Nadmierna prędkość, ale przede wszystkim jazda pod wpływem alkoholu były przyczyną niebezpiecznego zdarzenia, do którego doszło w Piszu. Policjanci mówią wprost: "To cud, że nikt nie zginął".
Policjanci z Pisza zatrzymali nietrzeźwego 26-latka.
Do takiej interwencji policjanci z Białej Piskiej zostali wezwani po raz pierwszy. O pomoc poprosił ich mężczyzna, który podczas zakrapianej domowej imprezy zapiął sobie na nadgarstkach kajdanki, ale nie był w stanie ich otworzyć.
Taksówkarz nie reagował na zwracaną mu uwagę, aby zwolnił. W efekcie pojechali więc... na policję.
Nie lada gratka czeka miłośników militariów oraz historii II Wojny Światowej. Schron w Piszu, który jest wpisany do rejestru zabytków i jest jedynym tego rodzaju w Polsce, będzie można zwiedzać także podczas wirtualnego spaceru.
Pracowity weekend mieli policjanci z Pisza. Największe zaskoczenie przyniósł im pościg za uciekającym polną drogą samochodem marki volksvagen golf.
Funkcjonariusze z Pisza zatrzymali dwóch 19-latków, którzy zachowywali się agresywnie.
Policjanci zatrzymali mieszkankę gminy Pisz, która uśmierciła psa, uderzając go siekierą w głowę. Po wytrzeźwieniu otrzymała zarzut uśmiercenia zwierzęcia i przyznała się do jego popełnienia.
Policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności zdarzenia drogowego, do którego doszło na trasie Wiartel - Turośl w gminie Pisz.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.