Groźne burze przeszły we wtorek w województwie warmińsko-mazurskim. Ranne zostały dwie osoby, a tysiące osób w domach i mieszkaniach nie mają prądu.
W niedzielę nad Warmią i Mazurami przechodził front burzowy, który późnym popołudniem dotarł do Ełku. Opady trwały tam pół godziny i były bardzo intensywne. - Jeśli chodzi o strażaków, to praktycznie cały powiat ełcki był na nogach - mówi rzecznik wojewódzkiej straży pożarnej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.