Prezentowane tytuły wchodzą na ekrany olsztyńskich kin 8 stycznia. Im więcej gwiazdek (od 1 do 6) przy tytule, tym wyższa ocena krytyków ?Gazety Co Jest Grane?. Znak zapytania przy tytule oznacza, że dystrybutor nie zorganizował pokazu prasowego przed premierą.
REKLAMA
1 z 7
Aktorka ****
Dobrze o zmarłych.
"Aktorka", biograficzny, dokumentalny, Polska 2014, 72 min., reż. Kinga Dębska, Maria Konwicka
Czy o Elżbiecie Czyżewskiej, w latach 60. uważanej za królową polskiej komedii i lokalną wersję Marilyn Monroe, ktoś jeszcze dzisiaj pamięta? W przypadku odpowiedzi przeczącej, opowiadający o niej dokument można uznać za prawdziwą gratkę. Dla kogoś, kto ze zmarłą przed pięcioma laty artystką zdążył się zetknąć, seans również powinien okazać się bardzo udany.
Film Kingi Dębskiej ("Moje córki krowy", "Hel") i Marii Konwickiej udowadnia, że gadające głowy nie muszą być nudne. Obraz składa się przede wszystkim z wypowiedzi osób bliskich o bohaterce. To ludzie świata sztuki, m.in. aktorzy i autorzy, więc może dlatego sztukę opowiadania mają świetnie opanowaną. Słucha się ich z przyjemnością. W "Aktorce" pojawiają się nie tylko Beata Tyszkiewicz czy Andrzej Wajda, ale nawet... Meryl Streep.
Dokumentowi zarzucić można właściwie tylko jedno: wyłaniający się z niego obraz Czyżewskiej wydaje się wygładzony i polukrowany. Wcale nie jest tak, że o bohaterce filmu mówi się tu wyłącznie dobrze, gdzieś spod powierzchni wyziera świadomość jej skaz, ale można odnieść wrażenie, że polska gwiazda otrzymała od przyjaciół i twórczyń zbyt wielką taryfę ulgową. Mimo tego, "Aktorka" jest bez wątpienia godna polecenia - zarówno fanom Czyżewskiej jak i widzom, którzy nigdy przedtem o niej nie słyszeli
Awangarda 2
2 z 7
Barbie: Tajne agentki (?)
Animowany, familijny, ale przede wszystkim reklamowy.
USA, Kanada 2016 (Barbie: Spy squad) Reż. Conrad Helten.
Barbie oraz jej dwie przyjaciółki Teresa i Renee trenują gimnastykę artystyczną, a ich talenty akrobatyczne zostają dostrzeżone przez agencję szpiegowską. Jako jej pracownice będą tropić tajemniczego złodzieja... Bez pokazu prasowego i raczej tylko dla miłośników tej szczegółnej estetyki.
Helios, Multikino
3 z 7
Excentrycy czyli po słonecznej stronie ulicy ****
Film muzyczny o emigrancie oddychającym jazzem, który po powrocie z Wysp do ojczyzny wnosi sporo koloru w PRL-owską codzienność Ciechocinka schyłku lat 50.
Polska 2015. Reż. Janusz Majewski. Aktorzy: Maciej Stuhr, Sonia Bohosiewicz, Natalia Rybicka
Zgodnie z przesłaniem piosenki "On the Sunny Side of the Street", która posłużyła za podtytuł filmu według powieści Włodzimierza Kowalewskiego, reżyser Janusz Majewski przekonuje widzów do czerpania radości z życia. Na słoneczną stronę ulicy przeprowadza nas Maciej Stuhr uzbrojony jedynie w puzon i repertuar cudownych utworów. Jego bohater przyjeżdża do siostry (Sonia Bohosiewicz) pracującej jako dentystka w uzdrowiskowym miasteczku.
Korzystając z odwilży pragnie grać zakazany dotąd swing. Tylko z kim? Choć zderzenie z rzeczywistością nie będzie bezbolesne, okazuje się, że chętnych nie brakuje. Wkrótce z pomocą byłego trębacza, który ? dziś w mundurze milicjanta - przekonuje, że: - "i pałką, i na trąbce można pięknie przypierdolić!", składa big band z tytułowych ekscentryków. A że na horyzoncie pojawia się tajemnicza nauczycielka angielskiego (Natalia Rybicka), komediowa intryga nabiera rumieńców hollywoodzkiej love story i kryminału w stylu retro.
Ogląda się to z przyjemnością. Aktorzy wspierani przez profesjonalistów wykonują jazzowe standardy. I brzmią zaskakująco nieźle! Muzyka niesie prostą, rysowaną nieco grubawą kreską historię, chwilami może nawet nad nią dominuje. Ale niedoskonałości rekompensuje niewymuszony humor, którego dostarczają szczególnie postaci na drugim planie. Anna Dymna zaskakuje w roli Bayerowej - ieprzebierającej w słowach lwicy przedwojennych salonów, której obecną kondycję wyraża jej podupadły pensjonat. W wywiadach aktorka z dystansem podsumowuje współpracę z Majewskim "od królowej do babci klozetowej" (w końcu zaczynała u niego rolą Barbary Radziwiłłówny). Znakomicie bawi się również Wojciech Pszoniak kreując stroiciela fortepianów tropiącego homoseksualizm wśród pisarzy.
Narzekania na ówczesną władzę i próby przechytrzenia systemu nabierają na aktualności. Bayerowa przeklina głupi naród, chowa się pod kołdrę z bezradności czy wściekłości na to, co się wokół niej dzieje. A jazz daje wytchnienie od opresyjnej rzeczywistości, stając się symbolem niezależności, wolności, za którą ludzie tak tęsknią. Nie tylko jednoczy mocno zróżnicowane towarzystwo w big bandzie, lecz okazuje się lekarstwem właściwie na wszystko: od wojennych traum skrywanych przez bohaterów po komunistyczne ograniczenia i absurdy. Dzięki odpowiedniej "reklamie" spodoba się nawet władzy.
Gorycz epoki pozostaje jakby niedopowiedziana. Bo przywołując z nostalgią klimat czasów swojej młodości, Majewski skupia się na tym, co barwne i słodkie: na przekór ponuractwu, jakie jego zdaniem panuje w polskim kinie ostatniej dekady. Dlatego PRL wygląda na ekranie inaczej niż można się spodziewać. Twórca "Zaklętych rewirów" przypomina, że film nie jest kalką rzeczywistości, tylko bajką. A te rządzą się własnymi prawami.
Helios, Multikino
4 z 7
Moja miłość ****
Dramat obyczajowy. Dziesięć lat z życia pary, której intensywne uczucie wywraca do góry nogami życie. Nagrodzona w Cannes główna rola kobieca.
Francja 2015 (Mon Roi). Reż. Maiwenn Le Besco. Aktorzy: Emanuelle Bercot, Vincent Cassel, Louis Garrel, Isild Le Besco
Czy miłość to samoczynnie napędzający się romantyczny mechanizm, czy ciężka praca zespołowa? Dlaczego z czasem zaczynają wkurzać cechy, które pierwotnie nas uwiodły? Ile potrafi, a ile powinno wytrzymać kochające serce? Odpowiedzi na te pytania szuka Maiwenn, dziś uznana francuska reżyserka ("Polisse"), wcześniej aktorka, pamiętna Diva Plavalaguna z "Piątego Elementu".
Kiedy Georgio (Cassel) zaczepia Tony (Bercot) na imprezie, ta nie potrafi mu się oprzeć. Mężczyznę rozpiera wariacka energia, jest seksowny, intrygujący i pewny siebie. Bohaterka ma wrażenie, że związek z nim byłby spełnieniem marzeń każdej kobiety, snem na jawie. Śnić będzie bardzo długo, bo ponad dekadę. Nie zawsze przyjemnie.
Choć bohaterowie spotykają się jako dorośli ludzie, obojgu brak dojrzałości. Namiętny seks, wariackie randki, w lodówce tylko szampan. Tak jest przez jakiś czas. Potem pojawia się dziecko, zachwyt przemienia się w ciche dni. Giorgio nie rzuca życia imprezowego bawidamka, Tony histerycznie próbuje go udomowić. To, co na początku zachwycało, zaczyna irytować. Ta relacja jest jak narkotyk. Nie sposób jej porzucić nawet, gdy zaczyna ranić do krwi. Terapia pomaga tylko tym, którzy potrafią o swoim uzależnieniu mówić. A Giorgio i Tony nie umieją rozmawiać. Mimo potoków wyrzucanych przez obie strony słów nie ma między nimi dialogu.
Reżyserka głęboko wchodzi w emocje bohaterów. Portret ich wyboistej relacji jest pogłębiony, drobiazgowy i kreślony z dużą wrażliwością. Na uznanie zasługuje wyczucie, z jakim prowadzi aktorów. Zarówno Cassel jak i Bercot oddali filmowi wiele. Niektórzy powiedzą, że za dużo - nadaktywna, afektowana Tony rzeczywiście może niektórych widzów irytować i czasami trudno trzymać za nią kciuki. Buzującemu emocjami filmowi pomogłoby więcej dyscypliny, stabilnego warsztatu. Ma "wenę zbyt często" zapomina o trzymaniu dramaturgicznie efektywnych ram, tak narracyjnych jak i montażowych. Daje się uwodzić uczuciowym huśtawkom swoich postaci. W tym czasie materiał łopocze swobodnie na wietrze egzaltacji, by w końcu odlecieć, nie do końca wiadomo gdzie.
Awangarda 2
5 z 7
Nienawistna ósemka ****
Bardzo tarantinowski western, w którym pada (za) dużo słów i leje się (za) dużo krwi.
USA 2015 (Hateful Eight) Reż. Quentin Tarantino. Aktorzy: Samuel L. Jackson, Kurt Russell, Jennifer Jason Leigh, Walton Goggins, Tim Roth, Michael Madsen, Bruce Dern, Channing Tatum
A dzieje się on wkrótce po Wojnie Secesyjnej, w śnieżnym Wyoming - nietypowa to dla westernu sceneria i przepięknie sfotografowana. Plenerów jest jednak niewiele - znaczna część filmu rozgrywa się w zamkniętych pomieszczeniach: pierwsza (najlepsza) godzina w dyliżansie, dwie kolejne w czymś w rodzaju przydrożnej oberży. Stały aktor Tarantino, Samuel L. Jackson gra Warrena, byłego oficera, a obecnie łowcę nagród. Jadąc do Red Rock Warren wpada w śnieżną zawieję i zatrzymuje przygodny dyliżans, którym podróżuje jego kolega po fachu, Ruth (Russell) wioząc schwytaną właśnie zabójczynię Daisy (Leigh). Wkrótce dołącza do nich kolejny zbłąkany wędrowiec, Chris (Goggins), podający się za nowego szeryfa z Red Rock.
Ponieważ wokół szaleje śnieżyca, podróżnicy zatrzymują się w zajeździe "Pasmanteria Minnie", w którym przebywa już kilku tymczasowych gości: wędrowny kat Oswaldo (Roth), milkliwy cowboy (dawno nie oglądany a zawsze mile widziany Madsen) oraz emerytowany generał Konfederatów (Dern).
Ponieważ Warren walczył oczywiście po stronie Unii, między nim a sędziwym Konfederatą z miejsca zaczyna się iskrzyć: niedawno zakończona wojna wciąż jest w filmie obecna, podziały nadal żywe, a rasizm w pełnym rozkwicie. Ale nie jest to jedyne źródło napięcia. Ponieważ niemal wszyscy obecni są "odrażający, brudni, źli", ponieważ mamy prawo podejrzewać, że ukrywają swoją prawdziwą tożsamość, atmosfera jest zaiste gęsta ? w każdej chwili spodziewamy się gwałtownego wybuchu przemocy. Do tego w pewnym momencie pojawia się zagadka jakby z powieści Agathy Christie...
Zamknięta przestrzeń, znana już ze "Wściekłych psów", dobrze "Ósemce" służy - ale do czasu. W pewnym momencie napięcie zaczyna się rozpuszczać, a film nużyć. Tym bardziej, że dialogi w tej cokolwiek teatralnej produkcji nie są na poziomie "Pulp Fiction", gdzie były czystą poezją. Owszem, zdarzają się perełki, ale rozmówki często graniczą z ględzeniem. Podobnie jest z innym firmowym znakiem tego reżysera: przemocą. Bywa, jeśli można tak powiedzieć, zabawna, ale często forma i natężenie sprawiają, że żołądek się burzy, a oczy odwracają. Tarantino jest tu przesadny: nawiązuje nie tyle do klasycznego gatunku, co do samego siebie. Nadal jest bardzo dobry, ale nadmiernie sobie folguje - przydałoby się więcej samokrytycyzmu. I asertywny montażysta.
Helios, Multikino
6 z 7
Wydarzenia specjalne w Heliosie
Filmowe Poranki ze Scooby Doo
17 stycznia o godz. 10.30 zaplanowano seans pt. "Scooby-Doo! Brygada detektywów - Best of", czyli wybrane przez widzów najlepsze odcinki z przygodami dzielnej Brygady. W repertuarze: "Strzeż się potwora z podziemi", 'Straszliwe stwory", "Tajemnica tira widmo", "Zemsta Kraboluda".
Oprócz pokazu na dzieci i opiekunów czekają gry, zabawy i konkursy z animatorami.
Kino Kobiet
Seans przedpremierowy komedii "Planeta Singli".
W rolach głównych Agnieszka Więdłocha i Maciej Stuhr. Wcześniej panie mogą skorzystać z porad i usług partnerów cyklu. Helios (Aura, al. Piłsudskiego 16), 18 stycznia, godz. 18.
Kino Konesera
Pokaz filmu "Imigranci". Wojna domowa na Sri Lance dobiega końca. Główny bohater musi uciekać z wyspy.
Przybiera tożsamość martwego mężczyzny ("Dheepana", jak brzmi oryginalny tytuł filmu), dobiera sobie fałszywą żonę i córkę, gdyż takowe widnieją w dokumentach zmarłego i wraz z przybraną rodziną ucieka do Francji. Przybysze zostają umieszczeni w imigranckiej dzielnicy na przedmieściach Paryża i próbują odnaleźć się w nowym środowisku. Początkowo wszystko idzie dobrze i bohaterowie chyba sami zaczynają wierzyć, że są rodziną. Rzecz komplikuje się, gdy dociera do nich, że uciekając przed regularną wojną, trafili w sam środek wojny gangów.
20 stycznia, godz. 18.45.
Kultura dostępna
W cyklu promującym polskie kino w przystępnych cenach seans obrazu "Żyć nie umierać".
Tomasz Kot w roli luźno inspirowanej życiem aktora Tadeusza Szymkowa: jako król życia na zakręcie, któremu zostało kilka miesięcy na naprawienie długiej listy błędów.
Masz trzy opcje, usłyszy Bartek od przyjaciela po tym, jak dowie się, że umiera na raka: zmieniasz niezbyt pomyślne zakończenie (eufemistyczne określenie na samobójstwo), idziesz w tango albo robisz remanent. Mężczyzna wybiera ostatnią z nich. Nie wie jeszcze, że będzie to gorzki remanent. W końcu przehulał po pijaku ostatnie lata, przez co nie zauważył nie tylko tego, że przed domem wyrósł wieżowiec. Przegapił nawet, jak rozpadła się jego rodzina. Ani córka, ani była żona nie chcą mieć już z Bartkiem nic wspólnego. On sam zresztą nie pamięta (czy nie chce pamiętać) dlaczego. Teraz spróbuje nadrobić stracony czas.
21 stycznia, godz. 18.
7 z 7
Wydarzenia specjalne w Multikinie
Noc w kinie z Tarantino
W cyklu ENEMEF Premierowy seans obrazu pt. "Nienawistna ósemka" oraz: "Jackie Brown", "Pulp Fiction" i "Sin City - Miasto grzechu". Multikino (Galeria Warmińska, ul. Tuwima 26), 15 stycznia, godz. 22. Wstęp od 23 zł (więcej: www.enemef.pl) do 32 zł.
Henri Matisse. Wycinanki
W ramach projektu "Wystawa na ekranie" prezentacja kolekcji najwybitniejszych artystów malarstwa z najważniejszych muzeów na całym świecie.
Film dokumentuje kolekcję jednego z najwybitniejszych artystów malarstwa Henri'ego Matisse'a z najważniejszych muzeów na świecie: londyńskiego Tate Modern i nowojorskiego MoMA. Za kulisy wystawy zabiera widzów Sir Nicholas Serota, dyrektor galerii Tate oraz eksperci i przyjaciele Matisse?a, którzy opowiadają o okresie, w którym tworzył wspaniałą serię gwaszy-wycinanek (gouachesdécoupés).
18 stycznia, godz. 18.
Janis: Little Girl Blue
Skomponowany przez Amy Berg ze starannie wybranych materiałów archiwalnych, którym towarzyszą nagrane współcześnie wywiady, dokument
o legendarnej piosenkarce wpisuje się w obecny w kinie trend realizowania filmowych biografii muzycznych.
19 stycznia, godz. 20.
Jane Eyre
W ramach cyklu "Sztuka brytyjska na wielkim ekranie", retransmisja sztuki z National Theatre. Spektakl w reżyserii Sally Cookson z Madeleine Worrall w roli tytułowej będzie można zobaczyć już 21 stycznia 2016 roku w wybranych kinach sieci Multikino.
Już prawie 170 lat historia biednej dziewczyny, Jane Eyre, napisana przez Charlotte Brontë pozostaje inspirującą i pionierską wypowiedzią na temat walki kobiety o wolność i spełnienie własnych marzeń i dążeń.
Wszystkie komentarze