Do dwóch groźnych wypadków doszło wieczorem na drogach regionu. Na trasie Reszel - Biskupiec kierujący autem marki hodną z niewyjaśnionych przyczyn uderzył w drzewo. Z kolei w gminie Kętrzyn brawurowa jazda oplem zakończyła się dachowaniem.
Młodzi ludzie z Pasymia dali popis w Olsztynie. Zdarzenie zostało zarejestrowane przez miejski monitoring. Sprawca był nietrzeźwy.
Zderzyły się dwa samochody osobowe - informuje dyżurny Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Droga w stronę Ełku przez kilka godzin była zablokowana.
Niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze było przyczyną wypadku, do którego doszło w gminie Gołdap. Samochód osobowy marki volkswagen uderzył w przydrożne drzewo.
Do groźnie wyglądającego wypadku doszło na drodze Jonkowo-Łomy. Tam kierowca osobowego audi wpadł w poślizg i zderzył z jadącą z naprzeciwka ciężarówką. Droga była zablokowana przez blisko dwie godziny.
We wtorek wieczorem przez blisko godzinę wstrzymany był ruch tramwajowy linii nr 3 w Olsztynie. Wszystko przez kierowcę samochodu osobowego, który nieostrożną jazdę zakończył na torowisku.
Podczas rutynowego sprawdzania grubości lodu na jeziorze Mikołajskim, pracownicy Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego, odkryli ciało mężczyzny. Niewykluczone, że to mężczyzna, który zaginął w noc sylwestrową.
W poniedziałek rano doszło do groźnego wypadku na drodze krajowa nr 51. W Lidzbarku Warmińskim pojazd ciężarowy zderzył się z samochodem osobowym. Ruch drogowym w tym miejscu przez półtorej godziny był zablokowany
Trwa policyjna akcja ?Bezpieczne ferie? Już podczas pierwszego weekendu ferii na Warmii i Mazurach, pokazała ona jak wiele do życzenia pozostawia zachowanie kierujących.
Przyczyną zderzenia, jak ustalili policjanci, była nadmierna prędkość.
40-latek i jego pasażer mogą mówić o dużym szczęściu, że przeżyli ten wypadek. Kierowca prawdopodobnie jechał zbyt szybko.
Do tragicznego wypadku doszło w niedzielę na drodze krajowej nr 16, niedaleko miejscowości Kaplityny. Kierowcy jadący na trasie Olsztyn - Barczewo muszą liczyć się z utrudnieniami w ruchu samochodowym.
Do groźnego wypadku doszło na drodze ekspresowej S-22 prowadzącej do polsko-rosyjskiego przejścia granicznego w Grzechotkach. Do szpitala trzeba było przetransportować cztery osoby, w tym małe dziecko.
Kierowca, który w noc sylwestrową śmiertelnie potrącił pieszego w Braniewie, najbliższe miesiące spędzi w areszcie. Tak zdecydował tamtejszy sąd.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.