Także Olsztyńska Spółdzielnia Mieszkaniowa ma zastrzeżenia do planów modernizacji rynku miejskiego. Zwraca uwagę, że po remoncie powinien konkurować z centrami handlowymi. Obecne plany miasta tego nie gwarantują.
Władze Olsztyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej po raz kolejny konsekwencje swojego sporu z ratuszem przerzucają na mieszkańców. Spółdzielcy muszą sięgnąć do swoich portfeli
Olsztyńska Spółdzielnia Mieszkaniowa postawiła ogrodzenie na przejściu między ulicami Kościuszki a Emilii Plater. - To zwykła ludzka podłość - komentuje szefowa tamtejszej rady osiedla.
Urzędnicy postanowili przerwać spór z Olsztyńską Spółdzielnią Mieszkaniową o zapłatę ponad 3 mln zł za odbiór odpadów. I zamierzają sami rozliczyć mieszkańców, którzy niepotrzebnie wpłacali pieniądze do kasy ratusza.
Władze Olsztyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej żądają od swoich mieszkańców uregulowania opłat za odpady komunalne pod groźbą postępowania komorniczego.
Prawie 3,5 mln zł - tyle pieniędzy musi oddać do kasy ratusza Olsztyńska Spółdzielnia Mieszkaniowa, którą nie chciała przyjmować od mieszkańców pieniędzy za odbiór śmieci. Ofiarami bałaganu, który powstał są oczywiście lokatorzy.
Mieszkańcy przegrali sądowy spór o społecznie strzeżone parkingi samochodowe na osiedlach SM Pojezierze. Blisko sto osób, które nadal nie podpisało umów najmu, czeka egzekucja komornicza.
Niemal dwa lata trwała przepychanka OSM z miastem o to, w jaki sposób jej lokatorzy mają płacić za wywóz nieczystości. Polemika kończy się po myśli ratusza, ale konsekwencje uporu spółdzielni mogą ponieść mieszkańcy.
Olsztyńska Spółdzielnia Mieszkaniowa wysłała komornika do swojej byłej pracowniczki, która dwa lata temu stała na czele protestów przeciw obecnym szefom OSM. Jak się okazało, wysłała niesłusznie
Chodzi o 115 tys. zł wadium, które OSM straciła rezygnując po wygranym przetargu z zakupu gruntów pod budowę bloków wielorodzinnych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.