Cała seria wypadków i kolizji miała miejsce na budowanej drodze ekspresowej z Olsztyna w kierunku Warszawy. Wkrótce ma ona zostać oddana do użytku, jednak już teraz jest miejscem bardzo niebezpiecznym. Kierowcy jeżdżą nią, jakby już była oddana do...
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło na drodze krajowej nr 57 niedaleko Bartoszyc. W wyniku zderzenia dwóch samochodów, jeden z nich kilkakrotnie dachował zatrzymując się dopiero w przydrożnym rowie.
Na szczęście kierowcy nic się nie stało.
Do najpoważniejszego zdarzenia drogowego w weekend doszło na razie na skrzyżowaniu ul. Dworcowej z ul. Kołobrzeską w Olsztynie. Kierowca samochodu osobowego z impetem uderzył w kobietę, która prawidłowo przechodziła przez jezdnię.
Na prostym odcinku drogi niedaleko Ełku czołowo zderzyły się dwa samochody osobowe. Świadkiem wypadku był policjant, który do przyjazdu karetki udzielił poszkodowanym pierwszej pomocy.
Do tego zdarzenia doszło na w poniedziałek ok. godz. 22 na drodze krajowej nr 16 w Starych Jabłonkach k. Ostródy.
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w środę rano w Barczewie. W zderzeniu samochodu osobowego z ciężarówką śmierć na miejscu poniósł kierowca, a jego syn walczy o życie.
Do tragicznego zdarzenia doszło w powiecie gołdapskim, gdzie rozpędzony samochód osobowy marki hyundai z nieustalonych przyczyn wypadł z drogi.
Do kilku wypadków doszło w sobotę. W ich wyniku dwie osoby zostały zabrane do szpitala.
Nadmierna prędkość to prawdopodobnie tylko jedna z przyczyn, które doprowadziła do tragicznego wypadku w powiecie nidzickim.
Zdarzeń na drogach regionu w weekend niestety nie brakowało. Niektóre z nich miały nietypowy przebieg.
54-letni mężczyzna z ciężkimi obrażeniami ciała został odwieziony do szpitala w Działdowie, gdzie niestety zmarł.
Kobieta przechodziła przez jezdnię. Samochód uderzył z taką siłą, że spadła na jezdnię około 30 metrów dalej. Zginęła na miejscu.
Patrząc na zdjęcia z wypadku, który miał miejsce pod Szczytnem można by sądzić, że zakończył się on tragicznie. Nieodpowiedzialny kierowca i dwaj jego pasażerowie mogą jednak mówić o niebywałym szczęściu.
Wystarczyła chwila nieuwagi by z pozoru niegroźne zdarzenie zakończyło się tragedią. W poniedziałek wieczorem na ul. Boenigka w Olsztynie zginął 46-letni mężczyzna.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.