Proces w tej sprawie toczył się przed Sądem Rejonowym w Biskupcu. Wyrok jest prawomocny.
Funkcjonariusze ustalili, że 41-letni mieszkaniec Wielbarka w ogóle nie powinien wsiadać do auta. Miał sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów.
Wystarczyło, że w weekend zrobiło się trochę cieplej, natychmiast na drogach regionu pojawili się pijani kierowcy. Jeden z nich tak uciekał przed policją, że wylądował w rowie.
O tym, że kierowca prowadzący toyotę jest najprawdopodobniej pijany, policjantów powiadomił zatroskany obywatel.
Kilku nietrzeźwych kierujących zatrzymali funkcjonariusze na drogach regionu. Był też rekordzista.
Policjanci olsztyńskiej drogówki na krajowej 16-tce zauważyli zepsute auto, które spychał na pobocze młody mężczyzna. Za jego kierownicą siedziała pijana 50-letnia kobieta.
Policjanci zatrzymali kierowcę, bo zauważyli, że rozmawia przez telefon komórkowy. W trakcie kontroli okazało się, że był pijany.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.