W poniedziałek rozpoczął się proces w sprawie o zabójstwo 89-letniego lekarza z Olsztyna. Oskarżony nie chciał składać wyjaśnień
Czy niezależność prokuratorską uda się przywrócić? - Nie spodziewajmy się cudów - podsumowali uczestnicy spotkania z prokuratorami Krzysztofem Parchimowiczem i Stefanem Śnieżką w Olsztynie.
Najpierw Tomasz K. dostał dodatkowe zarzuty związane z praniem brudnych pieniędzy, zaraz potem prokuratura zlożyła wniosek o jego aresztowanie. Sąd się na to zgodził.
Olsztyński oddział Stowarzyszenia Sędziów Iustitia organizuje w piątek spotkanie z prokuratorami - Krzysztofem Parchimowiczem oraz Stefanem Śnieżko. Opowiedzą o niezależności prokuratorskiej i obecnej sytuacji prokuratorów.
Były poseł PiS i agent CBA został w środę zatrzymany. Policjanci dostali polecenie przewiezienia go do Prokuratury Krajowej w Białymstoku.
Jak poinformowała prokuratura w Olsztynie, zajmująca się sprawą obrotu gruntami pod wielką inwestycję w gminie Biskupiec, dwie osoby dostały zarzuty. Jedną z nich jest burmistrz tego miasta.
Sąd Okręgowy w Olsztynie wydał wyrok w sprawie odwoławczej pięciu osób oskarżonych o bezprawne działania podczas przetargów, które realizowane były w urzędach w Olsztynie i Dywitach. Nie da się ukryć, że jest on po myśli części z oskrażonych w tej głośnej sprawie i zaskakujący dla opinii publicznej.
Grupa przestępcza działała na terenie całego kraju w latach 2012-2017. Kierowana była przez dwóch emerytowanych funkcjonariuszy policji z garnizonu wielkopolskiego.
Zawiadomienie złożył jeden z lokatorów spółdzielni. Dotyczy ono budowy wieżowca przy ul. Żołnierskiej.
Jak informuje prokuratura w Białymstoku, Tomasz K., były agent CBA Tomek, nadal nie wpłacił 500 tys. zł poręczenia majątkowego. Wcześniej sąd nie zgodził się na obniżenie tej kwoty.
Tomasz K. starał się o zmniejszenie kwoty poręczenia wyznaczonego przez prokuraturę, badającą sprawę gigantycznej afery związanej z prowadzeniem domów opieki na Warmii i Mazurach. Były poseł PiS i agent CBA dostał w tym śledztwie zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, przywłaszczenia i prania brudnych pieniędzy.
Sąd w Biskupcu zgodził się na areszt dla napastnika, który miał zaatakować nożem córeczkę i zadać jej kilkanaście ciosów. Dziecko jest w ciężkim stanie.
Prokuratura w Biskupcu zawnioskowała o areszt wobec Mariusza P., który w nocy z niedzieli na poniedziałek zaatakował swoją partnerkę i dotkliwie zranił niespełna dwuletnią córeczkę.
Oskarżony o zabójstwo został 24-letni Paweł Z., który - jak wynikało z nieoficjalnych informacji - chciał w swoje urodziny urządzić masową egzekucję. Morderstwo emerytowanego lekarza miało być testem, czy jest do tego zdolny.
Do zdarzenia doszło koło Sorkwit w miniony weekend w trakcie kłótni. Prokuratura skierowała wniosek o areszt.
Czy będzie zaskakujący zwrot w sprawie pozorowanego ataku terrorystów na szkołę w Barczewie? Odwołana dyrektor placówki broni się, że służby mundurowe wiedziały o ćwiczeniach.
Na poniedziałek sąd w Olsztynie zaplanował początek procesu apelacyjnego Czesława Małkowskiego.
Jest zażalenie na postanowienie prokuratury, która umorzyła sprawę śmierci szopa Edwarda. Śledczy nie dopatrzyli się niczyjej winy.
To środki zapobiegawcze wobec Tomasza K., byłego posła PiS i agenta Tomka, zamieszanego w aferę Stowarzyszenia Helper.
Tomasz K., były poseł PiS i agent CBA, a w Olsztynie znany jako prezes lokalnego Stowarzyszenia Helper, miał przywłaszczyć z innymi osobami 10 mln zł. To jeden z zarzutów związanych z aferą, którą od kilku lat badali śledczy i służby skarbowe.
Władze Olsztyna i kilku innych gmin z Warmii i Mazur ponoszą konsekwencje afery Helpera, stowarzyszenia prowadzonego przez byłego agenta Tomka i jego żonę. - To my jesteśmy ofiarami przestępstwa - odpowiadają na zarzuty.
Śledztwo ws. śmierci szopa Edwarda, na którego natknęli się wypoczywający koło Olsztyna turyści, zostało zakończone. Wyniki wzburzyły właścicielkę czworonoga.
Mężczyzna został aresztowany na wniosek miejscowej prokuratury, która bada sprawę dotyczącą olsztyńskiego aresztu. Funkcjonariusz Służby Więziennej jest podejrzany o podżeganie do zabójstwa.
Kierowca, który lexusem potrącił człowieka koło Mrągowa, ale uciekł z miejsca zdarzenia, będzie odpowiadał przed sądem. Ale nie za spowodowanie śmiertelnego wypadku.
2 października przed Sądem Rejonowym w Kętrzynie rozpoczął się proces Marcina L, który prowadził szkolenie zakończone śmiercią jednego ze strażaków. Jest też akt oskarżenia dotyczący składania fałszywych zeznań przez pozostałych uczestników szkolenia.
W sprawę zamieszani są funkcjonariusze z Mrągowa, w tym na stanowisku kierowniczym, i cywilny pracownik komendy wojewódzkiej w Olsztynie. Wszyscy dostali właśnie zarzuty.
Potwierdziły się nieoficjalnie informacje na temat przyczyn tragicznego w skutkach wypadku, w którym na jeziorze na Mazurach zginął Piotr Woźniak-Starak.
Sąd Rejonowy w Piszu skazał na karę 6 lat pozbawienia wolności 41-letniego Marka O. Mężczyznę skazano za dokonanie rozboju.
Najbliżsi tragicznie zmarłego Piotra Woźniaka-Staraka pożegnali producenta filmowego w Fuledzie na Mazurach.
Prokuratura Okręgowa w Olsztynie zdecydowała się przejąć dochodzenie dotyczące wypadku, na skutek którego śmierć poniósł znany producent filmowy Piotr Woźniak-Starak.
Najbliżsi tragicznie zmarłego producenta zapowiedzieli, że urna z prochami Piotra Woźniaka-Staraka zostanie złożona na Mazurach.
Zapadł wyrok w procesie naukowca z olsztyńskiego uniwersytetu, który prowadził projekt badawczy dotyczący rozmnażania ryb, w tym węgorzy.
Prokuratorzy poinformowali, że 32-letni funkcjonariusz otrzymał zarzut wyłudzenia pieniędzy. Tłumaczył, że zbiera je na chorego synka.
Jeździł drogimi samochodami i w takim znaleziono jego ciało. Z dotychczasowych ustaleń prokuratury wynika, że Tobiasz Niemiro - współwłaściciel olsztyńskiej giełdy, z której zniknęły bitcoiny - strzelił sobie w głowę z pistoletu. Kim był?
Ponad trzy tysiące pracowników służby zdrowia z całej Polski - także z Warmii i Mazur - padło ofiarą firmy organizującej kursy doszkalające.
Przygotowali go prokuratorzy ze stowarzyszenia "Lex Super Omnia". Pokazują w niej i ganią tzw. korupcję instytucjonalną. W raporcie znaleźli się również śledczy z Olsztyna.
W maju do olsztyńskich prokuratur wpłynęły dwa zawiadomienia dotyczące możliwości popełnienia przestępstwa przez kościelnych hierarchów z Archidiecezji Warmińskiej. Śledczy zdecydowali o wszczęciu śledztw, ale najprawdopodobniej zamiast dwóch będzie jedno.
Dla niektórych samobójstwo Tobiasza Niemiro jest tajemnicze. Bo to trzecie w ostatnich latach targnięcie się na życie znanego przedsiębiorcy z Olsztyna. I stoją za tym grube miliony.
Wynikają one z czynności przeprowadzonych już przez śledczych badających okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Całe postępowanie może nie zakończyć się szybko.
W piątek potwierdziło się, że zmarły, którego policja znalazła w czwartek nad jeziorem Żbik w Olsztynie, to Tobiasz Niemiro, znany olsztyński biznesmen, o którym ostatnio było głośno w związku z aferę kryptowalutową.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.