Akcja Demokracja i KOD zapraszają mieszkańców na spotkanie z olsztyńskimi przedstawicielami ugrupowań, które biorą udział w wyborach parlamentarnych.
Adam Bodnar, były rzecznik praw obywatelskich, przyjeżdża na zaproszenie Komitetu Obrony Demokracji Regionu Warmińsko-Mazurskiego.
Spotkaniu z Jarosławem Kaczyńskim w Olsztynie towarzyszyło wielkie zainteresowanie. Jego przyjazdowi towarzyszyły gwizdy. Sympatycy PiS-u ubolewali natomiast, że policja nie rozgoniła protestujących.
Kto nie usiadł na słynnej ławeczce z polską flagą, ten może nie mieć już takiej okazji. W Olsztynie "polska ławeczka" stała przed Urzędem Wojewódzkim, ale wątpliwe, żeby tam wróciła... Działaczka KOD-u ubolewa: - To był wspaniały symbol rządów PiS-u.
Pod Warmińsko-Mazurskim Kuratorium Oświaty w piątkowy poranek zorganizowano pikietę pod nazwą "Czerwona kartka dla Czarnka".
Działacze KOD z Olsztyna postanowili przetestować ławkę w kształcie Polski. "Instalacja" jest obecnie obiektem zaciekawienia i drwin.
- Sprawiedliwość na końcu zawsze zwycięży. Prawda przez największe kłamstwa w końcu się przebije - mówił sędzia Paweł Juszczyszyn, który w dniu protestu odebrał statuetkę "Olsztynianin Roku" przyznawaną przez czytelniczki i czytelników "Wyborczej Olsztyn".
Na pomniku Wdzięczności Armii Czerwonej wywieszony został baner, który według twórców ma potępiać tę formację. - Tak naprawdę to promowanie symboliki komunistycznej i nazistowskiej - uważa Marta Kamińska z Komitetu Obrony Demokracji.
Na ostatniej sesji znowu doszło do sporu dotyczącego przyszłości. Radna Marta Kamińska z KOD zarzuciła przedstawicielom PiS hipokryzję. No bo dlaczego z jednej strony chcą usuwać symbol totalitaryzmu, a z drugiej wprowadzają niedemokratyczne mechanizmy? Oto list w tej sprawie.
To dowód, że mimo światowego kryzysu związanego wojną w Ukrainie nie zapominamy o praworządności w Polsce - powiedział zwycięzca plebiscytu.
- Do tej pory wojna, mimo że była czymś strasznym, to była także czymś odległym, tak pod względem geograficznym, jak i historycznym, a teraz od nowa musimy zabiegać o pokój w Europie - usłyszeli uczestnicy sobotniego wydarzenia.
Przeciwnicy "szubienic" wywiesili nowy transparent zawierający m.in. flagę III Rzeszy. Zabytkowy pomnik został też pomazany farbą.
W czwartek o godz. 18 w Olsztynie marsz solidarności z Ukrainą. Organizatorzy zachęcają: "Zabierzcie ze sobą znicze".
Jarosław Babalski, radny PiS z Olsztyna, odniósł się w ten sposób w trakcie dyskusji na jednym z profili społecznościowych.
Obu sędziów za obronę Konstytucji i niezależności sądów zawiesiła nielegalna Izba Dyscyplinarna. W najbliższą środę spotkają się z olsztynianami.
Trzy lata temu prezydent Gdańska Paweł Adamowicz zmarł po ataku nożownika w czasie 27. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W piątek w całej Polsce, także w Olsztynie, odbyły się uroczystości upamiętniające te tragiczne wydarzenia.
Plakat tuż przed Wigilią pojawił się przy ul. Sielskiej w Olsztynie. - To dobry sposób wyrażania emocji - ocenia Marta Kamińska, działaczka warmińsko-mazurskiego oddziału Komitetu Obrony Demokracji.
KOD Warmii i Mazur organizuje manifestację w obronie wolnych mediów. Jest to reakcja na przepchnięcie przez Sejm ustawy uderzającej w TVN.
- Myślę, że się ucieszył na nasz widok, bo dzięki temu poczuł się kimś ważnym. Własna partia nie daje mu takiego poczucia - żartowała Marta Kamińska z Komitetu Obrony Demokracji, który w piątek protestował pod filharmonią przeciwko polityce głowy państwa.
Marta Kamińska, działaczka KOD z Olsztyna, postanowiła uczcić wydarzenia Nocy Kryształowej. Dla niej obecne wydarzenia w Polsce jednoznacznie kojarzą się z tamtymi czasami brunatnej pogardy dla drugiego człowieka.
- Dzisiaj nie będzie przemówień, bo wobec takiego bestialstwa i okrucieństwa słowa są zawodne - poinformowała Marta Kamińska przed rozpoczęciem niemego protestu przeciwko polityce polskiego rządu wobec imigrantów z polsko-białoruskiej granicy.
Dwa lata temu prezydent Gdańska Paweł Adamowicz zmarł po ataku w czasie 27. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W czwartek w całej Polsce, także w Olsztynie, odbędą się uroczystości upamiętniające te tragiczne wydarzenia.
Grupa aktywistów protestowała w środę na olsztyńskiej starówce przeciwko powołaniu Przemysława Czarnka na ministra edukacji. - Dał się poznać jako osoba, która w wypowiedziach publicznych obraża i poniża innych ludzi - mówiła Marta Kamińska, organizatorka protestu.
Protest zostanie zorganizowany 14 października, w Dniu Edukacji Narodowej, święta nauczycieli. Akcja wymierzona jest w resortowego ministra Przemysława Czarnka.
Każdy komitet wyborczy zgłasza swoich mężów zaufania. Rafałowi Trzaskowskiemu brakuje ich w niemal 4,5 tys. z 27 tys. komisji wyborczych. - Zróbmy wszystko, aby dopilnować, by te wybory były uczciwe - apelują działacze opozycji
Pod olsztyńskim ratuszem odbył się protest pod hasłem "Prawa człowieka to nie ideologia!". To reakcja na słowa prezydenta Andrzeja Dudy, który stwierdził, że LGBT to ideologia, nie ludzie
"Prawa człowieka to nie ideologia!" - pod takim hasłem odbędzie się manifestacja pod olsztyńskim ratuszem, aby zaprotestować przeciwko dyskryminacji osób LGBT+.
Wybory prezydenckie 2020. Ty pedale, esbeku j....y - to tylko niektóre epitety skierowane w stronę Andrzeja Szramki, olsztyńskiego działacza KOD-u. Telefonem nagrywał zwolenników prezydenta RP Andrzeja Dudy, którzy zebrali się w Olsztynie.
Uczestnicy wiecu w rocznicę wyborów 4 czerwca 1989 r., przypomnieli w Olsztynie, jak wiele zależy od najbliższych wyborów prezydenckich. - 28 czerwca stawmy opór obecnej władzy, a w II turze postawmy kropkę nad "i" - apelował Andrzej Smoliński, były solidarnościowy poseł.
W kilkudziesięciu miastach w Polsce - także w Olsztynie - i za granicą Komitet Obrony Demokracji będzie świętował 4 czerwca rocznicę pierwszych wolnych wyborów. I zaprasza do tego świętowania wszystkich, którzy wolne wybory w Polsce doceniają.
Wybory prezydenckie 2020. W dniu "wyborów" na prezydenta RP, które się nie odbyły, na starówce w Olsztynie protestowała grupa obrońców demokracji. Liczba absurdów, które zafundowała Polsce władza, jest tak duża, że - jak mówili - nie mogli dłużej siedzieć w domu bezczynnie.
Czytając ustawę kagańcową, nie natknęłam się na przepisy, które sprawiłyby, że sędziowie sprawniej będą przeprowadzać postępowania, w krótszym czasie wydawać wyroki, a w dodatku zawsze nieomylne.
- W latach 70. i 80., gdy działałem w opozycji, podnoszono te same argumenty. Mówiono, że komuna nigdy nie upadnie. Mieliśmy wtedy tylko dwóch sojuszników: zagranicę i ulicę - powiedział adwokat Wojciech Wrzecionkowski, który wraz z mieszkańcami pikietował w piątek przed Sądem Rejonowym w Olsztynie.
To był kolejny olsztyński protest w obronie wolnych sądów. Ale szczególny. Jego uczestnicy dowiedzieli już, że PiS postawił na swoim i zdecydował, że niezależnych sądów w Polsce nie będzie. Kolejny protest w piątek.
W czasie zaczynającego się środę posiedzenia zdominowany przez prawicę Sejm będzie głosował nad "ustawą kagańcową". Dlatego tego dnia w Polsce, także w Olsztynie, odbędą się wiece solidarności w obronie wolnych sądów.
Senator Lidia Staroń z Olsztyna, zgodnie z przewidywaniami, w czasie piątkowych głosowań - w tym nad ustawą kagańcową - pokazała, na czym jej niezależność będzie polegać. Udowodniła, że w sprawach fundamentalnych dla polskiej demokracji PiS może na nią liczyć.
Rok temu prezydent Gdańska Paweł Adamowicz zmarł po ataku w czasie 27. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. We wtorek w całej Polsce, także w Olsztynie, odbyły się uroczystości upamiętniające te tragiczne wydarzenia.
- My jesteśmy zaporą, jeśli my polegniemy, państwo staną się pod wieloma względami bezbronni wobec innych władz - ostrzega sędzia podczas niedzielnego protestu przed Sądem Rejonowym w Olsztynie, na którym zebrało się ok. 500 osób.
Po karnym odwołaniu Pawła Juszczyszyna przed olsztyńskim sądem odbył się wiec solidarności z szykanowanym sędzią z Olsztyna. Dumnych z jego odważnego wystąpienia nie brakuje. Dawna nauczycielka zapowiedziała nawet, że jak będzie trzeba, to pójdzie za niego do więzienia.
Chcemy, aby historia, która zdarzyła się w niemieckiej Rzeszy, pozostała w przeszłości. Wtedy też część obywateli Rzeszy pozostała obojętna na to, co się dzieje, nie sprzeciwiać się było łatwiej. Dlatego o ofiarach Nocy Kryształowej należy pamiętać, bo one pokazują, do czego prowadzi obojętność i nienawiść.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.