Tragiczny wypadek na krajowej drodze nr 63 pod Giżyckiem. Zginął kierowca kabrioletu, pasażer jest ranny.
Policja podsumowała pierwsze półrocze na ulicach Olsztyna i drogach powiatu. Czy było na nich bezpiecznie?
44-letni mężczyzna zginął po tym, jak dachował samochód, którym jechał. - Wciąż ustalamy, kto kierował tym pojazdem - mówi "Wyborczej Olsztyn" Radosław Snopek z prokuratury w Bartoszycach.
Nic nie zapowiada, by policja szybko uporała się ze wskazaniem sprawcy poważnego wypadku, do którego doszło tydzień temu w Olsztynie.
Pod Działdowem kierowca fiesty stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w jadącego z naprzeciwka peugeota.
Do tragicznego w skutkach wypadku drogowego doszło w poniedziałek rano w Prostkach koło Ełku. Na miejscu zginął motocyklista.
Tak poważnego wypadku drogowego już dawno na ulicach Olsztyna nie było.
W czasie, gdy przez Warmię i Mazury przechodziły w piątkowy wieczór kolejne fale intensywnych opadów deszczu, na drodze krajowej nr 16 z Olsztyna do Ostródy doszło do trzech wypadków.
W środę rano doszło do śmiertelnego wypadku na linii kolejowej między Działdowem a Iłowem. Ruch pociągów na trasie z Warszawy do Gdańska został wstrzymany na około dwie godziny.
Chwilowa poprawa pogody przełożyła się w weekend na niebezpieczne zdarzenia na drogach Warmii i Mazur.
Dwójka półtorarocznych bliźniaków, w które w sobotę wjechał kierowca forda mustanga, walczy o życie. Żeby ratować maluchy, Centrum Krwiodawstwa zorganizowało zbiórkę krwi.
Prokuratura zajęła się wypadkiem, do którego doszło w weekend w Szczytnie. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierowca mustanga nie zapanował nad pojazdem i wypadł na chodnik.
Do tragicznego zdarzenia doszło w pobliżu Szpitala Dziecięcego w Olsztynie. Ofiarą jest 61-letni mężczyzna.
Szybkość, alkohol, brawura, to mieszanka, w efekcie której doszło w Olsztynie do kolizji.
W rowie wylądował samochód ciężarowy. Prawdopodobnie jego kierowca, który jechał południową obwodnicą Olsztyna, się zagapił.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.