Nadchodzący rok dla plażówki w międzynarodowym wydaniu będzie przełomowy. Dotyczy to m.in. systemu rozgrywania meczów, puli nagród dla zawodników, a nawet daty organizacji zawodów. Zmiany nie ominą też polskiej edycji turnieju, która w dwóch minionych latach z powodzeniem odbywała się w Olsztynie. Teraz ma być krótszy i o mniejszym prestiżu. Nie wiadomo nawet czy nadal siatkarze będą grać w stolicy regionu. Jak zwykle chodzi o pieniądze. Tegoroczny budżet imprezy wyniósł ok. 3,5 mln zł, z czego 1/3 pochodziło ze środków miasta. Przyszłoroczne koszty raczej nie będą mniejsze.
- Nic nie jest jeszcze przesądzone - mówi Rafał Pośpiech, dyrektor polskiej edycji zawodów w siatkówce plażowej. - Odbyło się już spotkanie władz Olsztyna z prezesami Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Teraz czekamy na decyzję prezydenta Piotra Grzymowicza. Nie ukrywamy, że są też inni chętni.
Organizacja takiej imprezy, czego dowodem był czerwcowy turniej nad jeziorem Ukiel, to nie tylko olbrzymi koszt, ale także wyzwanie logistyczne i infrastrukturalne. W Olsztynie specjalnie na imprezę wybudowano stadion z trybunami na 4,2 tys. widzów. Łącznie na pięciu piaszczystych boiskach zagrało blisko 300 najlepszych siatkarzy i siatkarek plażowych na świecie. - W moim odczuciu Olsztyn, to jedno z najpiękniejszych miejsc jakie można sobie wyobrazić do organizacji takiej imprezy - uważa Rafał Pośpiech. - Pod wieloma względami udało się nam przeprowadzić jeden z najlepszych turniejów na świecie.
Oczywiście nie wszystko układało się po myśli organizatorów, a niesprzyjająca pogoda (deszcze i silny wiatr) kilkakrotnie przepędzała kibiców z trybun. Problemem okazał się także dystans dzielący miejsce rozgrywania zawodów od zakwaterowania siatkarzy. ? Zawodnicy zwracali uwagę, że gdyby do dyspozycji mieli melexy, którymi mogliby przemieszczać się z boisk do hotelu, to byłoby wręcz idealnie ? wyjaśnia dyrektor turnieju.
I dodaje: ? Oczywiście, taki turniej można zorganizować wszędzie, ale Olsztyn to dobre, perspektywiczne miejsce. Myślę tu także o tysiącach kibiców, którzy przyjeżdżają zarówno by podziwiać zawody, jak również pozwiedzać okolice.
W mediach coraz częściej wśród kandydatów na gospodarza zawodów wymienia się Trójmiasto, a konkretnie Gdynię. Ale władze tego miasta nie potwierdzają tego. - Nie mamy w planach organizacji takich zawodów - mówi Sebastian Drausal, rzecznik prasowy Gdyni.
"Wyborcza Olsztyn" dowiedziała się jednak nieoficjalnie, że World Tour jest na liście ich życzeń.
- Na tę chwilę nie ma jeszcze żadnych decyzji - mówi Patryk Pulikowski, rzecznik ratuszowy. - Jesteśmy jak najbardziej zainteresowani organizacją tego wydarzenia. Natomiast czas na rozmowy o szczegółach, przyjdzie wówczas, gdy przyjęty zostanie budżet miasta. Wówczas będzie wiadomo, jakimi dysponujemy pieniędzmi i ile trzeba zebrać wśród prywatnych firm.
Wiadomo, że termin zawodów w Polsce zaplanowano na 19-23 lipca 2017 roku.
- Wszystko zmierza w kierunku, który od pewnego czasu wprowadzamy w Polsce - tłumaczy Rafał Pośpiech. - Mam tu na myśli organizację turniejów, których ranga określana jest ilością przyznawanych gwiazdek (dotychczasowy Grand Slam to teraz turniej pięciogwiazdkowy). W naszym kraju jesteśmy najbliżsi organizacji w 2017 roku turnieju czterogwiazdkowego.
Swego rodzaju rewolucją będzie także wprowadzenie tzw. systemu pojedynczej eliminacji. Oznacza to w praktyce, że podczas zawodów zostanie rozegrana mniejsza liczba meczów w fazie grupowej. To dlatego, że zawodnicy już po jednej przegranej będą wracać do domów. W efekcie skróceniu może ulec czas trwania turnieju, z dotychczasowych 6 do nawet 4 dni.
Pula nagród w turnieju czterogwiazdkowym, jaką muszą zagwarantować uczestnikom organizatorzy wyniesie 300 tys. dolarów. - Teraz turniej będzie można zagrać bardziej "gęsto". Z jednej strony polskie pary w przypadku przegranego meczu, mogą bardzo szybko pożegnać się z zawodami. Z drugiej strony obsada turnieju będzie bardziej wyrównana, a więc nasze pary będą miały większą szansę by powalczyć o wyższe miejsce - podkreśla dyrektor Pośpiech.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze