Celnicy, którzy na przejściu granicznym w Gronowie odprawiali kierowcę z Polski, początkowo sądzili, że mają do czynienia z wielbicielem soków z egzotycznych owoców. Szybko okazało się, że prawdziwy powód podróży, został sprytnie ukryty.
Kontener z automatami hazardowymi, który znajduje się przy ul. Bałtyckiej w Olsztynie ma zostać rozebrany - taką decyzję podjął Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Od dłuższego czasu zabiegali o to mieszkańcy i funkcjonariusze celno-skarbowi.
Cztery ikony, przejęte podczas próby przemytu na polsko-rosyjskim przejściu granicznym, celnicy przekazali do zbiorów muzealnych w Olsztynie.
Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego dokonali zatrzymania dwóch osób, które były związane z branżą hazardową, a także celnika z Iławy. Iławianin miał wielokrotnie ostrzegać właściciela lokali z nielegalnym biznesem hazardowym, o planowanych kontrolach.
Rekordowy przemyt odkryli funkcjonariusze służby celnej. W czasie kontroli przeprowadzonej w porcie we Fromborku ujawniono blisko 300 kg bursztynu oraz 3 tys. paczek papierosów.
Funkcjonariusze Służby Celnej kontrolowali targowiska usytuowane w powiecie iławskim. Ich uwagę szczególnie przykuło stoisko handlowe z markową odzieżą w miejscowości Zalewo.
Gotówkę w euro, o równowartości ponad 1 mln zł, wwoził do Polski mieszkaniec obwodu kaliningradzkiego. Pieniędzy jednak nie zgłosił celnikowi, dlatego musiał zapłacić wysoki mandat.
W poniedziałek celnicy z Grzechotek skierowali do kontroli szczegółowej samochód marki vw passat, którym podróżowało trzech obywateli Rosji. W trakcie rewizji znaleziony został u nich susz rośliny, który okazał się być narkotykiem.
Niemiła niespodzianka czekała podróżujących, którzy w piątek chcieli wjechać do Polski przez polsko-rosyjskie przejście graniczne na północy Warmii i Mazur. Na odprawę musieli czekać nawet kilkanaście godzin, a korki samochodowe ciągnęły się kilometrami.
Mieszkaniec Gołdapi może srogo zapłacić za naruszenie nietykalności celnika na przejściu granicznym z Rosją. Przełożeni funkcjonariusza złożyli skargę do prokuratury.
Minimum 36,4 tys. złotych trzeba będzie zapłacić za bursztyn o wadze 1,4 kg, który Izba Celna w Olsztynie wystawiła na sprzedaż.
Celnicy znaleźli w jednym z olsztyńskich centrów handlowych podróbki takich marek jak Coco Chanel, Kenzo i Louis Vuitton.
Celnicy z Bezled mieli dobrego nosa do wykrywania przemytników. W niedzielę znaleźli w busie blisko 10 tys. paczek papierosów, a dzień wcześniej udaremnili przemyt 50 kg bursztynu.
Przemytnik stracił nie tylko papierosy, ale również samochód, którym je wiózł.
Kilka takich urządzeń celnicy zarekwirowali w jednym z nowo otwartych lokali.
Podczas kontroli na przejściu granicznym celnicy zauważyli, że zbiornik na paliwo w aucie kobiety wygląda inaczej niż powinien...
W Śródmieściu rozpleniły się lokale z automatami do gier. Radni, którzy próbowali z nimi walczyć, przyznają, że dostali pstryczka w nos.
Kilka dni temu funkcjonariusze Służby Celnej w sortowni jednego z olsztyńskich operatorów pocztowych znaleźli butelki ze spirytusem niewiadomego pochodzenia.
Tak zakończyła się próba przemytu do naszego kraju 1,7 tys. paczek papierosów.
Warmińsko-mazurscy celnicy już od kilku lat walczą z dopalaczami, kontrolując m.in. zawartość paczek pocztowych i kurierskich. - Tak jak kiedyś znaczną część stanowił nielegalny tytoń, tak obecnie plagą są dopalacze - mówią.
Olsztyńscy celnicy znaleźli ponad 1,5 tony tytoniu w pomieszczeniach magazynowych na terenie Torunia. - Trafili tam, bowiem zaopatrzeniem tego składu zajmował się mieszkaniec naszego regionu - wyjaśnia Ryszard Chudy, rzecznik Izby Celnej w Olsztynie.
Już tylko do najbliższego poniedziałku 27 kwietnia Izba Celna czeka na podania dla chętnych do pracy w regionie.
Tytoń o wartości ponad 300 tys. zł oraz maszyny do jego krojenia wykryli 18 marca funkcjonariusze Służby Celnej w jednej z miejscowości między Nidzicą a Mławą.
Funkcjonariusze Izby Celnej w Olsztynie mówili o tym, jak skonstruowane są maszyny do gier i na jakiej zasadzie działają. - Automaty mają przynieść zyski, ale tylko ich właścicielom - przypominają.
Jeszcze przed Bożym Narodzeniem księża na Warmii i Mazurach odczytają wiernym ostrzeżenie przed hazardem. Wysłucha go już nowy dyrektor Izby Celnej w Olsztynie. Jego poprzednik przeszedł do Ministerstwa Finansów.
Jednego sprzedawcę przemycanych papierosów każdego tygodnia łapią olsztyńscy funkcjonariusze celni. Handlarze nie rezygnują jednak z zarobku szukając najróżniejszych sposobów na uniknięcie wpadki.
- Izba Celna w Olsztynie od marca nie odnawia polis AutoCasco w autach służbowych. W razie stłuczki mamy pokryć koszty naprawy z własnej kieszeni - poinformował ?Gazetę Wyborczą? jeden z funkcjonariuszy.
Kiedy wyczuwają zapach, potrafią wskoczyć na maskę ciężarówki, potem na jej dach i znaleźć ukryte papierosy, narkotyki, a nawet pirackie płyty kompaktowe.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.