To jeden z najważniejszych elementów inwestycji. Zaplanowano, że poza dwoma pasami ruchu w każdym kierunku, po obu stronach będą ścieżki rowerowe. Są też zaprojektowane przejazdy dla rowerów - także przez ul. Marii Zientary-Malewskiej
Największym problemem jest realizacja. Dokumentacja jest gotowa, ale nie wiadomo kiedy zostanie wykorzystana. - Projekty przebudowy wiaduktu na ul. Limanowskiego i budowy nowej ul. Sybiraków są gotowe. Zgodnie z wyceną ich budowa to koszt kilkudziesięciu milionów złotych. Na razie nie mamy takich środków w budżecie miasta. Ale oczywiście szukamy możliwości, żeby pozyskać dofinansowanie na te inwestycje, wiedząc że zarówno sam wiadukt, jak i jedna z najważniejszych ulic na Zatorzu pilnie wymagają remontu - przyznaje Marta Bartoszewicz, rzeczniczka urzędu miasta.
W dalszej części ul. Limanowskiego widać buspasy. Z infrastrukturą rowerową już gorzej: ma zostać po staremu, czyli na odcinku do ul. Niedziałkowskiego w kierunku ul. Sybiraków projektanci nie zaplanowali ścieżki.
Tutaj też wszystko po staremu za wyjątkiem buspasów. Uwagę zwracają istniejące niezależnie od buspasów zatoki autobusowe. Takiego rozwiązania się zazwyczaj nie praktykuje, choćby z powodu konieczności zwężania chodników. Zatoki jednak już tam są i nikt się nie zdecydował na ich likwidację. Może to sugerować, ze buspasy to tylko wariant projektowy, który ostatecznie wcale nie musi być realizowany.
Kolejny odcinek, do którego można mieć wątpliwości. Będą je mieć głównie rowerzyści. Brak jest przejazdów rowerowych przez ulic, a ścieżki są tylko tam, gdzie obecnie. Brakuje też odpowiednich połączeń z planowanymi nowymi drogami rowerowymi. Także tutaj widzimy buspasy.
Uwagę zwraca brak połączenia drogi dla rowerów w rejonie skrzyżowania ul. Sybiraków z ul. Jagiellońską. W tym miejscu droga dla rowerów kończy się kilkadziesiąt metrów przed skrzyżowaniem, bez przedłużenia jej chociaż do granicy planowanej inwestycji. Wiązać się to będzie z koniecznością wydania dodatkowych pieniędzy na zmianę projektu i prace budowlane naruszające trwałość i gwarancje.
Dlatego społecznicy stoją na stanowisku, że dokumentację należy uzupełnić o projekt zmiany organizacji ruchu na skrzyżowaniu ulic Jagiellońskiej, Sybiraków i Limanowskiego, w celu zapewnienia ciągłości budowanych dróg dla rowerów.
Na dalszym odcinku ul. Sybiraków widać ścieżki rowerowe po dwóch stronach ulicy, przejazdy dla rowerów, a także buspasy.
Na tym odcinku zwraca uwagę strefa postojowa K+R (Kiss and Ride). To miejsce specjalnie wyznaczone do tego, aby ułatwić podwiezienie osób jadących samochodami prywatnymi w rejon przystanku komunikacji miejskiej. Można tu legalnie zatrzymać się i pozostawić pasażera. Ale samochód nie może stać w takim miejscu dłużej niż dwie minuty
Powstanie tu dość rozbudowany układ drogowy. Ścieżki i przejazdy rowerowe dostępne są w otoczeniu całego skrzyżowania. Uwagę zwraca planowany w pobliżu parking.
Fragment w pobliżu stadionu Warmii. Tutaj dalej biegną buspasy i obustronne ścieżki dla rowerów.
Wśród błędów społecznicy wskazują naruszenie skrajni dróg dla rowerów. Spowodowane jest to montażem latarni, sygnalizacji i barierek - to barierki na wysokości stadionu oraz sygnalizatory przy skrzyżowaniu Sybiraków i Rataja.
Urzędnicy zapewniali, że nie będzie problemu z barierkami, latarniami i sygnalizacjami w skrajni ścieżek rowerowych. Jednak wgląd w dokumentację nasunął dużo wątpliwości.
Latarnie zobaczyć można także na drodze dla rowerów - między innymi w rejonie przystanku za ul. Rataja w kierunku al. Wojska Polskiego.
Tutaj fragment ulicy z obustronnymi ścieżkami. Przejście wyposażone w wysepkę, ale bez przejazdu dla rowerów.
Rejon skrzyżowania z al. Wojska Polskiego także zawiera udogodnienia dla rowerzystów: przejazdy i ścieżki.
- Warto przywołać przykład pl. Bema, gdzie kilka lat zwracaliśmy uwagę na problem, który powstanie po oddaniu do użytku ul. Partyzantów i nic z tym nie zrobiono, a teraz na gwałt szuka się rozwiązania błędu, który tam powstał. Jeśli nie uczymy się na cudzych błędach, uczmy się na swoich - podsumowuje Borys Zadorecki, działacz społeczny, znany z pracy w Społecznej Komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.
Ogłoszenie Płatne
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze
Może szpital? Albo MSWiA?
..no.