Wystarczy logicznie myśleć i znać procedury. Jest jeszcze kilka rad, które mogą się przydać szukającym teraz pracy
Władze Kruklanek na Mazurach, zgodnie z przegłosowaną przez PiS ustawą o zakazie propagowania komunizmu, zdekomunizowały nazwę głównej ulicy we wsi. Teraz zamiast "Ul. 22 Lipca" nazywa się ona... "Ul. 22 Lipca".
Poseł Jacek Protas jest zaniepokojony, że nie doczekał się konkretnych deklaracji w sprawie modernizacji drogi krajowej z Olsztyna do Szczytna. Jerzy Szmit uważa, że o dojeździe należało myśleć planując lotnisko.
Usta władz pełne są deklaracji, ale tak naprawdę rząd jest głęboko niesolidarny w stosunku do ludzi, którzy zostali dotknięci nieszczęściem wojny i oczekują jakiejkolwiek pomocy.
Sprawdzają się obawy prezydentów i burmistrzów miast oraz wójtów. To na nich skupia się złość za reformę, którą polskiej szkole zafundował PiS.
Prawo i Sprawiedliwość dąży do zmiany ordynacji wyborczej do samorządów. Wprowadzone miałoby być ograniczenie liczby kadencji prezydentów, burmistrzów i wójtów.
Konflikty wokół skutków PiS-owskich zmian w polskiej oświacie były nieuchronne. Spotkania rodziców z dyrektorami szkół, które najbardziej odczują rządowe zmiany, mają emocjonujący przebieg.
Władze Nidzicy postanowiły samodzielnie poprowadzić hotel na tamtejszym zamku. Niektórzy mieszkańcy są jednak zaskoczeni, że w podlegającej domowi kultury placówce pracę znajdą nidziccy politycy.
Kolejni działacze PiS z Warmińsko-Mazurskiego muszą się tłumaczyć ze swojej przeszłości. Po radnym tej partii i szefie regionalnej Solidarności, przyszła kolej na innego radnego oraz na wpływowego posła
- Stracimy kontrolę nad unijnymi dotacjami w wysokości 200 mln zł - ostrzega wicemarszałek województwa.
Radni PiS zaczęli podważać ideę Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego, który ich zdaniem jest... zabawą. - Ignorancja przez niektórych inicjatyw mieszkańców jest niezrozumiała, a nawet szkodliwa - łapią się za głowę działacze społeczni.
Część mieszkańców Gietrzwałdu jest tak sfrustrowana rządami obecnego wójta, że powołała grupę, która zamierza pozbawić go stanowiska. - Duże nadzieje w nim pokładaliśmy, ale dziś ludzie są wściekli - mówią inicjatorzy akcji.
Trwa konflikt w parlamencie. Na ten temat wypowiedzieli się przedstawiciele partii politycznych z regionu. Opozycja najchętniej rozwiązałaby problem poprzez wcześniejsze wybory.
Tym razem na plac Jana Pawła II w Olsztynie przyszło aż trzysta osób. Protestowali przeciwko ograniczaniu mediom dostępu do informacji.
Około pięćdziesięciu osób przyszło wieczorem na plac Jana Pawła II w Olsztynie, by zaprotestować przeciwko ograniczeniu mediom dostępu do informacji, które chce wprowadzić marszałek Sejmu.
Olsztyński ratusz zgłosił cztery organizacje do nagrody za opiekę nad grobami i cmentarzami wojennymi. Wojewoda nagrody nie przyznał byłym żołnierzom, którzy w wojsku służyli przed rokiem 1989.
Posłowie PO chcą zmian w budżecie państwa. Na liście ich oczekiwań jest m.in. stadion miejski w Olsztynie oraz przebudowa drogi Olsztyn-Szczytno. Co jeszcze?
W ubiegłym tygodniu ministerstwo rozwoju ze sceptycyzmem odnosiło się do budowy nowej fabryki pod Biskupcem. Wygląda jednak na to, że po medialnych doniesieniach na ten temat sytuacja uległa zmianie. Komitet Stały Rady Ministrów pozytywnie zarekomendował plany wprowadzenia inwestycji do Warmińsko-Mazurskiej Strefy Ekonomicznej.
Po przejęciu władzy centralnej, potem w urzędach oraz spółkach podległych rządowi i sparaliżowaniu Trybunału Konstytucyjnego, PiS zaczyna batalię o samorządy. W Olsztynie jej celem jest szefowa rady miasta i prezydent.
Czy pod Biskupcem powstanie fabryka warta 770 mln zł, która miała dać ponad 1 tys. miejsc pracy? Prawdopodobnie nie, bo inwestor pochodzi z zagranicy i jego zakład byłby konkurencją dla polskich firm.
W niedzielę wieczorem przedstawiciele PiS wybrali swoje szefostwo w okręgu olsztyńskim. Niespodzianki nie było. Jerzy Szmit był kandydatem rekomendowanym przez prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego. Dla niektórych działaczy zaskoczeniem był za to powrót do "gry" byłego radnego PiS Waldemara Zwierki.
Wiceminister infrastruktury Jerzy Szmit, polityk PiS z Olsztyna, zapowiedział, że rząd chce dokończyć główne trasy w kraju. Zarzucił jednak poprzednikom, że skupiali się na budowie dróg na kierunku Wschód-Zachód, a więc korzystnych dla sąsiadów Polski. Zapomniał, że sam popierał budowę i obwodnicy Olsztyna, i drogi nr 16 przez Mazury właśnie w tym kierunku?
Działacze Prawa i Sprawiedliwości zarzucili, że to olsztyńscy urzędnicy, a nie polski rząd, jest winny bałaganu towarzyszącego likwidacji gimnazjów. Władze miasta nie miały jednak problemu, by z tym argumentem się rozprawić.
Ponad 1,1 tys. osób podpisało się pod pismem przeciwko łamaniu praw kobiet, które organizatorzy manifestacji złożyli w Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie. Przy okazji wybuchł spór między nimi a partią Razem, która popierała postulaty kobiet.
Jest terapeutką i pracuje z ofiarami gwałtów oraz molestowania. Dlatego wie, co znaczy cierpienie kobiet i co one czują, gdy chcą się zabić
Prawo i Sprawiedliwość zbojkotowało głosowanie olsztyńskiej rady miasta nad przyjęciem apelu w sprawie przywrócenia małego ruchu na granicy z obwodem kaliningradzkim.
Platforma Obywatelska tworzy gabinet cieni, który recenzować będzie poczynania rządu PiS. Z informacji "Wyborczej" wynika, że wejdzie do niego Jacek Protas, poseł z Warmińsko-Mazurskiego, a wcześniej marszałek województwa.
Olsztyńska posłanka PiS Iwona Arent i propisowski Ruch Kontroli Wyborów zorganizował w Olsztynie spotkanie na temat szczepionek. Debata przeszłaby po cichu do historii, gdyby nie relacja w publicznym radiu, która oburzyła wielu słuchaczy, a epidemiologów i lekarzy wprawiła w zdumienie.
Olsztynianki drugi raz wyszły na ulice, by upomnieć się o swoje prawa. Nie tylko o prawo do aborcji, ale także o dostęp do antykoncepcji, in vitro, o pomoc dla ofiar przemocy i dla tych, które nie mogą doprosić się alimentów
Jedna manifestacji nie wystarczyła. Rząd nadal chce zaostrzyć przepisy aborcyjne, dlatego obrońcy praw kobiet zwołują kolejną manifestację. Termin: najbliższy poniedziałek na Rynku olsztyńskiego Starego Miasta.
Gdy PiS doszedł do władzy, "Gazeta Gietrzwałdzka" stała się bardziej krytyczna wobec rządzących i dla niektórych była solą w oku. Tak jak wcześniej gietrzwałdzka podstawówka
Wygraliśmy bitwę, ale myślę, że oni szykują nam wojnę ideologiczną - mówi dr hab. Teresa Astramowicz-Leyk, która swoim wystąpieniem porwała tysiące uczestników olsztyńskiego czarnego marszu.
Związek Nauczycielstwa Polskiego organizuje w poniedziałek (godz. 14.30) pikietę pod Urzędem Wojewódzkim w Olsztynie. Razem z rodzicami i samorządowcami chcą zaprotestować przeciwko wielkim zmianom szykowanym w oświacie przez rząd.
Przywrócenie małego ruchu granicznego z obwodem kaliningradzkim, 500 zł nawet na jedno dziecko czy koniec z umowami śmieciowymi. Takie są założenia Platformy Obywatelskiej, które politycy przedstawili w poniedziałek olsztyńskim dziennikarzom.
Coraz więcej kobiet zapowiada, że w poniedziałek wezmą wolne, by zaprotestować przeciw zaostrzeniu prawa antyaborcyjnego. - Dziś w Polsce są równi i równiejsi, a kobiety są za nimi wszystkimi - mówią protestujące olsztynianki.
Partia Ryszarda Petru zapowiada walkę z kumoterstwem i nepotyzmem w spółkach, instytucjach oraz urzędach państwowych. - To nie jest polowanie na czarownice, tylko przedstawianie Polakom całej prawdy o PiS-ie - zapewnia Mirosław Pampuch, poseł Nowoczesnej z Olsztyna.
"Jak orzeł ponad skałą wzlatujesz i zawsze to Ty masz rację". Tymi słowami wiersza prezesa PiS wychwala znany wykładowca z Olsztyna.
Olsztyńscy emeryci zwracają uwagę, że ministerialna lista jest zbyt krótka i wiele środków nie kwalifikuje się do refundacji.
Przełom wakacji i nowego roku szkolnego, to idealna okazja, by podsumować działania rządu w sprawach edukacji. Zrobili to olsztyńscy działacze partii opozycyjnych. Podsumowanie wypada dla PiS-u fatalnie. PSL dorzucił do tego coraz gorszą sytuację w rolnictwie. I zapytał: - Niedawno rząd pomógł górnikom. Dlaczego dziś nie mógłby pomóc rolnikom?
Zgodnie z tradycją wprowadzoną przez Antoniego Macierewicza także na obchodach 1 września w Olsztynie zabrzmiał apel smoleński, co wywołało konsternację części zgromadzonych, także wśród kombatantów
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.