Łyna przez kilka stuleci była kręgosłupem miasta. Spełniała funkcje obronne, utrudniając dostęp do zamku. Była także niezwykle ważna z gospodarczego punktu widzenia. Częstym widokiem byli tu flisacy, którzy spławiali nią drewno, aż do Królewca. Z biegiem lat i wraz z rozwojem miasta rzeka zatracała znaczenie. - Są publikacje, z których wynika, że w okresie międzywojennym na Łynie odbywały się zawody sportowe. W późniejszym czasie zaczęto wykorzystywać ją w pewnym, choć niewielkim stopniu do celów turystycznych - opowiadał kilka lat temu na łamach "Wyborczej Olsztyn" Rafał Bętkowski, autor książek o historii Olsztyna.
Coraz częściej zaczęły się pojawiać postulaty przywrócenia Łyny miastu, jak za dawnych lat. A z nimi pomysły, jak odmienić okolice Łyny. Z dużych projektów udało się zrealizować, liczący dziesiątki lat, pomysł stworzenia parku Centralnego w zakolu Łyny, a więc na gruntach między al. Niepodległości a ul. 22 Stycznia. Po otwarciu w lipcu 2014 roku inwestycji, która kosztowała 15 mln zł okazało się, że powstało jedno z najbardziej lubianych przez mieszkańców miejsc rekreacyjnych w Olsztynie.
Niedługo, przy okazji ostatniego etapu budowy plant miejskich, zostanie także zagospodarowany na nowo fragment parku niedaleko ul. Pieniężnego.
Idealnie w park wkomponowało się Muzeum Nowoczesności w odnowionym tartaku Raphaelsohnów, który przez lata straszył w tej okolicy, a teraz jest jego ozdobą, na dodatek ciekawymi ekspozycjami o historii Olsztyna i regionu, zachęca do częstych odwiedzin. Te dwie inwestycji pokazały korzyści z położenia miasta nad rzeką.
PRZEMYSŁAW SKRZYDŁO
Mniejszych pomysłów było zdecydowanie więcej. Niektóre udało się zrealizować, innych nie. Do tej pierwszej grupy można zaliczyć montaż łapaczy kajakowych przy stopniu wodnym u stóp zamku, powstał też Browar Warmia przy ul. Nowowiejskiego, urządzonego w miejscu starej restauracji.
Olbrzymie nadzieje wielu wiąże ponadto z budową Łynostrady, czyli nowej trasy spacerowej i rowerowej nad Łyną.
Ponadto latem w Olsztynie:
Stowarzyszenie Starówka Razem zaprasza w czwartki wieczorem nad Łynę na koncerty szantowe.
Fot. Przemyslaw Skrzydlo / Agenc
Wszystkie komentarze