Taka umowa z lecznicą weterynaryjną powinna być podpisana dużo wcześniej - mówią społecznicy i ostrzegają przed konsekwencjami.
"Tysiące kotów rodzi się po to, aby umrzeć, zginąć pod kołami samochodów, zostać otrutymi, skopanymi przez psychopatów, zagryzionymi przez inne zwierzęta, umrzeć z głodu, z choroby" - przypomina fundacja Kocia Chatka.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.