To, co stało się po występie amerykańskiej grupy Black Eyed Peas z tęczowymi opaskami na ramionach, trudno nazwać inaczej niż awanturą. Działacze stowarzyszenia Aktywne Mazury wystąpili do TVP oraz ministra kultury o ujawnienie dokumentów w tej sprawie.
Prokuratura Okręgowa w Elblągu odmówiła wszczęcia śledztwa ws. zagrożenia epidemiologicznego wywołanego przez Sylwestra Marzeń w Ostródzie. Dlaczego tak się stało?
Już wiadomo, kto zajmie się wyjaśnieniem tego, czy w trakcie Sylwestra Marzeń TVP w Ostródzie doszło do przestępstwa sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób w związku z zagrożeniem epidemiologicznym.
Wywieszenie transparentu sprzeciwiającego się organizowaniu Sylwestra TVP w Ostródzie uznane zostało za wykroczenie. Miejscowa policja przez kilka tygodni starała się ustalić, kto za tym stoi.
Prokuratorzy spierają się, kto powinien się zająć zawiadomieniem dotyczącym złamania prawa przez TVP, która zorganizowała Sylwestra Marzeń w Ostródzie w czasie epidemii.
Kiedy włączymy "Wiadomości" TVP, okaże się, że Polska jest krainą mlekiem i miodem płynącą: ludziom żyje się coraz lepiej, rząd troszczy się o przedsiębiorców, pracowników i emerytów, a wdzięczny naród chwali władze na każdym kroku.
Posłowie KO zawiadomili prokuraturę, że Sylwester Marzeń z Dwójką mógł doprowadzić do powszechnego zagrożenia dla zdrowia ludzi. Tymczasem policja ciągle szuka osób, które zawiesiły w Ostródzie transparent sprzeciwiający się organizowaniu w ich mieście tej imprezy.
Brak ciepłych napojów, godziny stania na zimnie, a przede wszystkim trudności ze skorzystaniem z toalety. Tak Sylwester Marzeń Dwójki wspominają osoby, które w amfiteatrze "odgrywały" rolę publiczności. TVP odpowiedzialność kieruje na podwykonawców.
Policja z Ostródy nie podejmowała żadnych interwencji związanych z Sylwestrem Marzeń Dwójki w Ostródzie. Zajmuje się jednak sprawą baneru nieprzychylnego telewizji rządowej.
TVP chwali się statystykami oglądalności "Sylwestra Marzeń z Dwójką" w Ostródzie. Nie wspomina o nowych statystykach zakażeń, z których wynika, że miejsce to jest jednym z najgroźniejszych centrów epidemii w Polsce.
Sylwester Marzeń z Dwójką w ostródzkim amfiteatrze. Nasi reporterzy byli na miejscu i przed ekranami tv.
- Z czego my się mamy cieszyć, kiedy w internecie ludzie piszą, że się sprzedaliśmy za "kurskie srebrniki". Albo że będą nas omijać szerokim łukiem, jak latem przyjadą na Mazury - mówią mieszkańcy Ostródy przed Sylwestrem Marzeń z Dwójką.
- Dzwonili do nas z TVP i pytali o pokoje. Odmówiliśmy, bo to było, zanim weszło rozporządzenie pozwalające nocować ekipom telewizyjnym w hotelach. Szkoda, mielibyśmy na pensje - mówi jeden z hotelarzy przed Sylwestrem Marzeń w Ostródzie.
- Nikt nie zwrócił się do nas z prośbą o wydanie opinii w sprawie tego wydarzenia - mówi szef ostródzkiego sanepidu o "Sylwestrze Marzeń" TVP w miejscowym amfiteatrze.
Z polecenia Jacka Kurskiego Ostróda ma zamienić się w sylwestrową stolicę Polski. Mazurskie miasto nie ma jednak wpływu na to, co planują organizatorzy.
"Sylwester Marzeń Telewizji Polskiej jest jak prąd, jak gaz, jak woda" przekonuje prezes TVP Jacek Kurski. I zaprasza na koncert transmitowany z amfiteatru w Ostródzie. Kto wystąpi na Mazurach?
Telewizja Polska wynajęła ostródzki amfiteatr, a portale plotkarskie huczą od tego, jakie gwiazdy zagoszczą na scenie. Dlaczego wybór padł na Mazury?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.