Prezentowane tytuły wchodzą na ekrany olsztyńskich kin 29 września. Im więcej gwiazdek (od 1 do 6) przy tytule, tym wyższa ocena krytyków "Co Jest Grane 24".
REKLAMA
MATERIAŁY PRASOWE KINO ŚWIAT
1 z 3
Botoks
Polska, 2017. Aktorzy: Olga Bołądź, Agnieszka Dygant, Katarzyna Warnke, Janusz Chabior
Patryk Vega zabiera widzów na ekstremalną podróż karetką, przez sale operacyjne i gabinety lekarzy-łapówkarzy.
Tej historii czterech kobiet, których losy splatają się w murach pewnego szpitala, do podbicia tzw. box-office'u recenzja niepotrzebna. Przynajmniej z takiego założenia wychodzą twórcy, bo filmu pokazać nam nie chcieli.
Awangarda 2, Helios, Multikino
MATERIAŁY PRASOWE
2 z 3
Linia życia
USA 2017 (Flatliners). Reż. Niels Arden Oplev. Aktorzy: Ellen Page, Diego Luna, Nina Dobrev
Już było (w reżyserii Joela Schumachera w 1990 r.). Horror/science fiction. Pięcioro studentów medycyny, zainteresowanych, co dzieje się z człowiekiem po śmierci, podejmuje ryzykowny kardiologiczny eksperyment, wskutek którego znajdą się poza granicami życia.
Co tam zobaczą? Zobaczymy: pokaz filmu nie odbył się w czasie, który umożliwiłby napisanie recenzji krytykom 'Co Jest Grane 24'.
Niekonwencjonalny film biograficzny o kanadyjskiej malarce-prymitywistce Maud Lewis i jej jeszcze bardziej niekonwencjonalnym związku z chamem i prostakiem, u którego pracuje jako służąca.
Lata 30, ni to wieś, ni miasteczko w ponurej, smaganej wiatrem Nowej Szkocji. Trzydziestokilkuletnia Maud (Hawkins) uchodzi tu za dziwoląga: mała, kaleka, z trudem się poruszająca, z poskręcanymi artretyzmem palcami. Mieszka z ciotką, osobą tak zimną i antypatyczną, że jest gotowa przyjąć pracę służącej u miejscowego handlarza ryb Everetta, byleby tylko się od niej wyprowadzić.
W pewnym sensie jednak wpada z deszczu pod rynnę: Everett okazuje się wiecznie skrzywionym i zrzędliwym ponurakiem, prymitywem i brutalem (a gra go specjalista od ról wrażliwców, Hawke!), upokarzającym ją na każdym kroku i traktującym jak niewolnicę. Jest wręcz zaskakujące, że gdy Maud zaczyna malować swoje naiwne, i - jakby na przekór losowi - kolorowe i radosne obrazki, łaskawie jej na to pozwala.
Być może jest to jego błąd. Gdyż w miarę jak Maud zaczyna coraz lepiej zarabiać na swoich malunkach i zdobywać coraz większą popularność, układ sił między nimi radykalnie się zmienia. Zmienia się też charakter łączących ich relacji. Zmiana ta dla niektórych widzów może skądinąd być nie do przyjęcia: Everett stwarza bowiem postać tak odpychającą, że niezasługującą ani na wybaczenie, ani na jakiekolwiek uczuciowe względy.
Bardzo jest to nietypowa - choć w owym czasie nie taka dziwna - ewolucja i podobnie nietypowo poprowadzony jest wątek 'kariery' Maud: w filmach o artystach zwykle opisuje się ich ciężką walkę o uznanie dla swojej sztuki, tu zaś uznanie przychodzi jakby samo, bez specjalnych zabiegów ze strony Maud.
Opowiadający o niej film jest historią dzielnej, bezinteresownie traktującej swoją twórczość kobiety, której udaje się wybić na życiową niepodległość. Ale nawet wcześniej, gdy jej życie jest po prostu koszmarem, nie traci ona pogody ducha (bardzo jej w tym pomaga poczucie humoru) i swoistego optymizmu.
Grająca ją Hawkins zabłysnęła w 'Happy-Go-Lucky, czyli co nas uszczęśliwia' i przy wszystkich różnicach jest w obydwu tych rolach coś wspólnego.
Nie wiem, czy za rolę Maud otrzyma Oskara i nie jest to najważniejsze, w każdym razie jest to z pewnością rola wybitna, całkowicie - także fizycznie - utożsamiająca aktorkę z postacią. Tylko dla niej samej warto film obejrzeć.
Wszystkie komentarze