Agent Tomek czeka na proces w sprawie wyłudzania milionowych dotacji. Za byłego polityka PiS wzięli się też olsztyńscy urzędnicy, którzy chcą wyegzekwować pieniądze, które straciło miasto.
Afera Helpera. Pierwsza wygrana miasta w sporze z byłym agentem Tomkiem. To może przesądzić o całej sprawie.
Władze Olsztyna starają się odzyskać pieniądze i nieruchomości, w których posiadanie agent Tomek wszedł dzięki stowarzyszeniu Helper. Niepokój budzą nieskuteczne działania śledczych w tym względzie, bo niektóre z obiektów zostały już sprzedane.
Sąd okręgowy zajmie się sprawą nieprawidłowości w działalności stowarzyszenia Helper. Choć kierowali nim ludzie związani niegdyś z Prawem i Sprawiedliwością, rykoszetem dostali też samorządowcy. Zapowiada się potężny proces.
Prokuratura Regionalna w Białymstoku skierowała do sądu akt oskarżenia dotyczący nieprawidłowości w stowarzyszeniu "Helper". Zarzuty postawiono kierownictwu stowarzyszenia oraz dziesięciu samorządowcom, w tym prezydentowi Olsztyna.
Byłemu posłowi PiS i agentowi CBA katowicka prokuratura przedstawiła zarzuty tworzenia fałszywych dowodów, składania fałszywych zeznań oraz fałszywego oskarżenia - dowiedziało się RMF FM. Chodzi o sprawę tzw. willi Kwaśniewskich.
Były agent CBA i były poseł PiS Tomasz Kaczmarek opuścił areszt tymczasowy. Jego rodzina wpłaciła 500 tys. zł poręczenia majątkowego.
Za zbiórką stoi żona Tomasza K., zamieszanego w aferę, w której śledczy próbują odzyskać kilkadziesiąt milionów złotych. Sama też w tej samej sprawie ma prokuratorskie zarzuty.
Sąd Okręgowy w Białymstoku zgodził się z argumentami obrony, która założyła zażalenie na aresztowanie byłego posła PiS, Tomasza K. Agent Tomek wyjdzie jednak z aresztu dopiero, gdy wpłaci 0,5 mln zł.
Najpierw Tomasz K. dostał dodatkowe zarzuty związane z praniem brudnych pieniędzy, zaraz potem prokuratura zlożyła wniosek o jego aresztowanie. Sąd się na to zgodził.
Tomasz K. starał się o zmniejszenie kwoty poręczenia wyznaczonego przez prokuraturę, badającą sprawę gigantycznej afery związanej z prowadzeniem domów opieki na Warmii i Mazurach. Były poseł PiS i agent CBA dostał w tym śledztwie zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, przywłaszczenia i prania brudnych pieniędzy.
Były poseł PiS i gwiazdor CBA nie wpłacił 500 tys. zł zabezpieczenia, jakie nałożyła na niego prokuratura po zarzutach o wielomilionowe wyłudzenia.
Jerzy Szmit, szef PiS w okręgu olsztyńskim, skomentował sprawę zarzutów postawionych twórcom Stowarzyszenia Helper, w tym byłemu agentowi Tomkowi, oraz prezydentowi Olsztyna.
Kontrola przeprowadzona przez Urząd Celno-Skarbowy w Olsztynie nie zostawiła wątpliwości. Wydatki Stowarzyszenia Helper, kierowanego przez byłego posła PiS i agenta CBA, zostały zakwestionowane na blisko 5 mln zł. A to nie cała kwota, którą prześwietlają różne instytucje kontrolne.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.