Miejsca postojowe powinny być wyznaczone już na etapie projektowania przejścia - stwierdziła jedna z olsztyńskich radnych.
Problemy z niewłaściwie zaparkowanymi autami można rozwiązywać nie tylko siłowo. Czytelnicy "Wyborczej" wskazują, jakie metody można zastosować w Olsztynie.
"Skoro nie można prośbą i groźbą... trzeba słupkiem" - pisze jeden z naszych forumowiczów. Kolejni zwracają uwagę, że problem parkowania byle gdzie i byle jak należy rozwiązać w inny sposób.
- Moim zdaniem spora część tych kierowców pracuje w okolicznych urzędach - wskazuje pan Marek.
- Pytanie, czy tam powinien w ogóle funkcjonować parking naziemny - napisał o postoju przy ul. Nowowiejskiego jeden z naszych czytelników na forum "Wyborczej Olsztyn".
- Do dużej poprawy starczyłby kubeł farby i pojedyncze znaki. Na ulicach Grunwaldzkiej i Bałtyckiej takie rozwiązania wprowadzono z sukcesem - zauważa pani Magdalena.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.