Miejsce 9. UWM szokuje nowym logo
W listopadzie Uniwersytet Warmińsko-Mazurski zaprezentował, a w grudniu zmienił swoje logo.
ZOBACZ TAKŻE: UWM oficjalnie zmienił logo
Nowy znak graficzny wyłoniony został w konkursie spośród 123 propozycji i z miejsca wywołał lawinę negatywnych komentarzy. Nowoczesna stylistyka okazała się dla niektórych zbyt szokująca. Na uczelnię spadł hejt. Wydawało się nawet, że władze uniwersytetu się ugną pod naporem krytyki. Na szczęście przyszła chwila refleksji, że nowa propozycja nie jest zła i dobrze świadczy o uczelni. - Wybierając ten projekt, stawiamy na nowoczesność. Szkoda, że ci, którzy nowe logo krytykują, nie rozumieją języka graficznej metafory i jasnego przekazu, który ten znak niesie - przekonywała Wioletta Ustyjańczuk, rzeczniczka prasowa UWM. Aż strach pomyśleć, jaki strach zajrzałby w oczy decydentom, gdyby uniwersytet podjął się bardziej rewolucyjnych, acz koniecznych zmian. Nawet, gdyby w końcu zdecydował się na zmianę nazwy. A o tej potrzebie coraz częściej słychać na uczelnianych korytarzach.
Podłożem zmiany logo był konflikt. Autor poprzedniego - wieloletni pracownik uniwersytetu i były dziekan wydziału sztuki - w czerwcu 2017 r. wypowiedział, zdaniem władz uczelni bezpodstawnie, umowę na korzystanie z logo. Jak informował UWM, wypowiedział również umowy na korzystanie z łańcucha rektorskiego, berła, sygnetu, medalu Złoty Laur UWM, Honorowej Odznaki UWM oraz sztandaru, twierdząc, że UWM naruszył jego interes twórczy. Żądał przy tym 150 tys. zł, na co władze uniwersytetu się nie zgodziły.
Wszystkie komentarze