Sprawdzamy, co nowego można zobaczyć na początku maja w olsztyńskich kinach.
REKLAMA
mat. promocyjne
1 z 6
Cała prawda o Szekspirze ****
Wielka Brytania 2018 (All is true) Reż. Kenneth Branagh Aktorzy: Kenneth Branagh, Judi Dench, Kathryn Wilder, Ian McKellen
Biograficzny. Ostatnie lata Szekspira, czyli bard na emeryturze.
Po pożarze Globe Theatre w 1613 r. Szekspir (Branagh w okropnej, przypominającej maskę charakteryzacji) wraca z Londynu do Stratfordu. Nie zamierza już więcej pisać, chce zająć się uprawianiem ogródka, godnym upamiętnieniem zmarłego 17 lat wcześniej syna Hamneta i odbudowaniem więzi z rzadko widywaną przez ostatnie 20 lat rodziną.
Jednak ostatni z tych celów okazuje się trudny do osiągnięcia. Żona Anne (Dench) przywykła do jego nieobecności i teraz nie bardzo wie, na czym miałaby polegać ich relacja. Podejrzewa też (nie bez podstaw), że mąż ją zdradził, w dodatku z mężczyzną. Córki zaś mają swoje kłopoty. Starsza Susanna, wydaje się nieszczęśliwa w związku z surowym purytaninem, krążą też o niej w miasteczku brzydkie plotki. Młodsza Judith, wciąż niezamężna mimo 28 lat (!), jest zbuntowana, wściekła i rozgoryczona, że ojciec zawsze bardziej od niej kochał jej brata bliźniaka, wspomnianego Hamneta. Ten zaś pozostaje w sercu Szekspira wciąż niezabliźnioną raną.
Tytuł filmu Branagha - wielbiciela Szekspira i autora pięciu ekranizacji jego sztuk - jest mocno przesadzony: to właściwie tylko slogan reklamowy. Ponieważ o życiu brytyjskiego dramaturga wiemy wyjątkowo mało, "Cała prawda o Szekspirze" musi być z konieczności spekulacją - choć uwzględniającą kilka twardych, udokumentowanych faktów. Ale jest to spekulacja całkiem interesująca, a wyłaniający się z filmu portret Szekspira wydaje się wiarygodny.
Szekspir nie jest tu stereotypowym "natchnionym artystą" z rozwianym włosem i pałającym wzrokiem, ale człowiekiem uporządkowanym i pracowitym. Bardzo też ambitnym, a z racji tzw. niskiego urodzenia (tu chyba przesadnie już "zaniżonego") czułym na punkcie swojego społecznego statusu. Mającym świadomość własnego geniuszu, ale też uświadamiającym sobie rozmiar kosztów, jakie pociągnęła za sobą realizacja jego wspaniałego talentu. Tłumaczenie, że poświęcając dla kariery artystycznej życie rodzinne zapewniło się owej rodzinie dostatek i prestiż, jest sensowne, ale na długo nie wystarcza.
Ta ostatnia kwestia ("geniusz jako usprawiedliwienie") brzmi całkiem współcześnie: pojawia się m.in. - wszelako w zupełnie innym kontekście - w filmach Woody'ego Allena. Ale właściwie cały scenariusz filmu pisany jest z perspektywy współczesnego liberała. Napomyka się o bi/homoseksualnych skłonnościach Szekspira (ale o tym akurat mówiono już dużo wcześniej), pojawiają się akcenty antyklerykalne, kobiety są niedoceniane i lekceważone itd. Bałem się nawet, że na końcu Szekspir również okaże się kobietą, ale na szczęście do tego nie doszło.
"Cała prawda o Szekspirze" jest kameralnym dramatem rodzinnym, niemającym inscenizacyjnego rozmachu np. "Zakochanego Szekspira", ale bardzo dobrze zagranym i sfotografowanym. Ma swoje wady: porusza zbyt wiele wątków, przez co jest nieco meandryczny i epizodyczny. Nie wszystkie z nich są też równie wciągające, jak np. stopniowe odsłanianie szczegółów rodzinnej tragedii sprzed lat. Jest także cokolwiek teatralny - co zrozumiałe - choć to akurat mi nie przeszkadzało. Scena, gdy przybyły w odwiedziny hrabia Southampton (McKellen) - niegdyś adresat kilku miłosnych sonetów Szekspira - recytuje na przemian z autorem ich fragmenty, ma charakter stricte teatralny, a jest najlepsza w filmie. Dla miłośników Szekspira i w ogóle biograficznych opowieści o "wielkich ludziach" film, mimo słabości, powinien być atrakcyjną propozycją.
Paweł Mossakowski
Awangarda 2
mat. promocyjne
2 z 6
Tranzyt ****
Niemcy, Francja 2018 (Transit). Reż. Christian Petzold. Aktorzy: Franz Rogowski, Paula Beer, Godehard Giese
Uchodźcza odyseja z powieści Anny Seghers, wydanej po raz pierwszy jeszcze w trakcie wojny, zostaje przeniesiona do XXI wieku, zyskując współczesny kontekst.
Na pierwszy rzut oka pomysł wydaje się karkołomny. Rzeczywiście potrzeba chwili, by rozeznać się w sytuacji głównego bohatera (w tej roli Franz Rogowski - aktorskie odkrycie ostatnich lat).
"Paryż jest obstawiony, nie wydostaniesz się stąd" - usłyszy Georg od znajomego, który przysiada się do niego w barze. Wkrótce mężczyzna wyruszy do Marsylii, by zdążyć przed rozprzestrzeniającym się terrorem. Spodziewamy się nazistowskich mundurów, lecz zobaczymy francuskich policjantów, służby celne i pędzące na sygnale radiowozy. Choć akcja odnosi się bezpośrednio do niemieckiej okupacji, rozgrywa się dziś, w scenerii Europy nękanej kryzysem migracyjnym.
Czy wiele się zmieniło? Przepełnione poczekalnie konsulatów i hotele, których właściciele żerują na desperacji przyjezdnych. Wszystko to wzmaga poczucie przejściowości, klimat kafkowskiego zagubienia w labiryncie procedur i biurokracji, w której o przyszłości człowieka decyduje urzędnicza pieczątka. Istotne jest również miejsce. Przecież marsylski port pozostaje bramą, jaką był w czasie wojny. Wtedy chodziło o to, by wsiąść na statek, zanim brama zatrzaśnie się na dobre (taki jest zresztą cel bohaterów filmu). Dziś tą samą drogą wielu próbuje się wkraść do "europejskiego raju".
Christian Petzold, autor m.in. "Feniksa" oraz "Barbary", nie poprzestaje na dostrzeżeniu analogii pomiędzy losami uciekinierów rozdzielonymi siedmioma dekadami historii. Opowiada o tożsamości, którą łatwiej "ukraść" (Georg walczy z pokusą podszycia się pod zmarłego pisarza, ma jego papiery itd.) niż "odnaleźć", bo wymaga to odpowiedzenia sobie na trudne pytania, rozprawienia się z bagażem przeszłości. Refleksji ciąży literackość materiału, której reżyser zdecydowanie nadużywa, jakby czuł się zobligowany do przypominania o rodowodzie scenariusza. Za potoczystą frazą narratora trudno więc chwilami nadążyć. Mimo że alegoria rozbija się przez to o niepotrzebne słowa, wciąż daje jednak do myślenia.
Niebanalne kino.
Piotr Guszkowski
Awangarda 2
mat. promocyjne
3 z 6
Smętarz dla zwierzaków ***
USA 2019 (Pet sematary) Reż. Kevin Kölsch i Dennis Widmyer Aktorzy: Jason Clarke, Amy Seimetz, John Lithgow
Horror, drugie podejście do popularnej powieści Stephena Kinga. Znacznie lepsze od pierwszego (1989), ale jakby niekonieczne.
Doktor Louis Creed, wraz z żoną Rachel, 8-letnią córką, malutkim synkiem oraz ukochanym kotem przeprowadza się z Bostonu do otoczonego lasami domu w Maine. Wkrótce okazuje się, że nieopodal niego znajdują się: a) droga, którą pędzą ciężarówki (szczegół, który agent nieruchomości najwidoczniej pominął), b) tytułowy cmentarz dla zwierząt. Ziemia na jego terenie ma zaś niezwykle, magiczne właściwości: kto zostaje w niej pochowany, może zmartwychwstać.
Nie jest łatwo jednoznacznie ocenić (w kilku istotnych miejscach zmieniony) remake pierwszego "Smętarza...". Z jednej strony film rozkręca się bardzo powoli i robi się naprawdę interesujący dopiero po godzinie. Nie jest też szczególnie przerażający: owszem, są momenty, gdy podskakujemy w fotelu, ale w sumie najstraszniejsze okazują się sny i wspomnienia. Jego makabryczność bywa też dość odrażająca (p. ekshumacja zwłok).
Z drugiej, jest to jednak horror serio: bez łatwych pocieszeń i głupkowatych (pseudo)happy-endów, nieobawiający się przygnębić widza. Gdzieś pod spodem dotyka też kwestii poważnych: cierpienia po stracie bliskich i sprzężonym z nim poczuciem winy oraz konieczności pogodzenia ze śmiercią. Dodatkowy punkt dałbym mu też za obecność dawno niewidzianego, a jak zawsze świetnego Johna Lithgowa w roli zdziwaczałego sąsiada Creedów. W sumie jednak bez większego wrażenia i raczej średniawo: lepiej było zostawić stary "Smętarz" w spokoju i na siłę go nie ożywiać.
Paweł Mossakowski
Helios, Multikino
Kadr ze zwiastuna z YouTube
4 z 6
Niedobrani
Pokaz przedpremierowy.
Komedia. Gdy Fred Flarsky spotyka po latach swoją dawną nianię Charlotte Field, w której kochał się skrycie jako nastolatek, on jest bezrobotnym dziennikarzem, a ona amerykańską Sekretarz Stanu. Wydaje się, że nie ma na świecie bardziej niedobranej pary. A jednak coś iskrzy. I to na tyle intensywnie, że Charlotte wbrew protestom doradców, zatrudnia Freda jako autora swych przemówień.
Fred ma dobre pióro, jeszcze lepsze serce, ale w wielkim świecie porusza się jak słoń w składzie porcelany. Ona zaś właśnie ogłasza swą kandydaturę na stanowisko prezydenta.
Awangarda 2
Kadr ze zwiastuna z YouTube
5 z 6
Podły, okrutny, zły
Pokaz przedpremierowy.
Prawdziwa historia seryjnego mordercy Teda Bundy'ego (w tej roli Zac Efron), którego zbrodnie wstrząsnęły Ameryką w latach 70-tych.
To była miłość od pierwszego wejrzenia. Ted szybko zdobył serce Liz, która samotnie wychowywała córkę. Przez parę lat tworzyli sielankową rodzinę. Ideał runął, gdy Ted został aresztowany pod zarzutem makabrycznych zbrodni. Przystojny, czarujący, charyzmatyczny, czy podły, okrutny, zły?
Awangarda 2
NEXT FILM
6 z 6
Słodki koniec dnia
Pokaz przedpremierowy.
Miejscem akcji filmu jest etruskie miasto Volterra. Wszyscy się tu znają i szanują. Na niewielkim wzgórzu stoi dom Marii (Krystyna Janda) - polskiej poetki, laureatki Nagrody Nobla, autorytetu moralnego.
Jej życie toczy się w rytmie włoskiej prowincji, jednak zostaje wywrócone do góry nogami, gdy otrzymuje wiadomość o tragicznym wydarzeniu. Pod wpływem emocji, podczas uroczystości nadania tytułu honorowego obywatela miasta, zamiast kurtuazyjnych podziękowań Maria wygłasza szokująco niepoprawną politycznie mowę. Od tego momentu bohaterka będzie doświadczać dotkliwych konsekwencji swojego wystąpienia.
Wszystkie komentarze