Marszałek, wojewoda, prezydent... Ile zarabiają?

Marcin Kuchciński to zasiadający we władzach województwa polityk PO.

Członek zarządu województwa zgromadził 5 tys. zł. Ma też dom o powierzchni 187 metrów i o wartości 680 tys. zł jako współwłasność i działkę o powierzchni 1387 m kw. wycenioną na 100 tys. zł. - także współwłasność. Jego samochód to toyota avensis z 2008 roku. Otrzymał też 50 tys. zł darowizny. Ma kredyt na 63 tys. CHF. W zarządzie Kuchciński zarobił 137 tys. zł.

Zasiada w zarządzie województwa z ramienia PSL-u. 

Na koniec ub. roku zgromadziła wspólnie z mężem 120 tys. zł. Wspólnie z bratem ma budynek letniskowy 123 m kw wyceniony na 300 tys. zł. Mieszkanie 89 m kw, jako współwłasność z mężem i córką oszacowane na 150 tys zł oraz mieszkanie 40 m kw o wartości 105 tys zł jako małżeńską wspólność majątkową.

Do tego dochodzi mieszkanie - także współwłasność wycenione na 105 tys. zł oraz kolejne mieszkanie - jako współwłasność  o powierzchni 61 metrów kw. o wartości 98 tys. zł, które ciągle spłacała

Sylwia Jaskulska ma także kilka niewielkich działek rolnych, o łącznej powierzchni 1 ha które oddała w dzierżawę. To także współwłasność. Posiada forda focusa z 2010 roku oraz skuter wodny z 2006 roku - to również współwłasność.

136 tys. zł dostaje z tytułu zatrudnienia w zarządzie województwa. 7,2 tys. zł zyskała na najmie lokalu mieszkaniowego. Wzięła 160 tys kredytu wziętego na zakup budynku mieszkalnego (współwłasność)

Miron Sycz - wicemarszałek województwa z ramienia Platformy zgromadził na koniec roku 470 tys. zł oraz 1200 dolarów. Ma dom wart ok. 350 tys. zł o powierzchni 147 m kw (współwłasność), 10 ha ziemi rolnej i siedlisko o wartości ok. 200 tys. zł, dodatkowo ę 5-arową działkę za ok. 50 tys. zł - to współwłasności. Ma volvo S 80 z 2007 roku i dom holenderski na kołach. Do tego także kredyt na budowę domu - 18,5 tys. CHF i kredyt w ramach programu Prosument w WFOŚ i GW 32,373 tys. zł

Jego wynagrodzenie w urzędzie 142 tys. zł, a dodatkowo dostał 23 tys zł dotacji z programu Prosument oraz dopłatę obszarową 9,8 tys. zł.

Wioletta Śląska-Zyśk to wicemarszałek województwa z PSL. 

Posiada 1/2 domu o wartości 540 tys. zł i powierzchni 220 m kw, jest współwaścicielką ciężarówki MAN 26.35 z 2004 roku. Poza tym ma kredyt hipoteczny na 334 tys zł - jest współkredytobiorcą

Z racji zatrudnienia otrzymała w ub. roku 142 tys. zł.

Gustaw Brzezin - marszałek województwa z PSL. zgromadził 30 tys zł, ma dom o powierzchni 90 metrów kw. i wartości 100 tys. zł, a także 98-metrowe mieszkanie o wartości 350 tys zł. Do tego dochodzi siedlisko o wartości 180 tys. zł. Poza tym jako współwłasność małżeńską wymienił 8-arową działkę budowlaną o wartości 30 tys. zł.

Z tytułu pełnienia funkcji marszałka dochód w 2017 roku osiągnął 159 tys. zł

Ma też 7 tys. zł pożyczki do spłacenia

Ryszard Kuć - wiceprezydent Olsztyna z PO. 

Posiada mieszkanie o powierzchni 57 m kw. i wartości 200 tys. zł. Do tego dom biźniak 72 m kw. wart  250 tys zł - to współwłasność. Działka pod budynkiem warta jest kolejne 85 tys. zł. Samochód to toyota verso z 2005 roku - wspólnota majątkowa. Ma kredyt hipoteczny - 190 tys. zł. Dochód za pracę w ratuszu to 132,5 tys. zł.

Jarosław Słoma - wiceprezydent, także należący do koalicyjnej Platformy Obywatelskiej. 

Ma 22 tys. zł, 300 dolarów oraz 800 euro jako współwłasność. Dom to także współwłasność. Liczy 194 m kw., a wiceprezydent wycenił nieruchomość na 150 tys zł. Mieszkanie o powierzchni 80 m kw. z kolei na 355 tys. zł. To także współwłasność. Do tego dochodzą 22 hektary gospodarstwa wycenione na 300 tys. zł, zabudowane stodołą drewnianą i stajnią murowaną oraz drewnianym budynkiem gospodarczym. Jeździ skodą fabią z 2004 roku i wziął 75 tys. CHF kredytu.

Z tytułu pracy w ratuszu zarobił 138 tys. zł.

Halina Zaborowska-Boruch - wiceprezydent z prezydenckiego klubu Ponad Podziałami.

Ma 1736 zł jako wspólność małżeńska i akcje za 1000 zł. Do tego dom o powierzchni 148 m kw. o wartości 650 tys. zł, działkę zabudowaną budynkiem gospodarczym o wartości 100 tys. zł jako wspólność małżeńską. W wykazie jest też opel insignia z 2010 roku - współwłasność oraz kredyt hipoteczny na 231 tys. zł do spłaty, a także i kredyt na bieżącym rachunku - 31 tys zł. Jako wiceprezydent miała dochód 158 tys zł i dodatkowo 900 zł na najem mieszkania.

Piotr Grzymowicz - prezydent Olsztyna ma zgromadzonych 67 tys. zł , dom o powierzchni 368 metrów 1,2 mln zł jako współwłasność i do tego 12 arową działkę za 320 tys. zł. Jego samochód to ford mondeo z 2015 roku. Nie ma kredytu.

Dochód prezydenta za pracę w ratuszu wyniósł w 2017 roku 159,8 tys. zł. Z najmu doszło jeszcze 4,5 tys. zł.

Sławomir Sadowski - wicewojewoda to polityk Prawa i Sprawiedliwości. 

Ma 45 tys zł i 100 tys. na lokacie, akcje PKOBP SA na kwotę 156 tys. zł - to wszystko jest małżeńską wspólnotą majątkową. Ma też toyota rav 4 z 2003 roku i mercedesa 220 GLK z 2010 roku.

Otrzymał w ub. roku  43 tys. zł emerytury i z tytułu pracy w urzędzie 139 tys. zł - w sumie 182 tys zł.

Wojewoda to oczywiście także polityk z nadania Prawa i Sprawiedliwości

Artur Chojecki miał na koniec roku 56-metrowe mieszkanie spółdzielcze jako współwłasność, zasoby pieniężne  wysokości 30 tys. zł. kredyt hipoteczny 55 tys. CHF, i dodatkowe kredyty 25 tys zł w Skoku, 15 tys zł w banku PKO BP, 143 tys. zł w City Handlowym i PEKAO S.A. - 70 tys. zł.

Schody zaczynają się, kiedy chcemy poznać ubiegłoroczny dochód, bo wojewoda jej nie wpisał. Poniżej wstawiamy informację z biura prasowego urzędu wojewódzkiego:

"Ustawa o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne oraz rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie określenia wzorów formularzy oświadczeń o prowadzeniu działalności gospodarczej i o stanie majątkowym nie nakazuje wpisywania w oświadczeniu o stanie majątkowym informacji o dochodach uzyskanych ze stosunku pracy u pracodawcy, któremu pracownik zobowiązany jest takie oświadczenie złożyć.

Oczywiście powinny zostać ujawnione dochody osiągane z tytułu zatrudnienia u innego pracodawcy lub innej działalności zarobkowej lub zajęć, jednak nie istnieją żadne uregulowania prawne stanowiące o takim wymogu.

Zgodnie ze wspomnianą wyżej ustawą oświadczenie to powinno zawierać w szczególności informacje o posiadanych zasobach pieniężnych, nieruchomościach, udziałach i akcjach w spółkach prawa handlowego, a ponadto o nabytym przez tę osobę albo jej małżonka od Skarbu Państwa, innej państwowej osoby prawnej, jednostek samorządu terytorialnego, ich związków lub związku metropolitalnego mieniu, które podlegało zbyciu w drodze przetargu. Oświadczenie to powinno również zawierać dane dotyczące prowadzenia działalności gospodarczej oraz pełnienia funkcji w spółkach lub spółdzielniach".

Artur Chojecki jest jednym z nielicznych wojewodów w Polsce, który nie podał zarobków. W poprzednim oświadczeniu kwota jest. Za 2016 roku Artur Chojecki wpisał 142 ,7 tys. zł. z tytułu umowy o pracę za 2016 rok. Dochód 2017 roku pozostaje dla nas nadal zagadką.