Tak poważnego wypadku drogowego już dawno na ulicach Olsztyna nie było.
W czasie, gdy przez Warmię i Mazury przechodziły w piątkowy wieczór kolejne fale intensywnych opadów deszczu, na drodze krajowej nr 16 z Olsztyna do Ostródy doszło do trzech wypadków.
W środę rano doszło do śmiertelnego wypadku na linii kolejowej między Działdowem a Iłowem. Ruch pociągów na trasie z Warszawy do Gdańska został wstrzymany na około dwie godziny.
Chwilowa poprawa pogody przełożyła się w weekend na niebezpieczne zdarzenia na drogach Warmii i Mazur.
Dwójka półtorarocznych bliźniaków, w które w sobotę wjechał kierowca forda mustanga, walczy o życie. Żeby ratować maluchy, Centrum Krwiodawstwa zorganizowało zbiórkę krwi.
Prokuratura zajęła się wypadkiem, do którego doszło w weekend w Szczytnie. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierowca mustanga nie zapanował nad pojazdem i wypadł na chodnik.
Do tragicznego zdarzenia doszło w pobliżu Szpitala Dziecięcego w Olsztynie. Ofiarą jest 61-letni mężczyzna.
Szybkość, alkohol, brawura, to mieszanka, w efekcie której doszło w Olsztynie do kolizji.
W rowie wylądował samochód ciężarowy. Prawdopodobnie jego kierowca, który jechał południową obwodnicą Olsztyna, się zagapił.
Im lepiej, tym gorzej? Choć o poranku pogoda była znakomita, to w Olsztynie doszło do bardzo groźnych zdarzeń.
Jak poinformowały służby drogowe, na drodze krajowej nr 63 w Węgorzewie zderzyły się cztery samochody osobowe.
Aż do dwóch zdarzeń doszło w piątek w ciągu dnia na krajowej "szesnastce". Niebezpiecznie było także na krajowej drodze nr 51.
Siła uderzenia była tak duża, że auto rozpadło się na pół. Młody kierowca, który jechał w stronę Ostródy zginął na miejscu.
W poniedziałkowy poranek nie było bezpiecznie m.in. na południowej obwodnicy Olsztyna.
Policja w piątkowy poranek została poinformowana o samochodzie w rowie w miejscowości Giże koło Olecka.
Po kilkunastu dniach bez ofiar na drogach na Warmii i Mazurach policja dopisała do swoich statystyk kolejną. Śmiertelny i zupełnie niepotrzebny wypadek zdarzył się w gm. Biskupiec.
Na wniosek prokuratora i policjantów Sąd Rejonowy w Ostródzie zastosował tymczasowy areszt na trzy miesiące wobec 48-latka, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej i spowodował wypadek drogowy. Mężczyzna był też pod wpływem alkoholu i nie posiadał uprawnień do kierowania.
Do potrącenia doszło po godz. 13 przy skrzyżowaniu al. Sikorskiego z Andersa w Olsztynie.
Policjanci wyjaśniają okoliczności niecodziennego zdarzenia drogowego. Kierującemu osobowym oplem przed auto wybiegł koń i doszło do zderzenia.
Dwie osoby zostały poszkodowane w wyniku zderzenia dwóch samochodów, do którego doszło na skrzyżowaniu ulic Dworcowej i Kołobrzskiej w Olsztynie. Uderzenie było tak silne, że jeden z pojazdów uszkodził pobliski budynek i kiosk.
Kolejna poważna kolizja drogowa miała miejsce w sobotę późnym popołudniem na jednym z najbardziej ruchliwych skrzyżowań w Olsztynie. Powód był ten sam co zwykle.
W wypadkach na drogach regionu, od 31 października do 3 listopada, zginęła jedna osoba, a 16 zostało rannych.
Na wysokości miejscowości Mławka, mieszkanka Ciechanowa straciła panowanie nad pojazdem i wpadła do przydrożnego rowu. Śmierć na miejscu poniosła 87-letnia pasażerka pojazdu.
Doszło do niego na ul. Armii Krajowej, gdzie kierowca stracił panowanie nad samochodem, uderzył w barierki i zatrzymał się na przeciwległym pasie ruchu.
W słowniku brakuje słów, żeby w pełni wyrazić głupotę i nieodpowiedzialność tej kobiety -tak zaczyna się policyjna informacja o kolizji, do której doszło na drodze we wschodnich rejonach woj. warmińsko-mazurskiego.
Początek ostatniego wakacyjnego weekendu nie zapowiadał się na drogach Warmii i Mazur tak tragicznie. Wystarczyło jednak parę godzin w sobotę, by statystyki na koniec sezonu urlopowego jeszcze się pogorszyły.
Do wypadku doszło niedaleko popularnego wśród lotników lądowiska w Kikitach.
Do tragicznego zdarzenia doszło na odcinku S7 Ostróda - Olsztynek.
Wypadek miał miejsce w miejscowości Sudwa (gm. Olsztynek) w starej części drogi krajowej numer 7. Droga jest zablokowana.
Koło centrum handlowego H&B na Jarotach wywrócił się podnośnik koszowy. Na wysokości siedmiu metrów nad ziemią znajdowało się w nim dwóch mężczyzn.
Mercedes, którym kierował nastolatek, nie nadaje się już do jazdy. On i jego 17-letnia pasażerka mogą mówić o wielkim szczęściu, bo ze zdarzenia wyszli jedynie z drobnymi obrażeniami.
To drugi z rzędu weekend, podczas którego życie straciło tak wiele osób. Tym razem na drogach, w wodzie oraz w pożarze zmarło 5 osób.
Na skrzyżowaniu ul. Armii Krajowej z Roberta Schumana doszło do wypadku. Spowodował go pijany 43-latek.
Kolejny dzień przyniósł drastyczne informacje z naszych dróg. Samochód z młodymi ludźmi wjechał pod pociąg. W środę także doszło do śmiertelnego wypadku.
Tragicznie skończył się wypadek, do którego doszło na drodze ekspresowej między Olsztynkiem a Nidzicą. Wywołał on wielogodzinne problemy na trasie do Warszawy.
Poważna kolizja na ul. Witosa w Olsztynie. Gdyby po torach jechał tramwaj, mogłoby dojść do tragedii.
Śmierć i wypadki na drogach Warmii i Mazur. Czarnych punktów ciągle przybywa.
Obserwując to, co dzieje się na ulicach Olsztyna, można czasami odnieść wrażenie, że niektórzy przepisy traktują jako zbędne ograniczenie i skupiają się tylko na tym, by jak najszybciej dotrzeć na miejsce. Wtedy o tragedię nietrudno.
Sąd Rejonowy w Giżycku skazał kierowcę pojazdu na rok pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 2 lat próby. Do tego zapłacić ma m.in. karę grzywny.
W środę wieczorem na Zatorzu zderzyły się dwa samochody osobowe. Kolizja wyglądała bardzo groźnie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.