Przegląd nowych filmów, które od 28 lutego możemy oglądać w olsztyńskich kinach.
REKLAMA
David Bukach / Courtesy of STXfilms
1 z 8
Brahms: The Boy II
USA 2020, horror.
Lisa, jej mąż Sean i synek Jude (który zaniemówił pod wpływem traumatycznego doświadczenia) postanawiają wyprowadzić się do domu na wsi.
Pewnego dnia Jude znajduje zakopaną w lesie lalkę imieniem Brahms i pod jej wpływem odzyskuje mowę. Dobre złego początki?
Helios, Multikino
'Emma', reż. Autumn de Wilde, pord. Working Title Films (2020)
2 z 8
Emma
Wielka Brytania 2020, kostiumowy komediodramat.
Ekranizacja powieści Jane Austen.
Ulubioną rozrywką 21-letniej Emmy, młodej kobiety o dobrych intencjach, lecz kiepskiej intuicji, jest swatanie znajomych i organizowanie im życia uczuciowego. A co z jej własnym?
Multikino
fot. Kino Świat
3 z 8
Ocaleni
Tajlandia/Irlandia 2019
Dramat oparty na faktach.
Tą sprawą półtora roku temu żyły media całego świata. Kilkunastu młodziutkich piłkarzy oraz ich trener weszło do podziemnej groty, gdzie zostało uwięzionych po przejściu gwałtownej ulewy. Jak wyglądała akcja ratunkowa?
Awangarda 2
Youtube, kadr ze zwiastuna
4 z 8
Najświętsze serce
Hiszpania 2020, dramat religijny.
Znana pisarka w poszukiwaniu inspiracji wyjeżdża do Francji, miejsca tajemniczych objawień, gdzie w szklanej trumnie spoczywa nienaruszone przez czas ciało wizjonerki św. Małgorzaty Alacoque.
Wybuchowa mieszanka policyjnego thrillera i dramatu społecznego, czyli trzej gliniarze na podparyskim przedmieściu. Film był francuskim kandydatem do Oscara.
Stephane jest uczciwym, porządnym policjantem, właśnie zaczynającym pracę w trzyosobowym patrolu w podparyskim Montfermeil, a dokładnie na jednym z jego osiedli - biednym, zaniedbanym, zamieszkanym przez afrykańskich imigrantów blokowisku. Bezpośrednim zwierzchnikiem Stephane'a jest Chris, "zły policjant" - brutalny, nadużywający władzy i bez powodu upokarzający mieszkańców dzielnicy. Ostatnim z trójki jest czarnoskóry Gwada, sam pochodzący z Montfermeil i zapewne nieaprobujący metod Chrisa, ale zachowujący neutralne milczenie.
Montfermeil zaś (znane z powieści Victora Hugo) jest osobnym, czwartym bohaterem filmu. Wieloetniczna społeczność (przybysze z centralnej i zachodniej Afryki, Arabowie, wędrowni Romowie), ostro podzielona i targana wewnętrznymi napięciami, w której równowagę utrzymują rozmaite nieformalne ośrodki władzy (kontrolujący legalne i nielegalne interesy "Mayor", Salah stanowiący lokalny autorytet moralny, były dżihadysta, obecnie prowadzący kebab, Bractwo Muzułmańskie, dilerzy narkotyków itp.). W tej gniewnej masie ludzkiej najbardziej nieobliczalnym elementem są grupy nastolatków bawiące się na ulicach. Mogą w każdej chwili uformować tłum: euforyczny, jak na początku filmu, gdy Francja zdobywa mistrzostwo świata w piłce nożnej, ale też wściekły i niszczycielski.
Tym bardziej że wspomniana równowaga jest bardzo chwiejna, pod powierzchnią aż kipi i czuje się, że byle incydent może doprowadzić do eksplozji. I tak też się dzieje, zaś rolę zapalnika odgrywa wydarzenie właściwie błahe: oto notoryczny rozrabiaka, czarnoskóry Issa kradnie z cygańskiego cyrku małe lwiątko, co bardzo wkurza jego właścicieli.
Reżyser "Nędzników", pochodzący z Mali Ladj Ly, wychował się i mieszka nadal w Montfermeil, zna więc doskonale teren, po którym się porusza: nic tu nie wymaga researchu, nic nie pochodzi z drugiej ręki. Stąd wrażenie niezwykłej autentyczności filmu; niekiedy ogląda się go niemal jak dokument. Ale Ly potrafi też świetnie opowiadać. Niech nikogo nie zwiedzie pozornie chaotyczna, krzyżująca perspektywy i uciekająca w poboczne wątki narracja: wszystko jest tu starannie skomponowane, wolno, ale nieubłaganie zmierzające do dramatycznego finału. Ly nie wchodzi głęboko w psychologię postaci, ale umie kilkoma szybkimi kreskami nakreślić ich sugestywne portrety, zarówno dorosłych, jak i dzieci (jak np. odludka Buzza, którego nieustanna zabawa dronem okaże się kluczowa dla rozwoju fabuły).
Film nie jest może szczególnie oryginalny (z daleka kłania się "Nienawiść" czy serial "Prawo ulicy"), ale ma wszystko, czego można wymagać od tego rodzaju kina: energię, dynamikę, napięcie i nieco cyniczny humor. Zawarta w nim diagnoza społeczna jest bardzo pesymistyczna i wywołująca niejakie poczucie bezradności. Co właściwie należałoby zrobić, aby rozbroić takie tykające bomby jak Montfermeil? Pakować tam większe pieniądze? A może na początek nie robić tego, co robi Chris: nie okazywać pogardy? Nie wiadomo. Ale w końcu rzeczą filmowca nie jest udzielać łatwych odpowiedzi, tylko stawiać trudne pytania. Ly to robi.
Paweł Mossakowski
Awangarda 2
fot. materiały prasowe
6 z 8
Sonic. Szybki jak błyskawica
USA/Japonia/Kanada 2020 (Sonic the Hedgehog). Reż. Jeff Fowler Aktorzy: James Marsden, Jim Carrey
Przygodowo-komediowe kino familijne.
O tym jak niebieski, szybkobieżny jeż przybył z kosmosu na Ziemię i co go na niej spotkało.
Sonic, zmuszony do ucieczki ze swojej planety, schronił się na Ziemi, w małym amerykańskim miasteczku, gdzie był wprawdzie bezpieczny, ale czuł się bardzo samotnie. Udało mu się jednak zaprzyjaźnić z miejscowym policjantem nazwiskiem Wachowski (Marsden) i wraz z nim wyruszyć do San Francisco, aby odzyskać sakiewkę z magicznymi, umożliwiającymi teleportację pierścieniami. Zaś ich tropem podążał pracujący dla rządu geniusz zła, dr Robotnik (Carrey).
Jak to zwykle bywa z ekranizacjami gier komputerowych, najsłabszym punktem jest utrzymany tu w konwencji kina drogi scenariusz - raz banalny, raz dziwaczny, dziurawy i generalnie nudnawy. Także humor jest raczej sucharowaty, choć zdarzają się zabawne momenty. Ale 8-10-letnie dzieci, do których adresowany jest film, i tak będą zadowolone, a to dzięki postaci tytułowego bohatera.
Animowany stworek "wklejony" w tradycyjnie nakręconą akcję, z niebieskim futerkiem, wielkimi oczami i sylwetką Myszki Miki, potrafiący pędzić 300 km/godz. ma wdzięk, daje się lubić i właściwie jest gotową maskotką.
Jeśli chodzi o dorosłych widzów, to poleciłbym "Sonica" miłośnikom komediowych talentów Jima Carreya, który gra megalomańskiego szalonego naukowca w swoim starym, dobrym stylu, jak za czasów "Ace Ventury" - z karykaturalnym przerysowaniem, nadekspresyjną mimiką, wysokim unoszeniem brwi, wybałuszaniem oczu itp.
Ubocznym efektem jego stylu gry jest niejaka nostalgiczność filmu, który - pomijając obecną w nim armię dronów - robi wrażenie, jakby był kręcony 20 lat temu. Jego wymowa - pochwała życia rodzinnego (małżeństwo Wachowskiego jest sielankowe jak z reklamy kredytu hipotecznego) i małomiasteczkowego życia - też jest jakby z innej epoki. Nieszkodliwy w sumie film, z podwójnym zakończeniem, które zwiastuje rychłe nadejście sequela.
Paweł Mossakowski
Helios, Multikino
Kadr ze zwiastuna z Youtube
7 z 8
Swingersi
Polska 2020
Komedia o perypetiach siedmiu osób płci obojga o niespełnionych pragnieniach i fantazjach seksualnych.
Pewnej szalonej nocy postanawiają je zrealizować.
Helios, Multikino
Fot. Best Film
8 z 8
W labiryncie
Włochy 2019
Sensacyjny. Samantha zostaje porwana w drodze do szkoły i uwięziona w tajemniczym labiryncie, a 15 lat później budzi się w szpitalnym łóżku, nic nie pamiętając.
Dwie osoby starają się rozwiązać zagadkę jej zniknięcia: dr Green (Dustin Hoffman) próbujący otworzyć jej pamięć oraz prywatny detektyw Genko (Toni Servillo) prowadzący własne śledztwo.
Wszystkie komentarze