- To nie jest kolejny znak namalowany białą farbą, który nam zanika na tle innych. Nasze znaki emitują światło w warunkach gorszej widoczności: wieczorem lub w nocy - mówi miejski inżynier ruchu w Olsztynie.
Chodzi o projekt z Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego, którego realizację rozpoczęto jeszcze w wakacje. Na początku wszystko szło sprawnie, ale do czasu.
Stare, popękane i powykrzywiane płyty chodnikowe przy ul. Rataja od lat wymagają gruntownej naprawy.
Obecnie w miastach wielką wagę przykłada się do "odbetonowania". W Olsztynie niedawno przeprowadzony został remont chodnika przy pl. Pułaskiego. Dlaczego jednak nie posadzono tam ani jednej rośliny?
- Nie możemy doprowadzić do sytuacji, w której ktoś złamie nogę na naszym terenie - mówi Janusz Ciepliński, dyrektor Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej.
- To bardzo uczęszczana trasa, najkrótsza dla wielu mieszkańców ulic: Westerplatte i Kołobrzeskiej - mówi czytelniczka.
Tablice ustawił Zarząd Dróg Zieleni i Transportu w związku z remontem chodnika przy ul. Mazurskiej.
- W coraz gorszym stanie technicznym jest także skrzyżowanie ulicy Staromiejskiej z Lelewela - informuje czytelnik "Wyborczej Olsztyn".
Na razie część trotuaru w okolicy Wysokiej Bramy została odgrodzona, by przechodnie nie doznali kontuzji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.