Małżeństwo Mołdawian ma poważne kłopoty: prokurator postawił im zarzut handlu ludźmi. Mogą spędzić w więzieniu nawet 20 lat.
Prezydent Olsztyna Robert Szewczyk wydał zarządzenie aktualizujące zasady zwrotu kosztów za transport niepełnosprawnego dziecka do szkoły.
- Dzwonię do bibliotekarzy i jeśli mają tylko czas, to biorą mnie pod rękę i stabilizują przy wchodzeniu, a potem schodzeniu - mówi chory na mózgowe porażenie dziecięce Adam.
Niepełnosprawni walczą w Sejmie o godne zasiłki i wsparcie. Ich protest skłonił Adama Przybylskiego do tego, żeby podzielić się z czytelnikami tym, jak wygląda życie osoby niepełnosprawnej w Polsce.
- Wszystkie te usprawnienia są bardzo ważne dla naszych klientów ze szczególnymi potrzebami - mówi prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz.
Wydarzenie zorganizowane przez Rotary Club Olsztyn Varmia, by wesprzeć uchodźców z Ukrainy i osoby z niepełnosprawnością intelektualną.
- Staram się pokazywać, że życie z niepełnosprawnością jest normalne, ma tylko dodatkowy bagaż - mówi Łukasz Rękawiecki, pochodzący z Iławy reprezentant Polski w rugby na wózkach.
Likwidowanie barier architektonicznych ułatwiające osobom niepełnosprawnym samodzielne funkcjonowanie to dzisiaj standard? Niestety wciąż bywa inaczej.
Specjaliści uczący na co dzień dzieci z niepełnosprawnościami intelektualnymi wesprą szkoły ogólnodostępne, w których kadra nie zawsze radzi sobie z takimi osobami. To nowość w edukacji.
Wybrane filmy z tego przeglądu można oglądać w dniach 8-9 września w kinie Awangarda 2 w Olsztynie.
Tym razem podpalił baloty z sianem przeznaczone dla koni pomagających w leczeniu niepełnosprawnych dzieci.
Nie żyje 44-mieszkaniec Działdowa. Koronawirusem został zakażony przez uczestnika wesela, na którym wykryto wcześniej kilkadziesiąt przypadków.
- Wózki ułatwiające kąpiel osobom niepełnosprawnym to potwierdzenie, że obiekt jest nie tylko całoroczny, ale także dostosowany do potrzeb każdego, kto chce z niego skorzystać - zachwalają administratorzy Jeziora Ukiel w Olsztynie.
Sąd nie wydał zgody na ślub niepełnosprawnej parze z Biskupca. - Nie mamy już siły, nawet na apelację - załamuje ręce niedoszłe małżeństwo.
Świat osób z niepełnosprawnością jest taki jak pełnosprawnych, tylko trochę inny. Fotografowie z Olsztyna postanowili to udowodnić.
Niezwykła codzienność to tytuł wystawy fotograficznej poświęconej pasjom i życiu osób niepełnosprawnych, którą zrealizowali działacze stowarzyszenia Blur w Olsztynie.
Jolanta i Piotr, niepełnosprawni intelektualnie z Biskupca, są coraz bliżej otrzymania zgody na zawarcie małżeństwa.
Osiedlowy sklepik przebojem zyskał klientów, choć wcześniej nie miał ich prawie wcale. Zaczęła się nawet zbiórka pieniędzy, by pomóc jego właścicielowi. Ale powstały wątpliwości, czy zbiórka nie jest oszustwem.
Pan Mariusz, rencista z porażeniem mózgowym, prowadzi od niedawna w Olsztynie osiedlowy warzywniak. Niestety, biznes, który miał być dla niego ratunkiem, nie szedł dobrze. Jego życie zmieniło się, gdy zakupy zrobił u niego jeden z mieszkańców.
Czy Jolanta i Piotr, niepełnosprawni intelektualnie z Biskupca, będą małżeństwem? Sąd, który miał odpowiedzieć na to pytanie, odroczył ogłoszenie orzeczenia. - To dla nich dobra wiadomość - mówi prawnik Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, która po naszym artykule zaangażowała się w sprawę.
Urzędnik powołał się na przepis, o którym rzecznik praw obywatelskich mówił, że dyskryminuje i narusza godność. Czy będą mogli wziąć ślub, zdecyduje sąd.
O tym, że go bili w szkole mówił Mariusz. Milena o tym, że nie lubi, gdy pełnosprawni traktują ją z wyższością. Ania opowiedziała, jak opiekowała się mamą, która umierała na raka.
Za jedno z najpiękniejszych uznał jezioro Ukiel, jedno z kilkunastu i największe w Olsztynie. Podróż nie byłaby aż tak zaskakująca, gdyby nie to, że podróżnik choruje na stwardnienie zanikowe boczne i porusza się na wózku inwalidzkim.
Niektórzy wciąż wrzucają do kontenerów PCK rzeczy zniszczone lub brudne. - To, co świat wyprodukował, już w naszych pojemnikach znaleźliśmy - mówią przedstawiciele placówki.
Małgorzata i Kamil Kowalewicz z Olsztyna to podróżnicy wyjątkowi. Choć na pierwszy rzut oka to może zaskoczyć, ale żadna przeszkoda nie jest im straszna.
Po pozytywnie przyjętej podobnej inicjatywie w hipermarkecie Auchan w Częstochowie, przyszedł czas na Olsztyn. Chodzi o tzw. godziny ciszy.
Protestujący w 2018 roku w Sejmie walczyli m.in. o 500 zł na opiekę nad swoimi dziećmi. Teraz te pieniądze obiecuje premier. Pytamy Annę Glinkę, która wraz ze swoim synem Adrianem protestowała w Sejmie przez 40 dni, czy wierzy w obietnice premiera.
Co więcej - zdobyli najwięcej głosów naszych czytelników spośród wszystkich kategorii, w których tytuł był przyznawany.
Ludzie, którzy mają problemy z poruszaniem się, rozmawiają z urzędnikami i władzami Olsztyna, co zrobić, by miasto stało się dostępne także dla nich.
W budynku gminnym dawnego akademika przy al. Wojska Polskiego w Olsztynie mieszkają już nowi lokatorzy. Wśród nich jest pani Marzena z synem Sebastianem, którego marzeniem było wyjście na spacer.
Adrian Glinka to jeden z dwóch tegorocznych laureatów prestiżowej nagrody prof. Zbigniewa Hołdy. Głośno stało się o nim w trakcie protestu rodzin osób niepełnosprawnych w Sejmie.
Adriana Glinkę z Olsztyna Polska poznała w czasie protestu niepełnosprawnych w Sejmie kilka miesięcy temu. W wyborczą niedzielę spróbuje wejść do czynnej polityki.
Adrian Glinka, niepełnosprawny z Olsztyna, wraz z mamą walczył w Sejmie o prawa dla środowiska wszystkich niepełnosprawnych. Prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz powołał go do swojej rady ds. osób niepełnosprawnych.
- Chcemy godności dla osób niepełnosprawnych - zapowiada Anna Glinka, mama niepełnosprawnego Adriana. Przed Urzędem Wojewódzkim w Olsztynie zaplanowano kolejny protest.
Czy państwo chce zamknąć ich w czterech ścianach, a światu pokazywać tylko społeczeństwo zdrowe i piękne?
Adrian Glinka: Przez 40 dni protestu w Sejmie zobaczyłem, jak można być bezdusznym. Jego matka: Czy oni chcą zrobić czystkę? I tylko zdrowe, piękne społeczeństwo pokazywać.
Niestety nadal w Olsztynie jest za mało udogodnień dla osób na wózkach i rodziców prowadzących wózki. Okazuje się, że nawet tam, gdzie są odpowiednie podjazdy, droga do pokonania bywa trudna.
Rzadko myślą o przyszłości swoich dzieci. Ale chcieliby, żeby ich córki umarły przed nimi. Marzą o tym z miłości do nich.
Nie zabrakło okrzyków "Dziękujemy" i "Jesteśmy z Wami supermatkami". Osobom niepełnosprawnym, ich matkom oraz zgromadzonym rozdawano białe goździki.
Protest rodziców dzieci niepełnosprawnych trwa w Sejmie już tydzień. Są tam także rodziny z Olsztyna, w tym państwo Milewiczowie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.