Matej Kazijski (Stocznia Szczecin)
Przejścia Mateja Kazijskiego do dwunastego zespołu PlusLigi w poprzednim sezonie było jednym z największych zaskoczeń w świecie siatkówki. Bułgarski siatkarz był kiedyś jednym z najlepszych zawodników na świecie. Choć dziś ma już 34 lata, to w PlusLidze będzie bez wątpienia jedną z największych gwiazd.
Największe sukcesy święcił grając w Itas Diatec Trentino we Włoszech. Z klubem tym trzy razy z rzędu wygrywał siatkarską Ligę Mistrzów (2009-2011). Cztery razy był mistrzem Włoch i tyle razy zdobywał Klubowe Mistrzostwo Świata. Grał też w lidze rosyjskiej i tureckiej.
Transfer do Stoczni Szczecin będzie powrotem Kazijskiego do Europy. Od 2015 roku występował bowiem w Japonii, JTEKT Stings. - To ogromna przyjemność dołączyć do tego zespołu - mówił Bułgar,,Wyborczej Szczecin". - Zawsze byłem zainteresowany graniem w Polsce. Tu jest świetna atmosfera dla siatkówki, podziwiam waszych kibiców. Mam nadzieję, że przede mną świetnie doświadczenie w nowym klubie.
I dodał: - To wielki projekt. Mamy jeden cel, którym jest walka o najwyższe cele i trofea. Nie ma mowy o bierności. Zabieramy się do ciężkiej pracy i walczymy o puchary.
Kazijski znany jest z potężnego serwisu (potrafi uderzyć piłkę z prędkością ponad 130 km/h) i ogromnego wyskoku (czasami atakował piłkę z zasięgu 380 cm).
Wszystkie komentarze