Pani Michalina ze swoim partnerem Piotrem nie chcieli już w czasie spacerów w okolicach Łyny na Podgrodziu oglądać porzuconych butelek i plastikowych opakowań. Zamiast czekać na urzędników postanowili sami posprzątać to miejsce.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.