- Wciąż przybywa osób, które czują się pokrzywdzone, ale co ciekawe, same się do nas nie zgłaszają - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
W głośnej sprawie tortur w barczewskim Zakładzie Karnym zakończyły się przesłuchania pokrzywdzonych więźniów. Prokurator przedłużył śledztwo do października.
Mieszkańcy Barczewa w tortury w zakładzie karnym za bardzo nie wierzą. - Ktoś się awanturował, nie chciał się słuchać, wyzywał, podskoczyło ciśnienie, pewnie dostał z liścia i teraz wielka afera - kwituje ekspedientka z Żabki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.