Nadal nie wiadomo, co dokładnie stało się na drodze pod Działdowem. Trzy osoby podróżujące osobowym audi z poważnymi obrażeniami ciała zostały przetransportowane do najbliższego szpitala.
To cud, że nikt nie zginął - mówią świadkowie zdarzenia drogowego, które miało miejsce niedaleko Olecka, na trasie Gąski - Przytuły. W najcięższym stanie jest kierowca, którego samochód dachował.
Na ulicach Olsztyna zdarzeń, niestety, nie brakuje. O poranku miała miejsce kolizja, a wcześniej, we wtorek w nocy, potrącenie pieszego.
55-letni mężczyzna poniósł śmierć na miejscu, kiedy podczas prac polowych najechała na niego ciężka maszyna rolnicza. Wiadomo już, że tragedii tej można było uniknąć.
Prawdopodobnie kierowca osobowego bmw doprowadził do groźnego wypadku pod Bartoszycami. W zdarzeniu ucierpiały łącznie cztery osoby
Do niebezpiecznego zdarzenia z udziałem autokaru szkolnego doszło w piątek rano na drodze powiatowej niedaleko Nowego Miasta Lubawskiego.
Czasem wystarczy chwila nieuwagi, by doprowadzić do niebezpiecznego zdarzenia na drodze. Przekonała się o tym kobieta, która pędziła samochodem po ul. Sielskiej w Olsztynie.
Nie udało się uratować mężczyzny, który uczestniczył w wypadku drogowym w powiecie działdowskim. Siła zderzenia była tak duża, że dwa pojazdy nadają się tylko na złomowanie.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w gminie Płośnica. Nieprzytomną kobietę helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego musiał zabrać do szpitala w Olsztynie.
W stanie krytycznym został przetransportowany do szpitala mężczyzna, po którym w Iławie przejechał pociąg. Nadal nie wiadomo, dlaczego skład się nie zatrzymał.
Wystarczyła chwila nieuwagi, by doszło do niebezpiecznego zdarzenia drogowego w okolicach Korsz na Mazurach. Jedną osobę trzeba było przetransportować do szpitala.
Wciąż wyjaśniane są okoliczności groźnego wypadku na drodze krajowej nr 57. Najbardziej ucierpieli pasażerowie dostawczego busa, który przewrócił się na środku jezdni.
Jedna osoba zginęła, a kilkanaście zostało rannych. Taki jest bilans ostatnich dni na drogach Warmii i Mazur.
Cztery samochody zderzyły się w wypadku na trasie Nowe Marcinkowo - Biskupiec. Najciężej rannych do szpitala musiał zabrać helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Rozpędzony samochód uderzył w kilka drzew, zanim się zatrzymał w przydrożnym lesie. To cud, że nikt nie zginął
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.