Koncert czołowej grupy z rodzimej sceny ska/reggae z okazji 20-lecia powstania. Zespół wiosną planuje wydać swój piąty album.
Carpenter Inn Irish Pub (ul. Stare Miasto 3), 24 lutego, godz. 20. Wstęp 20 zł (przedsprzedaż) i 30 zł.
Olsztyńscy zawodniczy grają decydujące spotkania w fazie zasadniczej II ligi. Celem biało-niebieskich jest utrzymanie się w na tym szczeblu rozgrywek, bez konieczności rywalizacji w barażach. Stomil w ciągu kilkunastu godzin zagra zresztą dwa spotkania. Najpierw sobotę we własnej hali zagrają przeciwko Obrze Kościan, wiceliderowi rozgrywek, a dzień później jadą do Gniezna na mecz z MKK.
Podopieczni trenera Stomilu Krzysztofa Wilangowskiego wygrali cztery ostatnie mecze, więc coraz chętniej przychodzący kibice, liczą na kolejny sukces.
Hala OSiR (ul. Głowackiego 27), 24 lutego, godz. 17:30. Wstęp: 2 zł (ulgowe) i 5 zł.
Taką nazwę nosi najnowsze przedstawienie w Olsztyńskim Teatrze Lalek. "Pan Lampa" to przemiły staruszek, któremu głowa świeci jak lampa. Od tego czasu do ich domu schodzą się dziwne stworzenia i postacie, które w normalnym świecie nie mogły znaleźć sobie miejsca.
OTL (ul. Głowackiego 17), 24 lutego, godz. 17 (premiera), 25 lutego, godz. 11. Wstęp zgodnie z cennikiem wydarzenia.
Koncert i opowieść o podróży i zaginionym dzieciństwie. "Ra ba ba ba" to album-wspomnienie, eksperymentalne połączenie muzyki i poezji, Polski i Iraku. Adam Witkowski jest malarzem, twórcą instalacji oraz filmów wideo, a także muzykiem występującym obecnie w duecie Nagrobki (Witkowski na zdj. z prawej). W wieku niemal czterdziestu lat artysta dowiedział się przypadkiem, że ojciec, którego nigdy nie poznał, żyje i mieszka w Khanakin w Iraku. Spotkanie z człowiekiem znanym dotychczas jedynie z zachowanych przez matkę listów stało się nagle realne. Tej niezwykłej wyprawie na Bliski Wschód towarzyszyła sztuka. Nie tylko dlatego, że kurdyjski rodzic Witkowskiego okazał się poetą. Mężczyźni poznają się lepiej poprzez pracę nad stworzeniem albumu muzycznego zatytułowanego "Ra-ba-ba-ba".
Galeria Dobro (ul. Stare Miasto 24/25), 24 lutego, godz. 20.
Reżyser Patryk Vega zaprasza do pracy swoich ulubionych aktorów, by zrobić film, który ma ukazywać mafijne życie w Polsce z perspektywy kobiet - żon, córek bądź kochanek przestępców. Twórcy reklamują, że przy scenariuszu swój udział mieli gangsterzy z grupy mokotowskiej.
Oto po brawurowej akcji policyjnej funkcjonariuszka Bela (Olga Bołądź) zostaje wyrzucona ze służby. ABW składa jej propozycję "nie do odrzucenia". Kobieta przechodzi specjalistyczne szkolenie pod okiem FBI i zostaje umieszczona w grupie przestępczej. Jej misją jest rozpracowanie szlaku przemytu narkotyków przez grupę mokotowską sterowaną przez Padrino (Bogusław Linda). Bela musi wkupić się w łaski mafii, m.in. Żywego (Piotr Stramowski) i Cienia (Sebastian Fabijański).
Seanse w olsztyńskich kinach: Awangarda 2, Helios i Multikino. Wstęp zgodnie z cennikiem wydarzenia.
Pomysłodawcami są Grzegorz Gromek oraz Michał Wajzer. Pierwszy z nich to aktor olsztyńskiego Teatru im. S. Jaracza, drugi to impresario.
Zaznaczają, że inicjatywa nie ma zewnętrznego finansowania. Na początek widzowie zobaczą sztukę "Uwaga, rozwód", który jest dramatem autorstwa Williama G. Thundera. To przedstawienie o małżeństwie stojącym przed rozwodem.
Występujący w spektaklu aktorzy, Marzena Bergmann i Grzegorz Gromek, zapewniają, że formuła komedii romantycznej, jaką ma sztuka, gwarantuje dobrą zabawę. Ale, jak zaznaczają, nie bezrefleksyjną.
Galeria Usługa (ul. Stare Miasto 2), 24-25 lutego, godz. 19. Uwaga, może już nie być biletów.
- Skończył czterdziestkę i rwie naprzód. Jego nowy album "Pierwszy śnieg" to bardzo dobra rzecz. Nikt nie wyśpiewa tęsknoty tak jak Dyjak - pisała o nim "Wyborcza".
Tego w dorobku Marka Dyjaka jeszcze nie było: jazzujące aranżacje poezji śpiewanej. Artysta zaśpiewa piosenki z do tekstów Mirosława Czyżykiewicza, Jana Kondraka, Jacka Musiatowicza i Roberta Kasprzyckiego. - Wróciłem do moich ukochanych poetów i wierszy. Znów wybrałem pieśni, w które wierzę. Jestem trochę starszy, już po czterdziestce, i dzisiaj te teksty nie straciły nic w moim ich rozumieniu. Uwielbiam te piosenki śpiewane przez ich autorów i postanowiłem je także zaśpiewać - mówił w jednym z wywiadów.
Trudno właściwie powiedzieć, kim jest Marek Dyjak (ur. 1975). Żulem i barowym grajkiem - jak sam o sobie mówi. Bardem, polskim Tomem Waitsem - jak chcą wielbiciele. - Jest najbardziej prawdziwym głosem na polskim rynku muzycznym - ocenia Elżbieta Zapendowska, krytyczka muzyczna, nauczycielka śpiewu.
Marek Dyjak podczas 20-letniej już kariery na scenie nagrał 10 płyt, które sprzedały się w kilkudziesięciotysięcznym nakładzie. W 2015 roku wyszła jego biografia "Polizany przez Boga". Na początku listopada ub. r. ukazała się reedycja jego pierwszej płyty "Sznyty".
Nowy AnderGrant (ul. Kołobrzeska 32), 24 lutego, godz. 21. Wstęp 50 zł (przedsprzedaż) i 60 zł.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze