- Jesteśmy ośrodkiem impulsowym, jeśli ktoś chce pojeździć na nartach przez kilka godzin i wrócić do domu, to nie pcha się w góry, tylko wybiera nasz stok - mówią w Kurzętniku.
W miniony weekend Kurza Góra przeżywała prawdziwe oblężenie. Ośrodek narciarski koło Nowego Miasta Lubawskiego odwiedziło kilka tysięcy osób z całej Polski. Właściciele mogą otworzyć teraz więcej kas, by zmniejszyć kolejki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.