Wystarczy logicznie myśleć i znać procedury. Jest jeszcze kilka rad, które mogą się przydać szukającym teraz pracy
Dwóch miejskich radnych - Zbigniewa Dąbkowskiego i Jana Tandyraka - zaprosiliśmy do udziału w teście pączków z różnych olsztyńskich piekarni. Poprosiliśmy ich nie przez przypadek. Wszyscy wiedzą, że jako przedsiębiorcy są fachowcami w sprawach gastronomii, wypieków i kulinariów. Jak wypadła próba i czy Dąbkowskiemu smakował wyrób z jego własnej piekarni?
Dotychczas nikt oficjalnie nie powiedział, ilu pedagogów straci pracę przez reformę PiS. Od środy wiadomo jednak, ilu musi się tego obawiać. W samym Olsztynie gra się toczy o kilkaset etatów.
Był jednym z tych, dzięki którym olsztynianie uczyli się rozmawiać z władzą o przygotowywanych w Olsztynie inwestycjach i przekonywać ją do swoich pomysłów. Teraz sam takie konsultacje - w imieniu władzy - musiał zorganizować i przeprowadzić. Co było łatwiejsze?
Po kolejnej kontrowersyjnej opinii Elżbiety Wirskiej zawrzało. Z jej słów można było wywnioskować, że pracownicy Muzeum Nowoczesności w tendencyjny sposób promują niemieckość.
Stanisław Gierba nie żyje. Zapadł on olsztynianom w pamięć jako nieprzeciętny dyrektor szkoły i były radny miejski.
Olsztyńscy radni przyjęli plan zagospodarowania, który swoim zasięgiem obejmuje teren między al. Sikorskiego, Pstrowskiego, Synów Pułku i Dywizjonu 303.
Mogiła zostanie urządzona na komunalnej nekropolii przy ul. Poprzecznej. To prywatna inicjatywa.
Miasto proponuje obniżyć nawet o 10 proc. opłaty za mieszkania komunalne, jeśli ich lokatorzy będą regularnie płacić czynsz. Dziś większość z nich tego nie robi. - To są już ogromne kwoty, sięgające 51 mln zł - mówią urzędnicy.
- Stracimy kontrolę nad unijnymi dotacjami w wysokości 200 mln zł - ostrzega wicemarszałek województwa.
Olsztyńscy rajcy potrafią zaskoczyć. Najwięcej możliwości mają ku temu, zadając pytania bądź interpelując w sprawach, które wydają się im ważne. Śledząc je, poznaliśmy ich zainteresowania i sposób myślenia.
Mieszkańcy ulicy na Zatorzu, której patronką jest działaczka komunistyczna z lat 30. i 40., znaleźli sobie lepszą nazwę. Wybrali sami, bo nie chcą wpaść z deszczu pod rynnę, gdyby to urzędnicy próbowali im narzucić nowego patrona
Radni PiS naciskają władze Olsztyna, by zaczęły zmianę nieprawomyślnych patronów ulic. Ponieważ IPN z oceną patronów się nie kwapi, radni prawicy wymyślili, że zajmie się tym zespół złożony z historyków, urzędników i radnych
13 głosów przeciwko odwołaniu Haliny Ciunel z funkcji przewodniczącej rady miasta, a 11 za - tak skończyło się głosowanie nad wnioskiem złożonym przez radnych PiS.
Władze Olsztyna ustaliły ostateczną listę miejsc, w których ma obowiązywać zakaz palenia papierosów. Niektórzy radni mają jednak wątpliwości. - Życie pokazuje, że trudno się walczy z egzekwowaniem takich obostrzeń - mówią.
Radni ze Stawigudy przygotowali uchwałę, w której żądają przywrócenia do pracy zatrzymanych niedawno przez agentów CBA dwóch gminnych urzędniczek.
Radna z klubu Czesława Małkowskiego "Demokratyczny Olsztyn" złożyła interpelację podczas ostatniej sesji rady miasta na temat stojaka rowerowego na ul. Skłodwskiej-Curie.
Część radnych zaproponowała, by pieniędzmi z budżetu miasta wspomóc pary, które nie mogą mieć dzieci. Prawicowa opozycja nie widzi potrzeby wydawania pieniędzy na "produkcję dzieci na szkle"
Po przejęciu władzy centralnej, potem w urzędach oraz spółkach podległych rządowi i sparaliżowaniu Trybunału Konstytucyjnego, PiS zaczyna batalię o samorządy. W Olsztynie jej celem jest szefowa rady miasta i prezydent.
Taki wniosek radni klubu Prawa i Sprawiedliwości złożą pod głosowanie. Powodem jest spór, jaki wybuchł po słynnym już głosowaniu w sprawie apelu olsztyńskiej rady miasta do rządu o przywrócenie małego ruchu granicznego z Rosją, w którym radni PiS nie wzięli głosowania choć byli na sali obrad.
Taryfa zacznie obowiązywać od Nowego Roku. Radni właśnie zdecydowali o jej przyjęciu.
Do spięcia doszło pomiędzy radnymi PiS a Haliną Ciunel (PO), przewodniczącą rady miasta. Nie po raz pierwszy. I z każdą minutą robiło się coraz bardziej nerwowo.
Koniec z opłatami, które muszą płacić handlujący na olsztyńskich targowiskach. Jest projekt uchwały w tej sprawie.
W tej sprawie Towarzystwo Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej poskarżyło się do wojewody. Zarzucają radzie miasta zwłokę w rozpatrzeniu ich wniosku złożonego w ratuszu.
Nie jest przesądzone, że w przyszłym roku stolica regionu znów będzie gościć najlepszych plażowych siatkarzy świata. Władze Olsztyna czekają na przyjęcie przez radnych budżetu miasta. Podchody pod prestiżowy turniej robią więc już inni.
Chociaż Maja Antosik jeszcze pod koniec września ogłosiła, że opuszcza koalicję rządzącą w ratuszu, to w biuletynie informacji publicznej nadal figuruje jako jej przedstawicielka.
Prawo i Sprawiedliwość zbojkotowało głosowanie olsztyńskiej rady miasta nad przyjęciem apelu w sprawie przywrócenia małego ruchu na granicy z obwodem kaliningradzkim.
Trwają konsultacje społeczne związane z możliwością rozszerzenia wykazu stref objętych zakazem palenia. Od razu pojawiły się też emocje. Niektórzy uważają nowe restrykcje za zbędne, inni widzą potrzebę wprowadzenia większych ograniczeń.
Społecznicy i niektórzy radni są zgodni, że właściwie trudno o lepszy moment, by mieszkańcy mogli korzystać z tego środka komunikacji.
Powołanie takich funkcji zaproponował radny Nowoczesnej Tomasz Głażewski. - Swoich przedstawicieli powinno mieć środowisko pieszych i motocyklistów - mówi.
Maja Antosik, radna PSL, która była w koalicji z Platformą Obywatelską zrezygnowała z politycznej współpracy z tą partią. Będzie teraz działać niezależnie.
Organizatorzy akcji sprzeciw przeciwko zmianie nazwy tej ulicy nie zostali dopuszczeni do głosu na posiedzeniu sesji. Nie mogli też złożyć zebranych podpisów w tej sprawie.
Dotychczas taki łańcuch przysługiwał jedynie przewodniczącemu rady miasta. - Chcemy to zmienić, by nie dochodziło do niezręcznych sytuacji - mówi Marian Zdunek, radny z prezydenckiego klubu w radzie miasta.
- Niszczenie historii miasta, regionu przynosi skutek wręcz odwrotny - twierdzi radny Krzysztof Kacprzycki. W tej sprawie złożył interpelację.
Taka jest propozycja radnych Prawa i Sprawiedliwości, którzy od lat szukają "godnej ulicy", by upamiętnić byłego prezydenta RP. Przeciw są mieszkańcy. Protest poparło już pół tysiąca olsztynian
Po awanturze, radni klubów PiS oraz Czesława Małkowskiego dali zielone światło dla budowy bloków naprzeciwko obserwatorium astronomicznego. Za ich sprawą przyszłość tej placówki staje pod znakiem zapytania.
Czy będzie w Olsztynie ulica prezydenta Lecha Kaczyńskiego? A Zbigniewa Religi lub Władysława Bartoszewskiego? Wiele zależy od wyników dyskusji, która zaczyna się w gronie olsztyńskich radnych
Olsztyn dołączył do największych miast Polski, które będą respektowały wyroki TK. Stało się tak na wniosek radnych Platformy Obywatelskiej.
Komitet Obrony Demokracji wystąpił do olsztyńskich radnych z petycją, by podobnie jak kilka innych miast w Polsce respektowali wszystkie - także te nieopublikowane przez rząd PiS - wyroki Trybunału Konstytucyjnego
Centrum Turystyki Aktywnej "Kołodrom" oraz zespół "Kaczki z Nowej Paczki" proponują, aby trasa nosiła im. Zbigniewa Rojka, założyciela grupy. Propozycja została złożona na ręce Krystyny Flis, przewodniczącej Komisji Kultury w Radzie Miasta Olsztyna.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.