Pożar kamienicy przy ul. Warszawskiej w Olsztynie postawił na nogi kilkudziesięciu strażaków. Jak to się stało, że płomienie pojawiły się w opuszczonym zabytkowym budynku?
W kulminacyjnym momencie z pożarem w Klonowie walczyło 90 strażaków. Nie dopuścili oni, żeby ogniem zajął się pobliski drewniany dom mieszkalny kryty strzechą. Straty są jednak i tak ogromne.
Blisko stu strażaków walczy z pożarem dwóch hal produkcyjnych we wsi Klonowo w powiecie działdowskim - poinformowała straż pożarna.
Obecnie coraz częściej to algorytmy wypatrują ognia w lesie. Dzięki nowej aplikacji na telefony komórkowe możemy pomóc w weryfikacji odczytów.
Okoliczności tragicznego zdarzenia wyjaśnia grupa dochodzeniowo-śledcza ostródzkiej policji. Jej pracę nadzoruje prokurator.
Straż pożarna alarmuje: na Warmii i Mazurach rośnie liczba pożarów budynków mieszkalnych
Ponadto funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna w marcu miał uszkodzić lusterka w dwóch zaparkowanych autach na terenie miasta.
Groźny pożar w Ełku. Spłonął dach tamtejszego szpitala.
Każda taka seria to ból głowy dla firm zajmujących się wywozem odpadów komunalnych. Nawet ubezpieczenie pojemników nie zawsze pokrywa straty.
Pięć zastępów gasiło pożar, do którego doszło w centrum Olsztyna. Co było jego przyczyną?
- Taki pożar jest ciężki do ugaszenia, bo reakcja, która zachodzi w uszkodzonych ogniwach elektrycznych, cały czas podtrzymuje proces spalania - mówią strażacy o akcjach gaszenia pojazdów elektrycznych.
Pożary i wypadki - tak minęła noc sylwestrowa na Warmii i Mazurach. Jedno ze zgłoszeń odebrano tuż po północy.
Rozpoczęła się zbiórka pieniędzy na leczenie właściciela znanego warzywniaka z Jarot, który walczy o życie. Zareagowało już kilkadziesiąt osób.
W Olsztynie doszło do trzech pożarów w niewielkim odstępie miejsc i czasu. - Można tylko domniemywać, że nie było w tym przypadków - mówią strażacy.
Groźny pożar przy ul. Lubelskiej w Olsztynie. Kłęby dymu unosiły się nad miastem.
"Pierwsze, co mi przyszło do głowy, było to, że po niedawnym 'kontrolowanym' zawaleniu dachu cały ten bajzel trzeba spalić, żeby nie wydawać pieniędzy na niebezpieczną rozbiórkę" - napisał w mailu do redakcji pan Łukasz.
Do pożaru doszło w okolicach zjazdu z S51 w kierunku Stawigudy. Ciężarówka spłonęła całkowicie.
Kara nawet do 25 lat więzienia grozi 50-letniemu mężczyźnie, który podłożył ogień pod przyczepę kempingową. W środku była 33-letnia kobieta.
W nocy z niedzieli na poniedziałek olsztyńscy strażacy pięciokrotnie wyjeżdżali gasić płonące śmietniki. Trudno mówić o przypadku, ponieważ pożary wybuchały w jednej części miasta.
Grillowanie w miejscu publicznym wcale nie musi skończyć się mandatem, zwłaszcza że Olsztyn ma do tego przygotowane stanowiska.
Trzech mężczyzn niemal przez dwa lata wzniecało pożary w okolicach Bań Mazurskich. Dwóm z nich grozi 10 lat więzienia.
Tym razem podpalił baloty z sianem przeznaczone dla koni pomagających w leczeniu niepełnosprawnych dzieci.
Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśnią okoliczności pożaru, do jakiego doszło w miejscowości Piątki w gminie Nidzica w Warmińsko-Mazurskiem. Na niestrzeżonym parkingu samochodowym spłonęło aż sześć ciągników siodłowych
Trwa ustalanie przyczyn groźnego pożaru, który w środku nocy wybuchł w bloku wielorodzinnym w Olsztynie. Z płomieniami walczyło pięć zastępów straży pożarnej.
Potężny pożar strawił w nocy znaczną część domu jednorodzinnego w miejscowości Różynka w powiecie olsztyńskim. Kiedy ugaszono płomienie, okazało się, że rodzina nie ma do czego wracać.
Nawet pięć lat więzienia grozi mężczyźnie, który po kłótni z byłą żoną zareagował w osobliwy sposób
Kilkudziesięciu strażaków walczyło z pożarem, który wybuchł w środę około godz. 17 na Jarotach. Akcji gaśniczej przyglądały się tłumy olsztynian
Do pożaru doszło przy ul. Flisa. W akcji uczestniczyło 10 zastępów straży pożarnej.
Kłęby czarnego dymu spowiły rano ul. Dworcową, gdzie niespodziewanie zapaleniu uległ jeden z przejeżdżających samochodów. Konieczna była interwencja strażaków.
Gdyby nie szybka interwencja strażaków, straty mogły być ogromne - mówią świadkowie pożaru, który rano wybuchł przy ul. Porcelanowej na przedmieściach Olsztyna.
Z pozoru błahe zadymienie w jednym z lokali mieszkalnych na os. Zatorze omal nie doprowadziło do tragedii
Nadal nie wiadomo, co było przyczyną dwóch pożarów, które dzień po dniu wybuchały w pustostanie przy ul. 15 Dywizji. Właścicielem nieruchomości jest TVP Olsztyn.
Pełne ręce roboty mieli olsztyńscy strażacy, których wieczorem wezwano do zdarzenia na terenie ogródków działkowych przy ul. Jagiellońskiej.
W nocy olsztyńskich strażaków postawiło na nogi wezwanie do zdarzenia, które miało miejsce w starej kamienicy przy ul. Okrzei.
Sprawcą kilku pożarów, które w ciągu ostatnich 12 miesięcy miały miejsce w gminie Świątki, okazał się strażak jednej z Ochotniczych Straży Pożarnych. Jego tożsamość udało się ustalić w niecodzienny sposób.
W nocy z poniedziałku na wtorek strażacy walczyli z pożarem, który wybuchł w domu jednorodzinnym na osiedlu Dajtki. Wszystkich mieszkańców udało się uratować, ale straty na budynku są poważne.
Gdyby nie szybko reakcja policjantów z Ełku życie mogła stracić czteroosobowa rodzina. Jak niebezpieczne było to zdarzenie, najlepiej świadczy fakt, że jeden z funkcjonariuszy ratujących mieszkańców, sam trafił do szpitala.
Strażacy z Olsztyna w poniedziałek rano zostali wezwani do pożaru na osiedlu Jaroty. Niestety, mimo ewakuacji mieszkańców z bloku wielorodzinnego i udzielenia im pomocy, jednej osoby nie zdołano uratować.
Słup dymu z pożaru, który wybuchł w fabryce mebli w Barczewskim Dworze widoczny był nawet z Olsztyna. Z ogniem walczyły 32 zastępy straży pożarnej, ale straty są olbrzymie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.