- Już słyszałam docinki, że przeszkadza nam ferma, a jak był PGR, to przecież śmierdziało i jakoś nikt nie narzekał. Tylko że czasy się zmieniły - mówi sołtyska Ranty, wsi, obok której mają stanąć kurniki wojewody.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.