W 1395 r. biskup warmiński Henryk Sorbom nadał akt lokacyjny Biskupcowi. W tym roku jego mieszkańcy mogą więc świętować 625-lecie.
Okolicznościowe wydarzenia miały się rozpocząć już w piątek.
Drugiego dnia świętowanie rozpocznie się o godz. 14 przed budynkiem miejscowego ratusza. Zaplanowano tam uroczyste odsłonięcie tablicy pamiątkowej i wkopanie kapsuły czasu, którą mieszkańcy Biskupca stworzyli z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości.
O godz. 15 część koncertowa obchodów na placu Wolności. Zaśpiewa m.in. Wanda Kwietniewska (na zdj.) z popularnej w l. 80. formacji Banda i Wanda.
Będzie można też zasmakować lokalnych specjałów.
W niedzielę chętni mogą wziąć udział w rajdzie rowerowym szlakiem nowej i oznakowanej trasy rowerowej. Odjazd o godz. 10 spod Przystani Warmińskiej.
Na koncercie będzie można usłyszeć między innymi: pieśni polskiego kompozytora doby romantyzmu Mieczysława Karłowicza, arię Halki Stanisława Moniuszki czy słynne arie z operetek "Księżniczka Czardasza" czy "Wesoła wdówka".
Na fortepianie śpiewaczce towarzyszyć będzie Łukasz Jóźwiak.
Miejsce: Salon Artystyczny CKB w Dobrym Mieście, 10 października, godz. 17. Darmowe zaproszenia można odbierać w sekretariacie dobromiejskiego ośrodka kultury już od jutra. Ilość miejsc ograniczona.
To tytuł nowej wystawy Piotra Obarka (ur. 1953).
Artysta ukończył wydział grafiki ASP w Warszawie. Od 2002 r. jest profesorem nadzwyczajnym UWM w Olsztynie. Zajmuje się plakatem, grafiką użytkową, rysunkiem i malarstwem. Twórca projektu obecnego herbu Olsztyna. Autor 27 wystaw indywidualnych i ok. 100 zbiorowych.
"Wyborcza Olsztyn" jest patronem medialnym BWA Olsztyn.
Miejsce: Galeria BWA w Olsztynie (al. Piłsudskiego 38), sobota, godz. 11-19, niedziela, godz. 10-18. W weekend wstęp 5 zł.
Olsztyńscy szczypiorniści podejmą w meczu I ligi SMS ZPRP Kwidzyn.
Goście mają na swoim koncie dwie przegrane: z innym beniaminkiem z Grudziądza (22:33) oraz USAR-em Kwidzyn (36:28), ale i wygraną z Tytanami Wejherowo (33:22).
Natomiast podopieczni Jarosława Knopika dość niespodziewanie ulegli w poprzedniej kolejce lokalnym rywalom z Elbląga.
Miejsce: hala Urania (al. Piłsudskiego 44), 11 października, godz. 17. Wstęp wolny (do 150 osób).
Zaprezentowane zostaną dwa dzieła, które powstały dla upamiętnienia wojennych lub mitologicznych bohaterów.
W programie: ** Ludwig van Beethoven: "Zwycięstwo Wellingtona" oraz ** Karol Kurpiński "Bitwa pod Możajskiem".
Zagra Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej pod dyrekcją Tadeusza Wicherka.
Gość ukończył Akademię Muzyczną im F. Chopina w Warszawie. Był dyrygentem Warszawskiej Opery Kameralnej, dyrektorem artystycznym Filharmonii w Jeleniej Górze, dyrektorem naczelnym i artystycznym Filharmonii Kaliskiej, a od 2007 jest dyrektorem Warszawskiej Orkiestry Symfonicznej, znanej z cyklu telewizyjnego "Z batutą i humorem".
Miejsce: Filharmonia (ul. Głowackiego 1),11 października, godz. 11. Wstęp 30 zł i 22 zł (ulgowe).
- Koncert 10 października w Pasymiu [kościół ewangelicki, godz. 17] artyści będą czarować nas brzmieniem, których zestawienie nie jest zdarzeniem codziennym - zapowiada ks. Witold Twardzik, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Pasymiu, organizator. - Fletnia Pana i akordeon to instrumenty bardzo różne od siebie, ale w rękach artystów muzyków stają się esencją harmonii.
Wystąpią Andrij Melnyk z Ukrainy, absolwent Lwowskiej Narodowej Akademii Muzycznej w klasie akordeonu i dyrygentury oraz Dumitru Harea (Mołdawia), który ukończył Akademię Muzyczną w Kiszyniowie.
Dzień później, o tej samej godzinie, ale już w świątyni w Dźwierzutach, zaplanowano koncert na dudy szkockie i organy. Zagrają Adam Klarecki i Przemysław Wawrzyniak.
Pierwszy z nich to organista Bazyliki Katedralnej we Włocławku, zaś Wawrzyniak to artysta zafascynowany World Music, a szczególnie muzyką celtycką.
Wydarzenia odbywają się w ramach Pasymskich Koncertów Muzyki Organowej i Kameralnej. Wstęp wolny. Ilość miejsc ograniczona.
Kinowa premiera tygodnia w reż. Agnieszki Holland.
Pod domem w podpraskiej wsi Jenštejn codziennie ustawia się długa kolejka. Każdy ma ze sobą buteleczkę. Przezroczystą, żeby dobrze było widać zawartość - mocz. To właśnie na podstawie jego barwy i przejrzystości, obecności wałeczków, osadu itd. diagnozy dokonuje Jan Mikolášek. Na leczenie przepisuje ziołowe mieszanki, w skrajnych przypadkach wysyła pod nóż. Przywraca ludziom nadzieję, kwestionując wcześniejsze opinie lekarzy, których nazywa idiotami. Choć sam - gdy pacjenci zwracają się do niego "panie doktorze" - powtarza, że doktorem nie jest. W niektórych sytuacjach nawet on okazuje się jednak bezsilny. Jedyne, co może, to przewidzieć nieuchronne.
Jak napisał Piotr Guszkowski, w "Co Jest Grane 24", "Szarlatan" zostawia widza z pytaniem, czy można pomóc tylu ludziom, a jednak nie być dobrym człowiekiem? Albo być nim, pomimo krzywd wyrządzonych innym.
Miejsce: Wszystkie kina w Olsztynie. Ilość miejsc ograniczona.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze