Poddasze gotyckiego kościoła w Tłokowie
Na zdjęciu średniowieczna więźba dachowa gotyckiego kościoła w Tłokowie, wzniesionego na początku XV wieku. Dachy o rozbudowanej konstrukcji storczykowej, czyli usztywnione rzędami słupów spiętych ze sobą różnymi skośnymi elementami - mieczami i zastrzałami, rozpowszechniły się w dawnych Prusach w XIV i XV stuleciu, a dzięki swej wyjątkowej wytrzymałości nie były później zbyt często przerabiane i w wielu przypadkach przetrwały w stanie niemalże niezmienionym do dziś. - O kunszcie średniowiecznych cieśli świadczą też stosowane przez nich, rozbudowane systemy znakowania konstrukcji - mówi Wawrykiewicz - Na jedną więźbę dachową składa się bowiem zazwyczaj kilkaset elementów ręcznie obrobionych przez cieśli, które trzeba było oznakować tak, aby po ich wciągnięciu na mury budowli nie pomylić ich kolejności i lokalizacji, co było warunkiem udanego, ostatecznego zmontowania całej konstrukcji.
Leszek Wawrykiewicz
Zabytkowe dachy to często także cenne źródło wielu informacji historycznych, dla dziejów obiektu i nie tylko - Na wielu elementach wiekowych więźb dachowych można m czasem odnaleźć rozmaite inskrypcje i daty. To nie tylko daty napraw i remontów. Np w Tłokowie zachowała się inskrypcja pozostawiona przez zbiegłego z niewoli, francuskiego jeńca wojennego, który upamiętnił swój nocleg na poddaszu kościoła podpisując się jako Jeniec wojenny "Prisonniere de guerre", mający tu swój dom 11 października 1940 roku - opowiada Leszek Wawrykiewicz.
Wszystkie komentarze