Kara nawet dożywotniego więzienia grozi 30-letniemu Pawłowi Sz. za usiłowanie zabójstwa swojej 7-letniej córki i żony. Prokuratura w poniedziałek skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko temu mężczyźnie.
Funkcjonariusze, w tym naczelnik jednego z wydziałów, są podejrzani o przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków. ?Wyborczej Olsztyn? udało się dowiedzieć, co o zatrzymaniu mówi się w olsztyńskiej policji.
W drugim dniu procesu gangu podejrzanego o wyłudzenie od skarbu państwa ponad 40 milionów złotych, zeznawał główny oskarżony Grzegorz M. ps. Predator. Nie przyznał się do winy, a jako inicjatora i organizatora oszukańczego procederu wskazał innego ze współoskarżonych.
Przed Sądem Okręgowym w Olsztynie rozpoczął się w środę proces kilkunastoosobowej grupy przestępczej podejrzanej o wyłudzenie ponad 40 milionów złotych podatku VAT. Głównym podejrzanym jest dobrze znany olsztyńskim policjantom i prokuratorom Grzegorz M. ps. "Predator".
Do połowy marca prokuratura przedłużyła dochodzenie w sprawie kradzieży ciała z grobu przy ul. Poprzecznej w Olsztynie. Śledczy wciąż nie wiedzą, kto dopuścił się tego przestępstwa.
Prokuratura wyjaśnia okoliczności samobójstwa Eugeniusza B. w celi aresztu śledczego w Szczytnie. Mężczyzna ten był podejrzany o popełnienie makabrycznej zbrodni w Bisztynku.
Adwokat Paweł Łobacz, jako obrońca Barbary Z., odwołanej niedawno ze stanowiska Warmińsko-Mazurskiego Konserwatora Zabytków, napisał oświadczenie i przesłał je olsztyńskim mediom.
W ostatnich dniach do prokuratury zadzwoniło już kilka osób, które twierdzą, że mają nowe informacje o nieprawidłowościach w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Olsztynie.
Korzyść tą miała wręczyć właścicielka jednej z olsztyńskich pracowni konserwatorskich - twierdzi prokuratura. Śledczy przedstawili konserwator zarzuty, do których się nie przyznaje. Odmówiła również złożenia wyjaśnień.
Obiekt został sprzedany taniej niż wycenił biegły. Tak wynika z operatu szacunkowego wykonanego na zlecenie prokuratury. To jeden elementów postępowania prokuratorskiego wobec syndyka, który zarządzał tą nieruchomością. Sam syndyk, jak i fachowcy od rynku nieruchomości, twierdzą jednak, że nieruchomość jest warta tyle, za ile ktoś ja kupi, a nie tyle, na ile wycenił ją rzeczoznawca.
W godzinach porannych funkcjonariusze CBA weszli do siedziby Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków i zatrzymali do wyjaśnienia jego szefową.
Nieprawidłowości dotyczą rozliczania największego projektu badawczego w historii Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, który mógł przynieść naukowcom z Olsztyna światową sławę.
Śledczy złożyli apelację od wyroku skazującego Czesława Małkowskiego na karę 5 lat pozbawienia wolności. Ich zdaniem kara wymierzona byłemu prezydentowi Olsztyna jest zbyt niska. - Chcemy też zakazu kontaktu z główną pokrzywdzoną - dodaje Adam Kozub, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Białymstoku.
Na ponad 8,2 mln zł wycenił biegły, pracujący na zlecenie prokuratury, wartość ośrodka wypoczynkowego w Bęsi, należącego kiedyś do olsztyńskiego Pok-Touristu. Tymczasem syndyk zarządzający majątkiem upadłej firmy sprzedał go za 3,2 mln zł. - Rzeczywistą cenę rynkową ustala nie biegły, a rynek, obiekt zaś sprzedano za zgodą rady wierzycieli - ripostuje syndyk.
Policjanci z Kisielic wspólnie z Prokuraturą Rejonową w Iławie zakończyli dochodzenie aktem oskarżenia przeciwko 18-latkowi.
Śledczy nadal nie wiedzą, kto ukradł zwłoki z grobowca na terenie największej olsztyńskiej nekropolii i jaki był motyw tej kradzieży. Poszukiwania sprawcy bądź sprawców utrudnia też fakt, że nie można precyzyjnie ustalić, kiedy właściwie doszło do tego przestępstwa.
Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Południe przesłała do sądu akt oskarżenia przeciwko Michałowi G., podejrzanemu o brutalne zabójstwo 87-letniej kobiety niedaleko osiedla Nagórki.
Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Południe skierowała do sądu sprawę dwóch mieszkańców gminy Olsztynek, którzy najpierw pobili, a później zakopali żywcem psa. Zwierzę cudem przeżyło.
Sąd Rejonowy w Olsztynie przychylił się do wniosku ostrołęckiej prokuratury i wydłużył o kolejne trzy miesiące tymczasowy areszt dla trzech policjantów podejrzanych o stosowanie przemocy wobec osób zatrzymanych.
Prokuratura potrzebuje kolejnych trzech miesięcy na zebranie materiałów dotyczących brutalnych policyjnych przesłuchań w Olsztynie. Chce też, żeby do tego czasu w areszcie pozostali trzej policjanci zatrzymani wiosną ubiegłego roku.
Drogowcy po pół roku zawieszenia rozstrzygnęli przetarg na budowę drugiego odcinka południowej obwodnicy Olsztyna. Postanowili, że nie będą dłużej czekać na efekty śledztwa w sprawie możliwej zmowy cenowej firm zainteresowanych tym kontraktem
Policjanci zatrzymali troje mieszkańców Giżycka pod zarzutem śmiertelnego pobicia swojego znajomego. Nie wykluczone, że zatrzymani chcąc uniknąć kary próbowali upozorować tę zbrodnię na nieszczęśliwy wypadek.
Śledczy mają już opinię rzeczoznawcy, który oszacował faktyczną wartość upadłej firmy Pok-Tourist.
Od wyroku pierwszej instancji, w którym Bożena M., była dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Olsztynie, za korupcję została skazana na karę więzienia w zawieszeniu, odwołali się zarówno jej obrońcy, jak i prokuratura. Kilka wątków sprawy ponownie będzie musiał zbadać sąd rejonowy.
W środę Sąd Rejonowy w Olsztynie wysłuchał mów końcowych stron.
W czwartek przed Sądem Okręgowym w Olsztynie odbyła się rozprawa apelacyjna w sprawie Bożeny M., byłej dyrektorki Szpitala Wojewódzkiego, którą sąd pierwszej instancji skazał za korupcję na karę więzienia w zawieszeniu. Na wydanie wyroku trzeba jednak poczekać do końca przyszłego tygodnia.
Nieznani sprawcy ukradli zwłoki z grobowca największej olsztyńskiej nekropolii. - Zbezczeszczenie? Profanacja? Właściwie brak mi słów, żeby określić to, co się stało - mówi Edmund Rauba, dyrektor Zakładu Cmentarzy Komunalnych w Olsztynie.
O piekle jakie przed kilkoma miesiącami przeżył pies Barry mówiło się w całej Polsce. Dwaj jego oprawcy chcieli za to poddać się dobrowolnie karze uzgodnionej z prokuraturą - czyli półtora roku więzienia w zawieszeniu. Jednak Sąd Rejonowy w Olsztynie w poniedziałek nie zgodził się na to i cofnął sprawę do prokuratury.
Brutalne przesłuchania na komendzie policji w Olsztynie mogły być normą niż incydentalnymi przypadkami. Śledczy z Ostrołęki w ostatnim czasie dotarli aż do 25 pokrzywdzonych osób - dowiedziała się ?Gazeta Wyborcza?.
Są już wstępne wyniki sekcji zwłok dziewczynki, które we wtorek znaleziono na plaży w Starej Pasłęce (gm. Braniewo). Wbrew temu, co mówiła matka noworodka, dziecko nie urodziło się martwe.
Sąd Okręgowy w Elblągu uniewinnił Zenona Procyka m.in. od zarzutu dotyczącego nieprawidłowości przy rozliczeniu budowy "prominenckiego" bloku przy ul. Dworcowej. - Wymiar sprawiedliwości nierychliwy, ale sprawiedliwy - skomentował obrońca byłego prezesa spółdzielni.
Czy mężczyzna, który w brutalny sposób zabił 87-letnią kobietę na Nagórkach, nie poniesie kary? Może się tak stać, jeśli okaże się, że cierpi na chorobę psychiczną.
Rząd RP przyznał, że dwaj mężczyźni pobici przed czterema laty w lidzbarskiej komendzie policji są ofiarami przemocy ze strony funkcjonariuszy i zobowiązał się do wypłaty im po 7,5 tys. euro
Tym samym podejrzany o zabójstwo Czeczen Asłan A. już w piątek wyjdzie na wolność.
Sąd Okręgowy w Olsztynie postanowił we wtorek, że podejrzany o dokonanie zabójstwa na terenie Rosji Aslan A. po wpłaceniu 250 tys. zł poręczenia majątkowego będzie mógł opuścić areszt. Uzasadniając tę decyzję, sąd wytknął ministrowi sprawiedliwości, że przez blisko rok czasu nie rozstrzygnął wniosku o ekstradycję Czeczena.
W czerwcu sprawa skatowanego w Elgnówku psa Barrego zbulwersowała całą Polskę. Teraz prokuratura sporządziła akt oskarżenia przeciwko sprawcom.
Białostocka prokuratura uznała, że nie ma podstaw do podjęcia na nowo prawomocnie umorzonego postępowania w sprawie unijnej inwestycji pod Lidzbarkiem Warmińskim.
Olsztyńska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie śmierci studentki, która w listopadzie zatruła się tlenkiem węgla w wynajmowanym mieszkaniu. Rozgoryczeni rodzice nie dają za wygraną.
Prokuratura nie chce, żeby ktoś zarzucił jej stronniczość, dlatego sporządziła wniosek o przekazanie śledztwa do innej jednostki.
Mieszkańcy Olsztyna wreszcie mogą poczuć się bezpieczniej. Żmudna praca policjantów doprowadziła do ujęcia mężczyzny, który w brutalny sposób zabił 87-letnią kobietę na terenie ogródków działkowych na Nagórkach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.