby porządkowe pracy nie miały w ogóle.
- Jeżeli ten stan się utrzyma, to w skali roku będziemy mieli dwukrotnie więcej takich zdarzeń niż poprzednio - alarmują strażacy z Olsztyna.
Strażacy znaleźli w mieszkaniu nieżywą kobietę. Jej dłuższą nieobecnością zaniepokoił się sąsiad, który wezwał służby ratunkowe na pomoc.
Znany na Mazurach lokal - Karczma Pietraszówka - spłonął w niedzielny wieczór. Strażacy walczyli o jego ocalenie przez wiele godzin.
Strażacy skontrolowali wszystkie działające w województwie tzw. escape roomy. Czy należy się bać takich miejsc?
W supermarkecie Malwa przy al. Piłsudskiego doszło do zwarcia instalacji elektrycznej. Trzeba było ewakuować kilkadziesiąt przebywających w nim osób.
Do zdarzenia doszło pod Barczewem. Jedna osoba została ranna, kilkanaście ewakuowano.
Blisko 1 mln zł będzie kosztowała budowa nowego budynku dla osiedlowych strażaków ochotników. To dużo więcej niż wtedy, gdy mieszkańcy tej części Olsztyna składali projekt do Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego. Jak z tego wybrnie miasto?
Do zdarzenia doszło przy ul. Cementowej. Wyciekł chloryn sodu.
Młodzież ze Szkoły Podstawowej nr 15 w Olsztynie piątkowe lekcje zapamięta na długo. Z powodu pęknięcia rury z budynku w błyskawicznym tempie trzeba było wyprowadzić kilkaset osób.
Nadal nieznane są przyczyny groźnego pożaru, który wybuchł w budynku po dawnej pralni na terenie Giżycka. Strażacy, którzy walczyli z płomieniami, dokonali wstrząsającego odkrycia.
Wtorkowy poranek był stosunkowo spokojny, ale w ostatnich godzinach - jak zwykle - najwięcej się działo na drogach Warmii i Mazur.
Do tragedii doszło w Śródmieściu Olsztyna. Służby ratownicze interweniowały również w przypadku potrącenia i kolizji.
Strażacy interweniowali w podolsztyńskich Gągławkach. Mieszkanie wsi wdrapał się na dach budynku i groził, że z niego rzuci. Sprawa jest poważna, bo zrobił to kolejny raz w ciągu zaledwie kilku dni.
Kilka zastępów straży pożarnej przyjechało w czwartek na ul. Nowowiejskiego. Zapalił się naprawiany właśnie dach.
Czwartek nie dał wytchnienia miejskim służbom. W ciągu dnia dochodziło do kolizji, a po południu wybuchł pożar.
Sezon grzewczy rozpoczął się niedawno, a na efekty nie trzeba było, niestety, czekać zbyt długo. Pierwsi truciciele, którzy zanieczyszczają powietrze w Olsztynie, już dostali kary.
Trwa ustalanie przyczyn groźnego pożaru, który w środku nocy wybuchł w bloku wielorodzinnym w Olsztynie. Z płomieniami walczyło pięć zastępów straży pożarnej.
Do tego niecodziennego zdarzenia doszło koło lotniska na Dajtkach w Olsztynie. Interweniowała straż pożarna.
Potężny pożar strawił w nocy znaczną część domu jednorodzinnego w miejscowości Różynka w powiecie olsztyńskim. Kiedy ugaszono płomienie, okazało się, że rodzina nie ma do czego wracać.
W stan gotowości został postawiony zastęp Ochotniczej Straży Pożarnej z podolsztyńskiego Bartąga. Takiego wezwania się nie spodziewali.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.