Co prawda zdecydowana większość kierowców i mieszkańców jest zadowolona z nowej trasy, ale zdarzają się i tacy, którym żal jest utraconego krajobrazu. Lasy, mokradła i rzeczki stanowiły naturalną ostoję zwierzyny i robiły imponujące wrażenie. Teren jest tutaj wyjątkowo urozmaicony, co było zresztą także przyczyną problemów wykonawcy budującego drogę. Teraz zapewne obwodnica będzie stopniowo obrastała kolejnymi inwestycjami i zabudową, głównie przemysłową, więc krajobraz zmieni się w najbliższych latach jeszcze bardziej.
Południowa obwodnica Olsztyna została otwarta na początku lipca. Prezentowany odcinek został zrealizowany przez Budimex i liczy ok. 16 km. W sumie koszt realizacji to 1,166 mld zł, przy czym wysokość dofinansowania z Unii Europejskiej wyniosła 533 mln zł.
W tym miejscu - na zdjęciu - powstał jeden z wielu wiaduktów. Konieczne były wycinki i prace ziemne.
W tym miejscu wybudowany został wiadukt nad linią kolejową z Olsztyna do Działdowa
Obwodnica wymaga bezkolizyjnych przejazdów i stąd duża liczba budowli inżynieryjnych, wymuszających także prowadzenie wielu prac ziemnych.
Tutaj porównanie zdjęć stanu obecnego i sprzed trzech lat dość dobrze uzmysławia jak dużego nakładu pracy wymagała inwestycja i jak mocno wpłynęła na lokalny krajobraz.
Trasę trzeba było budować na podmokłych terenach. Często związane było to z wymianą gruntu i palowaniem, tak, żeby droga się nie zapadała.
Jednym z najbardziej spektakularnych obiektów jest most przez Łynę w okolicy Bartąga. W trakcie prac koryto rzeki zostało w pewnym momencie niemal zatkane przez masy niestabilnego gruntu.
Wiadukt w okolicy Ostrzeszewa. Tym razem tory kolejowe biegną nad obwodnicą.
Tak zmieniła się okolica Starego Olsztyna po budowie Obwodnicy Olsztyna
Kolejna drastyczna zmiana pejzażu. Czteropasmówka wraz z drogami serwisowymi wymaga dużej ilości terenu
Wiadukt będący fragmentem węzła drogowego w pobliżu miejscowości Szczęsne powstał praktycznie w szczerym polu...
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze
Zapewne powinni zbudować podziemny tunel, aby mieszkańcy Bartąga mogli mieć dziewiczą ciszę. Dywity nie chciały obwodnicy i mają teraz "ciszę" i ogromne korki. Zawsze jest "coś za coś" - więc skończcie te narzekania. Olsztyn się rozwija i będzie coraz lepiej.
Wystarczyło zastosować technologie budowy nie na nasypach, ale w wykopach i wczesne zalesienie. Tak, Olsztyn się rozwija, zero nowych firm i tylko dzika deweloperka, blok przy bloku. Pozdrawiam.
Zapewne jest tobie obca koncepcja etapowego rozwoju ośrodków miejskich. Pierwszym czynnikiem-motywatorem do rozwoju inwestycji przemysłowych jest rozwinięta infrastruktura logistyczna. Olsztyn i okolice są na etapie rozwoju infrastruktury logistycznej. Jeżeli inwestycje Zalando i Eggera nie są dla ciebie sygnałem wysypania worka inwestycji przemysłowych, to przepraszam, ale jesteś totalnym ignorantem.