- Nie interesują mnie sportowe aspekty, czas czy styl zdobywania najwyższych szczytów danego pasma gór - mówi Jerzy Olak z Olsztyna, który schodził po górach prawie całą Europę. I nie tylko.
- Medialnie to jest może i chwytliwe, ale ja takie statystyczne porównania wkładam między bajki - mówi prezes Warmińsko-Mazurskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej w Olsztynie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.