Coraz więcej wiadomo o mistrzostwach świata w piłce nożnej w Rosji. Czy Warmia i Mazury wykorzystają szansę, że mecze odbędą się także w Kaliningradzie? Czy regionowi pomoże, że ceny noclegów w Kaliningradzie już teraz biją rekordy?
Celnicy, którzy na przejściu granicznym w Gronowie odprawiali kierowcę z Polski, początkowo sądzili, że mają do czynienia z wielbicielem soków z egzotycznych owoców. Szybko okazało się, że prawdziwy powód podróży, został sprytnie ukryty.
Kradzione samochody warte blisko ćwierć miliona złotych, tylko w ostatnich dniach zatrzymali na granicy polsko-rosyjskiej funkcjonariusze z Warmii i Mazur.
Kierowcy, którzy w najbliższych dniach zamierzają przekroczyć polsko-rosyjską granicę będą musieli uzbroić się w cierpliwość. Jak się okazuje, winę za zamieszanie ponosi strona rosyjska.
Do upadku urządzenia doszło we wtorek w miejscowości Nowa Różanka k. Kętrzyna. Prokuratura, która dysponuje rozbitym obiektem, wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia szpiegostwa.
Po trwającej dziewięć miesięcy przebudowie, na polsko-rosyjskim przejściu granicznym w Grzechotkach otworzono nową drogę dojazdową dla pojazdów ciężarowych i osobowych. Inwestycja ta ma poprawić płynność odpraw.
Z podsumowania ruchu na przejściach z Rosją wynika, że mieszkańcy obwodu kaliningradzkiego poradzili sobie ze zlikwidowanym małych ruchem granicznym.
Ruszają prace budowlane na polsko-rosyjskim przejściu granicznym w Gronowie. Celnicy już za kilka miesięcy będą mogli skorzystać z nowoczesnego skanera rentgenowskiego wartego kilka milionów złotych.
Sergey Andreev przekonywał, że w Polsce, jak i innych krajach zachodnich, trwa permanentna wojna informacyjna przeciwko Rosji. O wojnie rosyjskiej w tym kontekście nie wspomniał.
Broń wykryli celnicy z przejścia granicznego w Grzechotkach.
Funkcjonariusze straży granicznej z Węgorzewa zatrzymali podróżnych, którzy w nietypowy sposób znaleźli się na terenie obwodu kaliningradzkiego. Choć polsko-rosyjską granicę w woj. warmińsko-mazurskim przekroczyli przypadkiem i tylko o 50 metrów, problemów nie uniknęli.
Taki był efekt działań straży Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej.
W minionym roku polsko-rosyjską granicę przekroczyło ponad 4 mln osób.
Nielegalne wyroby tytoniowe o wartości 35 tys. zł, tylko w ciągu jednego dnia ujawnili funkcjonariusze warmińsko-mazurskiego oddziału straży granicznej.
W ostatnich dniach na parking celników przy przejściu granicznym w Gronowie został odstawiony osobowy SAAB 900. Stało się tak, bo jego właściciel ukrył w przerobionej butli z gazem 450 paczek papierosów.
Funkcjonariusze patrolując granicę polsko-rosyjską zauważyli wystający z ziemi fragment miny. Wezwani na miejsce saperzy szybko zidentyfikowali znalezisko i je unieszkodliwili.
Celnik z przejścia granicznego w Gronowie wykazał się dobrym nosem do wykrywania przemytników. Luksusowy samochód słusznie nie stanowił dla niego gwarancji uczciwości podróżujących nim osób.
Prawo i Sprawiedliwość zbojkotowało głosowanie olsztyńskiej rady miasta nad przyjęciem apelu w sprawie przywrócenia małego ruchu na granicy z obwodem kaliningradzkim.
Czy będą ułatwienia przy przekraczaniu polsko-rosyjskiej granicy? Ministerstwo Spraw Zagranicznych twierdzi, że tak; resort spraw wewnętrznych dementuje.
Mężczyźni goniąc zwierzę zapędzili się aż na terytorium obwodu kaliningradzkiego.
1,5 tys. paczek papierosów i 13 kg bursztynu ukrył w swoim aucie Polak wracający we wtorek z Obwodu Kaliningradzkiego. Funkcjonariusze znaleźli nielegalny towar w specjalnie skonstruowanych skrytkach.
Gotówkę w euro, o równowartości ponad 1 mln zł, wwoził do Polski mieszkaniec obwodu kaliningradzkiego. Pieniędzy jednak nie zgłosił celnikowi, dlatego musiał zapłacić wysoki mandat.
W poniedziałek celnicy z Grzechotek skierowali do kontroli szczegółowej samochód marki vw passat, którym podróżowało trzech obywateli Rosji. W trakcie rewizji znaleziony został u nich susz rośliny, który okazał się być narkotykiem.
To, że nie ma Rosjan, widać w utargach. Kupowali wszystko: mięso, kawę, słodycze kartonami. Wracali co kilka dni. Boimy się, że stracimy pracę, bo tylu pracowników nie będzie już potrzebnych - mówi pracownica Biedronki przy granicy
Problem w tym, że był to najprawdopodobniej gatunek pod ochroną.
Jeszcze w środę głośno było o nowym ogrodzeniu, które z niewiadomych przyczyn Rosja zaczęła stawiać wzdłuż granicy obwodu kaliningradzkiego z Polską. Wczoraj nie było już po nim śladu.
Z powodu zniesienia małego ruchu granicznego zawieszone zostały negocjacje w sprawie połączeń kolejowych przez granicę. Rosjanie chcieli je uruchomić w związku ze zbliżającymi się piłkarskimi mistrzostwami świata w Rosji w 2018 roku.
W środę na polsko-rosyjskie przejście graniczne w Grzechotkach wjedzie ciężki sprzęt budowlany. Inwestycja ta ma rozwiązać problem, który do tej pory utrudniał przekraczanie granicy.
Dawno żadna sprawa nie zjednoczyła na Warmii i Mazurach prawie wszystkich lokalnych polityków różnych partii. Przeciwko zamknięciu małego ruchu granicznego z Rosją protestują działacze od lewej do prawej. Tylko głosu PiS-u niemal nie słychać
Tablica informuje, w którą stronę jest chińskie miasto Weifang - nowe miasto partnerskie Olsztyna - i ile jest do niego kilometrów.
Funkcjonariusze służby celnej na przejściu granicznym w Gołdapi udaremnili przemyt ponad 600 paczek papierosów.
Próbował je przemycić obywatel Rosji. W jego kolekcji znalazło się kilkadziesiąt cennych monet rzymskich.
Celnicy zniszczyli prawie 620 tys. paczek papierosów. Pochodzą one z przemytu.
Polska zawiesiła mały ruch graniczny z Rosją, więc i Rosja w ten sam sposób uderzyła w Polskę. Trudne chwile czekają Polaków, którzy żyli z handlu z Rosjanami, i Rosjan, którzy jeździli na zakupy do Polski
- W związku z zapewnieniem bezpieczeństwa podczas szczytu NATO oraz Światowych Dni Młodzieży, od poniedziałku (4 lipca) na granicy wewnętrznej Unii Europejskiej, tj. na granicy z Niemcami, Czechami, Słowacją i Litwą oraz w portach lotniczych i morskich, zostaje tymczasowo przywrócona kontrola graniczna - informuje straż graniczna.
Zachęcają do tego urzędnicy wojewody warmińsko-mazurskiego. Wyjeżdżający mogą spodziewać się kontroli praktycznie na wszystkich granicach państwa.
Niemiła niespodzianka czekała podróżujących, którzy w piątek chcieli wjechać do Polski przez polsko-rosyjskie przejście graniczne na północy Warmii i Mazur. Na odprawę musieli czekać nawet kilkanaście godzin, a korki samochodowe ciągnęły się kilometrami.
Taka jest wartość nielegalnych towarów, które zatrzymali warmińsko-mazurscy funkcjonariusze.
Rosyjski przemytnik nie zadeklarował żadnych towarów do oclenia. Za to wokół biodra schował jantar.
Ciężarówka przebiła się przez szlabany na przejściu granicznym, przejechała na stronę rosyjską i staranowała stojące tam samochody - podaje Gazeta.pl .
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.