Lao Che, Mery Spolsky, Voo Voo, Wojtek Mazolewski, Krzysztof Zalewski, Mela Koteluk, Smolik, Organek, Nosowska czy Andrzej Piaseczny. Scena Olsztyn Green Festival pękała w szwach od gwiazd. Poza koncertami na tegorocznej edycji, chyba najpiękniej położonego w Polsce festiwalu czekała strefa #EUandME przygotowana przez Komisję Europejską w Polsce. Motywem przewodnim strefy były pasje i ich realizacja.
Atmosfera była niesamowita. Gdy wydawało się, że w tym roku nikt nie zagra głośniej niż Smolik i Fox, na scenę wyszedł Organek. Udało mu się porwać tłumy, które chyba na żadnym innym koncercie tego dnia nie falowały tak jak w rytm muzyki i śpiewu Organka. A zespół nie dość, że zaśpiewał ostro, to jeszcze z przesłaniem. Najpierw, przed przebojem Chłopców z Placu Broni ?Kocham wolność?, Organek mówił: - Wolność i miłość się ze sobą kojarzą. Niech nikt wam nie wmówi, że wasza miłość jest gorsza od tamtej. I żeby nikt nam nie zaglądał do łóżka i portfela. Tego wam i sobie życzę - mówił.